Strona 1 z 1

Kenia Watamu (31.01-07.02.2015)

: 13 sty 2015, 17:59
autor: JanuszD
Połasiliśmy się na dość tani czarter z Wawy do Mombasy. 1577 pln za osobę. A jak ktoś może tydzień wcześniej i na 2 tygodnie to są po 1200.
Czarter jest Enter Air przez Hurgade. Normalna cena za quiver 125 pln w jedną stronę.
Gdyby ktoś chciał się dołączyć to zapraszam (lecimy we dwoje, oboje pływający). Opcje spania są na każdą kieszeń. Do końca lutego wieje więc jest to niezła opcja na zimę.
Raczej woda, no chyba, żeby w jakiś dzień nie wiało to wtedy kotki, słonie, itp.

Re: Kenia Watamu (31.01-07.02.2015)

: 22 sty 2015, 00:19
autor: szymonp
Witam Was
Jesteśmy również zainteresowani tą destynacją pod kontem kita choć niestety nie damy radę w tym terminie :(
Życzę wam dobrych wiatrów, powiedzcie gdzie zamierzacie się zatrzymać?
Chętnie podpytam was po powrocie o szczegóły :-)

Re: Kenia Watamu (31.01-07.02.2015)

: 22 sty 2015, 11:56
autor: JanuszD
Spimy w St. Thomas Mawe Boutique Hotel Watamu, głównie dlatego, że wygląda całkiem nieźle, a booking.com zrobił promo i kupiliśmy 7 noclegów z pełnym wyżywieniem za 3K pln za 2 osoby (najpierw ten hotel był po 7600 pln, potem po 4900, a teraz po 3000).
Transfer z Mombasy w Tribe Watamu za 60 EUR w jedną stronę. 20 EUR taniej niż przez hotel.
Korzystanie z bazy Tribe 55 EUR za osobę za tydzień, w tym rescue. Zobaczymy czy będziemy korzystać.
Malarone 25 EUR za opakowanie też u nich można kupić :)
Pływa się raczej na spotach po południowej stronie skał, ale zobaczymy na miejscu jak wyglądają plaże.

Re: Kenia Watamu (31.01-07.02.2015)

: 22 sty 2015, 21:07
autor: active
Jeśli chodzi o Kenie to polecam safari bo zbyt wiele się nie napływacie. 4-5 dni pływania na miesiąc , statystyki przekłamują. Za to szerokie plaże i drobniutki biały piasek. Można ponurkować ale przejrzystość wody daleko od Red See . Super owoce morza, generalnie kuchnia całkiem bogata.
Módlcie się o chociaż mały zefirek wieczorem bo jak przestaje wiać, nadlatują komary :).
W dzień pełen relaks , mleczko kokosowe prosto z dopiero co ściętego kokosa (obsługa przy Was wskakuje na palmę) . Pamiątki z tego co pamiętam 50% albo i mniej ceny wyjściowej.

Bezpieczeństwo , no cóż w hotelu jest bajkowo , poza … Własność jest pojęciem względnym, a brak sympatii do białych widoczna.

Safari co kto woli , ale nie bójcie się brać najtańszych noclegów pod namiotem, bo z namiotami to nie ma nic wspólnego, no chyba, że z tymi od przyjęć. Wewnątrz murowane toalety , tylko małpy skaczą bo nich w nocy i hałasują, taki klimacik. Są też obozy wypasione z basenami, itd .

Re: Kenia Watamu (31.01-07.02.2015)

: 23 sty 2015, 09:31
autor: JanuszD
active pisze:Jeśli chodzi o Kenie to polecam safari bo zbyt wiele się nie napływacie. 4-5 dni pływania na miesiąc , statystyki przekłamują. Za to szerokie plaże i drobniutki biały piasek. .


Piszesz z doswiadczenia czy z zaslyszanych opinii? Moi znajomi byli 3 tygodnie na przelomie grudnia i stycznia (wrocili 2 tygodnie temu) i plywanie bylo codziennie. Oczywiscie nie sa to warunki jak w Brazylii czy Dakhli, ze wiatr masz 24 h i plywanie od rana do wieczora, ale popoludniowa termika dawala rade.

Do WG mam podejscie z dystansem, ale tez pokazuje popoludniowe wiatry. Wiec te 4 dni w miesiacu to troche chyba zbyt pesymistycznie.

A pytalem skad takie roznice w ocenie miejsca bo zastanawiam sie czy zabierac slabowiatrowke czy niekoniecznie. 15 Dyno zabiore, ale duza deche chcialem zostawic w domu.

Re: Kenia Watamu (31.01-07.02.2015)

: 15 lip 2015, 22:20
autor: active
siedziałem tam miesiąc , pływałem 3-4 dni
tyle na ten temat

Re: Kenia Watamu (31.01-07.02.2015)

: 16 lip 2015, 09:40
autor: JanuszD
active pisze:siedziałem tam miesiąc , pływałem 3-4 dni
tyle na ten temat


A my byliśmy tydzień i pływaliśmy tydzień. Wiatr codziennie od 12 do wieczora, pływaliśmy z reguły do 18-19, a wiało cały wieczór.
Gdyby nie fakt, że trochę jednak niebezpieczne miejsce to pewnie w 2016 byśmy powtórzyli ten kierunek.

Wielkim plusem było to, że wiatr jak w zegarku i w zasadzie można było pompować tylko 10 dla mnie i 8 dla mojej dziewczyny.

No chyba, żeby mieć ciśnienie pływać od 11 to na początek 12, a może nawet 14. Ale od 12 już był stabilny wiatr i cały czas taka sama siła (+/- kilka węzłów).

Temperatura przyjemna, wieczorem przez to, że wiało bardzo miło siedziało się na tarasie.

Re: Kenia Watamu (31.01-07.02.2015)

: 16 lip 2015, 11:29
autor: yureksurfer
Szczepiliście się na malarie i inne choroby tropikalne ?
Czy też opcja jakoś to będzie…?

Re: Kenia Watamu (31.01-07.02.2015)

: 16 lip 2015, 11:36
autor: JanuszD
yureksurfer pisze:Szczepiliście się na malarie i inne choroby tropikalne ?
Czy też opcja jakoś to będzie…?


Na Malarię nie ma szczepionki.

Szczepiliśmy się na żółtą febrę. Kupiliśmy też Malarone, ale widziałem słownie 1 komara więc nie braliśmy.
Poza tym właścicielka hotelu powiedziała, że w razie problemów są do kupienia w aptece leki na malarię (nie pamiętam niestety nazwy).
Więc nie ma sensu się truć Malarone.

Pytałem też lokalesów, którzy pracują w hotelu i według nich luty/marzec to nie sezon na komary. Więcej komarów jest latem.

Re: Kenia Watamu (31.01-07.02.2015)

: 11 mar 2016, 17:34
autor: OlaM.
Cześć,
mam pare pytań odnośnie waszego wyjazdu do Keni.
Czy to prawda, że jedynym nominałem tam panującym jest Dolar po 2006r?
Macie jakieś statystyki wiatrowe jak w innych latach wyglądał przełom marca/kwietnia?

Re: Kenia Watamu (31.01-07.02.2015)

: 12 mar 2016, 15:34
autor: JanuszD
Jeśli pytasz o walutę to w Kenii płaci się szylingami. Nie pamiętam czy wymienialiśmy pieniądze w Watamu, na pewno wymienialiśmy na lotnisku w Mombasie (USD).

Marca/Kwietnia nie sprawdzaliśmy bo byliśmy na przełomie stycznia i lutego. Teoretycznie wieje grudzień-kwiecień i potem latem, ale statystyk nie sprawdzałem.