KITEFORUM.PL - kitesurfing

Witam!

Zastanawiam się nad sprawieniem sobie mountainboard'a i jak na początek cenowo bardzo atrakcyjnie wygląda ta oferta http://fasa.com.pl/sklep/index.php Czy ktoś z was korzysta z ich sprzętu? Oraz jeszcze jedno pytanko, jak bardzo równo musi być żeby na tym pojeździć? Kółka 8 cali to zbyt wielkie nie są... Chyba zwykła łąka z kępami traw to się raczej nie nada. Z góry dzięki za odpowiedzi.

Przychylam sie do pytanka, tez zamierzam cos od nich kupic, tylko nie bardzo jeszcze sie zdecydowalem co dokladnie.
co polecacie??

Ja też zamierzam kupić u nich dechę. Cena bardzo przystępna a 8 calowekoła mają też inne MTB. A jak się rozleci w czasie użytkowania to zawsze można coś naprawić. Moim zdaniem na poczatek wystarczy.

Mam tę dechę - cena spoko ale przy kiepskim terenie słaba kontrola i sprężyny sie szybko wyginają (trzeba je potem przekładać). Na początek ok ale szybko zaczyna po głowie chodzić coś stabilniejszego. Nie wiem jak ją porównać do innych bo nie miałem okazji.

miałem styczność z tym sprzętem. osobiście posiadam rollboarda tej firmy.
jednak jeżeli chciałbyś wykorzystać mtb do powiedzmy ostrzejszej jazdy to poleciłbym na początek coś z firmy scrub. niedawno kupiłem ejectora i jestem z niego zadowolony.
mam obawy co do wytrzymalosci TAJFUNA przy jakimś wiekszym skoku.
jest wiele rzeczy za i przeciw, ale reasumując jeżeli chcesz coś na dłużej to raczej bym odradzał TAJFUNA

Na razie to chciałbym wykorzystać "coś" do jazdy potem będę myślał o jej wyostrzaniu Ale faktycznie może lepiej zainwestować trochę więcej w jakiś mocniejszy sprzęt i nie kupować 2 razy... Z drugiej jednak strony trzeba jeszcze do tego kosztorysu wliczyć ile się będzie z tego sprzętu faktycznie korzystać, bo raczej nie chodzi mi o kupienie sobie super mtb co będzie stało w szafie. A tutaj wraca temat spotu. Dlatego chciałem się dowiedzieć w jak trudnym terenie może sobie taka decha poradzić, czy musi to być lotnisko? Czy da radę pośmigać też po wystający kępach traw. Wiadomo, że im większe koło tym lepiej pokonuje przeszkody. Zastanawiałem się czy dirtsurfer nie będzie bardziej uniwersalny, koła większe ale dek i tak chyba na tej samej wysokości co mtboard'zie... Ktoś ma porównanie jak jedno i drugie radzi sobie w nieprzyjaznym terenie?

Toomaj śmigał i na jednym i na drugim w Chrcynnie a teren jest powiedziałbym że ani to lotnisko ani łąka więc pośredni to może niech się wypowie jaka jest różnica. No i dirt troszkę chyba trudniejszy niż deska mb

To ja Ci jeszcze bardziej w glowie zamieszam
http://www.allegro.pl/item168065356_rolki_terenowe_gateskate_trailskate.html

Moze takie cos? Moze w koncu ktos to kupi i opisze jak sie na tym jezdzi, bo niesamowicie jestem ciekaw!

Fajny temat z tymi rolkami, tylko cena jest zaj... Ale ciekaw jestem opini kogoś kto spróbuje poszaleć na tych rolkach.. Dajcie znać jak ktoś to kupi i pośmiga..

O prosze, da sie z latawcem
http://youtube.com/watch?v=FRtrZ6U3nPM

te rolki to wyglada na zabawe dla samobójców
kolesiowi sie nogi co rusz rozjezdzaja . nie wyobrazam sobie takiej gleby polaczonej ze szpagatem . cudo

TomekG pisze:te rolki to wyglada na zabawe dla samobójców
kolesiowi sie nogi co rusz rozjezdzaja . nie wyobrazam sobie takiej gleby polaczonej ze szpagatem . cudo

niektórym się tak na nartach rozjeżdżają.

Ale mniejsza z tym szpagatem kolo ma zajebistą fryzurkę.

Jedyna nauka jaka z tego filmu plynie, to to, ze krety sa wszedzie

siemka moim skromnym zdaniem polecam w 100% nosno fr/fs starcza
na każdy teren katowałem ja na żarze koło Bielska obecnie na hell fire
to taka moja miejscówka na wsi. Co do porównań jezdziłem na mbs totalny sheet tragedia... ok nosno ma jedna wadę jest ciężka no tak ale nie uzkodzisz jej bo poprostu sie nieda co najwyżej deck połamiesz ale i tak w to wątpie trawsko kosi 20cm ze aż miło a przez kamcory całkiem spore smigasz bez strachu. Jesli chodzi o jazde z latawcem to tez się sprawdza ale nie jestem ekspertem bo z latawcem to dopiero początki a jak tu wieje uuuuu
natomiast dechą zjechałem juz sporo i polecam.

PAWELG4 pisze:siemka moim skromnym zdaniem polecam w 100% nosno fr/fs starcza
na każdy teren katowałem ja na żarze koło Bielska obecnie na hell fire
to taka moja miejscówka na wsi. Co do porównań jezdziłem na mbs totalny sheet tragedia... ok nosno ma jedna wadę jest ciężka no tak ale nie uzkodzisz jej bo poprostu sie nieda co najwyżej deck połamiesz ale i tak w to wątpie trawsko kosi 20cm ze aż miło a przez kamcory całkiem spore smigasz bez strachu. Jesli chodzi o jazde z latawcem to tez się sprawdza ale nie jestem ekspertem bo z latawcem to dopiero początki a jak tu wieje uuuuu
natomiast dechą zjechałem juz sporo i polecam.

Ja używam TRAMPA i śmigałem tez na MBS i zarówno na landkite jak i na BX czy frestyle te deski są bardzo dobre...nie gną się tak w decku jak nosno dzieki czemu maja "pop up" nos no poza tym że jest ciężkie to do kite za toporne - sprawdzałem. Mało kto na tym jeździ. Za to w góry do zjazdu nosnoe jest bardzo dobre i nie ma sobie równych.
pozdros