Zostałem wywołany do tablicy to i odpowiem
Jak dla mnie to jest jedna malutka wada - za wązki w pasie hahaha, no i nie ma poduszki pod hak.
Co do klemer faktycznie są z plastiku. Wyglądają na solidnem ale różnie to może być. Tamtemu kolesiowi mógł pęknąć bo np był pęcherzyk powietrza w klamerce zdarza się. Mercedesy BMW Volvo i inne takie tez mają usterki i tez są naprawy serwisowe. Mnie to nie dziwi. Nie wymagam od trapezu za 150zł żby był lepszy od tego za 500zł bo to nierealne (chyba że w chinach).
Jak ktoś widział to wie jak nie widział to nie wie więc napiszę. Używam tego trapezu zawsze odkąd mam bar do latawca. Wcześniej nie miałem
takiej potrzeby bo nie było trapezu nie było baru śmigąło się na łapkach samych. Zmęczyło mnie to i teraz śmigam z trapezem. NIe wiem tylko co musiał bym zrobić żeby z niego spaść. Nawet jak pęknie klamra plastikowa to i tak cały ciężar wisdi jeszcze na haku i na taśmie. Dodatkowo musiałbym przy skoku puszczać bar całkowicie i latać bez trzymanki (aż takiej windy mój radsails nie ma, a przy tak silnych wiatrach to ja go nie uzywam). Zgadzam się z Toudim, że nie od powierzchni latawca się liczy tylko od ciężaru jaki wisi na haku. U mnie jest to 100 kilo i nic się nie dzieje. Jak się bawię na stojąco to tylko co jakiś czas musze sobie poprawić napięcie taśm mocujących hak bo się luzują (wina śliskich taśm właśnie) Ale nie jest to luz jakiś na metry. 1cm może 1,5 ale to jest odczuwalne. Pisałem, że trzeba się dobrze zapiąć.
Szwy trzymają i żadne nitki czy tego typu sprawy nie chmajtaja mi się nigdzie w trapezie. Taśmy się nie przecierają na elementach więc nie mam z tym problemu. Skakałem sobie już w tym sprzęcie nie raz i na razie nic się nie dzieje złego. Jak coś pęknie to nie omieszkam o tym wspomnieć na KF.
Niedługo mam nadzieję skonfrontować ten trapez z większym rozmiarem niż 6-7m2 i mam też nadzieję na dłuższe zawisanie na haku. Będzie więc okazja żeby sprzęt dobrze ochrzcić.
Na razie jestem zadowolony z trapezu i z dobrze wydanej kasy.
Wiem tylko, że trzeba o sprzęt dbać i przez zapięciem się sprawdzić czy wszystko jest ok. Klamerkę można sobie połamać wkładając trapez do samochodu i przytrzaskując go klapą (można tego nie zauważyć przy zapinaniu). A no i prawdziwy chrzest przejdzie w zimę kiedy to teperaturki zrobią z plastikiem swoje.
Ale tak jak mówię póki co jest OK na 5+