KITEFORUM.PL - kitesurfing

Powinienem coś napisać o kołach
ale po dzisiejszym pływaniu
myślę tylko o płyaniu

na nszej stronie pojawiła się
foto relacja z ostatniego wyjazdu
na półwysep ... bo tam miało wiać

a co i jak to doczytajcie w relacji

http://www.kiterewa.pl/GALERIA.htm

fotozwiastun



do wody..... do wody już czas

Cześć Mariusz, świetne zdjęcia i świetną stronkę macie. Czy w sobotę będziecie może jeździć z buggy? Bo się zacząłem zastanawiać nad zawitaniem do Rewy...

Witaj Marcin

dzięki za dobre słowa o naszej stronce

lukając na prognoze na sobote i niedziele ... N 3B
to na buggi najlepsza by była Karwia

jak Janusz będzie jechał
jego jest buggy i ma duże auto
to pewnie zawitamy do Karwi po południu

inna możliwość to KITEjumping w Rewie......

decyzja co robimy zapadnie w sobote
przed wyjazdem

MIło będzie spotkać Cię i razem pojeździć

Cześć Mariusz,

Dzięki za odpowiedź, no właśnie zastanawiam się jakby to było z Karwią, ponieważ będę miał czas dopiero od 13:00. Zanim dojechałbym do Karwii to byłaby 15:00, z Gdańska to będą ze 2 godziny jazdy.
Ale do Rewy to bym zawitał. No nic to, pomyślę jeszcze co robić. Jest też plan jutro o 14:00 w Jelitkowie, tylko nie wiem czy moja 4 dałaby radę pociągnąć mnie na wózku.

W każdym razie spróbuję się jeszcze z Wami skontaktować telefonicznie.

Pozdrawiam

do GALERII KITEwheels
na naszej stronie www.KiteRewa.pl
dopisana została relacja
z osiągniętego rekordu czasu przejazdu, przez Janusza
na trasie Władysławowo - Jurata - Władysławowo

Dobrze że za mocno nie wiało
bo, nie byłoby po czy, tego rekordu bić
tak morze plaże zabrało



Oczywiście......... rekord jest po to, by go pobić !!!

Władysławowo - 23.04.2005
kolejny dzień wiosny, w którym buggy ma co robić
okolice 3B z NE, słoneczna pogoda.
Plaże półwyspu, to idealne miejsce na buggy w takie warunki !!!!


Dziś nastał ten dzień.
Koniec z toczeniem kół po plazy ,
mają być jak w samolocie .... do startu i lądowania

Janusz tego dokonał .



wystartował , leciał................. i szczęśliwie wylądował )....
miło mi było , być świadkiem i pstryknąć te foty:))
niestety żle założyłem trajektorie lotu
i go zgubiłem z kadru

na szczęście
nie na jednym skoku
się skończyło

Inne nie tylko skoki w
foto relacja na www.KiteRewa.pl

Włodar gdzie byłeś ????

pozdrowienia

LOCALES Rewa pisze:....
wystartował , leciał................. i szczęśliwie wylądował )....

o zesz ....,

LOCALES Rewa pisze:Włodar gdzie byłeś ????

byl na Jelitkowie

O w mordę... to jedynie jestem w stanie wypowiedzieć...

Przepraszam, że się nie skontaktowałem, ale wykroiłem w zasadzie tylko ok. 2 godzin wczoraj bo mój synek znowu zachorował...

Ale te skoki to jest max normalnie....

RESPECT

Ostatni dzień na buggy pozostawił
niezapomniane wrażenia
i kilka fot w archiwum
Znając Janusz to pewnie
już myśli co by w buggy przerobić
by jeszcze wyżej skakać
no i bezpiecznie lądować



foto galeria z tego dnia
już na www.KiteRewa.pl



pozdrowienia


Ney, Włodar, kiedyś musimy razem pojeździć ! ?!?

LOCALES Rewa pisze:Ney, Włodar, kiedyś musimy razem pojeździć ! ?!?

Moze długi weekend majowy na CH

Włodar, Ryba moze wpadniecie Leszcze z StrefaExtreme bunkrują się na Eko już 30 Kwietnia

No ja jak najbardziej postaram się wpaść, przynajmniej na jeden dzień, pewnie żonka też się wybierze, bo jej się generalnie w sobotę to wszystko spodobało co mnie napawa niespotykaną wręcz radością.
Neyu, a będzie gdzie się tam z namiotem rozbić? Czy jakiś pensjonat tam jest?

Włodar pisze:Neyu, a będzie gdzie się tam z namiotem rozbić? Czy jakiś pensjonat tam jest?

mam zarezerwowana 5 osobowa budę, co do namiotu nie ma problemu z postawieniem, z tego co wiem, jest wolna jedna przyczepa 4 osobowa na Eko

Właśnie tam do nich dzwoniłem, mają jakąś przyczepę wolną, zaraz się z żoną zgadam i coś postanowimy. Albo namiocik albo przyczepa będzie.

Ale jadę, nie ma ch... we wsi...

Ja raczej majowke mam juz zajeta, ale moze udaloby sie choc na jeden dzien wpasc, pozyjemy zobaczymy jak to wyjdzie

W mordę, a ja właśnie skumałem, że przegapiłem sprawę z wymianą prawa jazdy i mi się za 5 dni kończy ważność. Ale co tam, pojadę, będę liczył na to że mnie nie zatrzymają