przy zachodnim wietrze robilismy wielokrotnie downwind z kempingow, kilka godzin pozniej ktos przyjezdzal po nas do Kuznicy.
bardzo fajne, wrecz ekstatyczne, wrazenie gdy doplywa sie do pustej wysepki na kajcie - polecam - tysiace ptakow zrywa sie do lotu.
niestety zostawiaja po sobie ogromne ilosci kupy. sport 'ekskremalny', ale mozliwosc jazdy po plaskiej wodzie przy duzym wietrze rekompensuje nienajprzyjemniejsze bodzce zapachowe (a nawet smakowe jesli ktos niedajboze zaczerpnie przy kraksie...)