Strona 1 z 1

HAMATA 18.06 - podsumowanie ;)

: 27 cze 2011, 00:01
autor: color1
No i wróciliśmy szczęśliwie (po ostatniej "wisience na torcie", czyli "okolicznościowym" wydłużeniu pobytu o jeden dzień, w hotelu robotniczym..., gdzieś w okolicach Marsa Alam). Powiem krótko, było GRUBO zarówno pod względem warunków pogodowo-wiatrowych (100% normy) jak również towarzystwa (Stiv-grupa, Metaxa, Murphy, i wszyscy pozostali) ;)

Po raz kolejny przekonuję się, że Hamata to super miejsce wypadowe i moja noga z pewnością "więcej tam postanie"...

Pozdro!

Re: HAMATA 18.06 - podsumowanie ;)

: 28 cze 2011, 10:36
autor: mecalac
BYŁO ZACNIE !!!
Tylko powrót do rzeczywistości brutalny ...

Re: HAMATA 18.06 - podsumowanie ;)

: 28 cze 2011, 17:29
autor: krzysztofers
Tez chętnie ponownie tam noge zamocze kiedys. Szkoda ze tak szybko poszło.
Jedyne negatywne po wyjeździe to że na jajka patrzyc nie moge ;)

Re: HAMATA 18.06 - podsumowanie ;)

: 28 cze 2011, 18:27
autor: evolutionVIII
krzysztofers pisze:Tez chętnie ponownie tam noge zamocze kiedys. Szkoda ze tak szybko poszło.
Jedyne negatywne po wyjeździe to że na jajka patrzyc nie moge ;)

Ale swoje :?: :hand:

Re: HAMATA 18.06 - podsumowanie ;)

: 04 lip 2011, 21:00
autor: Kozaczka
Wyjazd rewelacyjny!!! Pod każdym względem:
1. spot do nauki idealny - woda płytka (w miejscach do nauki - od połowy łydki do połowy ud w zależności od przypływów i odpływów), dno piaszczyste, zero kamieni, raf, wiatr sideshore, czyli wszystko co potrzeba początkującym:), a do tego profesjonalna opieka managera spotu - Tomka;
2. hotel - przyjemny, kameralny, ładne pokoje, a przede wszystkim czysty i z miłą obsługą (w szczególności dla kobiet :roll: ;
3. fajni i profesjonalni instruktorzy - nas szkolił sam Generał, ale byli też inni super instruktorzy jak Murphy, Stiv i Michał;
4. no i zgrana ekipa z którą pojechaliśmy, więc atrakcje mieliśmy zapewnione przez cały wyjazd :twisted: :D
Żyć nie umierać - do rzeczywistości aż ciężko było wrócić :cry:

pozdrawiam :thumb: