Strona 1 z 1

Zanzibar 13.12-28.12.2009

: 08 gru 2009, 10:25
autor: aqula
Witam, zakładam ten temat w celu pozyskania informacji, oraz w celu poinformowaniu o możliwości spędzenia 2 tyg. w z goła odmiennym klimacie, niż "Nasza Polska sroga zima" :lol: Może ktoś szuka jeszcze w tym roku ciekawego miejsca na podróż... więc mile widziane towarzystwo. Proszę o informacje osób znających temat, jak wygląda pobyt w Paje (docelowa miejscowość wyprawy) jeśli ktoś był, lub ma potwierdzone informacje na ten temat, to proszę o wpisywanie się, bądż przysłać na priv. Interesuje mnie dojazd z lotniska, sam pobyt na miejscu, noclegi, wyżywienie jak to wszystko wygląda finansowo oraz ważne informacje, które mogą się przydać podczas pobytu. Czy w tym okresie można liczyć na korzystne warunki wiatrowe... w/g windguru... LIPA. Cena biletu z Frankfurtu około 2600pln, biorąc pod uwagę najniższe ceny biletów do Fortalezy (co prawda z W-wy) za 4240pln, to chyba opcja nie jest najgorsza.

: 08 gru 2009, 13:11
autor: Windcatcher

: 09 gru 2009, 00:22
autor: Mondy
Podaj prosze linka do tej ceny 2600 bo ja coś znaleźć nie moge :(:(

Re: Zanzibar 13.12-28.12.2009

: 10 gru 2009, 01:49
autor: przemass
aqula pisze: Cena biletu z Frankfurtu około 2600pln, biorąc pod uwagę najniższe ceny biletów do Fortalezy (co prawda z W-wy) za 4240pln, to chyba opcja nie jest najgorsza.


Uwierz mi jednak, i piszę to zupełnie obiektywnie, że biorąc pod uwagę warunki wiatrowe i falowe ( jeśli to kogoś interesuje ), jak również ceny na miejscu - wyjazd do Brazylii wyjdzie zdecydowanie bardziej na plus.

Kto był, może potwierdzi, dla mnie Zanzi był ciekawy do zobaczenia, ale są lepsze miejsca do pływania na świecie.

pozdrawiam


P.

: 10 gru 2009, 11:36
autor: Jędrek
miałem okazję być na Zanzi w tym roku z początkiem stycznia i w pełni zgadzam się z Przemassem.

Mieszkałem w Nungwi, ale przez kilka dni zwiedzałem różne plaże na wschodnim wybrzeżu. Najdalej byłem chyba w okolicach Pongwe. Do Paje nie dotarłem.

Co prawda prawie codziennie wiało między 11/12 (częściej) a 15/16 (rzadziej) węzłów z E - NE, ALE:

- praktycznie na całym wschodnim wybrzeżu plaże chronione są rafą. Pływy są relatywnie duże, także przy pełnym odpływie praktycznie nie ma pływania. Jeżeli zostaniesz za rafą przy odpływie - często wypiętrza się na niej fajna falka - może być ogromny kłopot z powrotem. Z kolei jak zaczyna się przypływ, na rafie robi się już piękna fala, ale trudno do niej dotrzeć.

- to pierwsze miejsce gdzie spotkałem się z układem gdzie pływy mają istotny wpływ na kierunek wiatru. Na przykład w samej Nungwi przy odpływie wiatr zmieniał kierunek z czystego E na SE do S! A wtedy robił się czysty odpych, na dodatek z wychodzącą rafą ...

niestety w miejscach o których mówie o jakiejkowiek asekuracji nei ma mowy, można jedynie liczyć na uczynność rybaków. W Nungwi poza mną pływał jeszcze jeden Norweg, na innych plażach nie spotkałem nikogo.

Tak więc jeżeli myślisz przede wszystkim o pływaniu to ja zdecydowanie wybrał bym Brasil, nawet wiedząc że właśnie kończy się tam sezon.


pzdr!

: 11 gru 2009, 11:51
autor: GURU 10.5
Jędrek pisze:miałem okazję być na Zanzi w tym roku z początkiem stycznia !


Na prośbę Meca,...hmm znaczy Jędrka :wink: wstawiam zdjęcia z jego wypadu do Zanzi 09:

Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

: 11 gru 2009, 20:02
autor: mary.dk
Sezon w Brazylii konczy sie z poczatkiem lutego, wiec jeszcze troche czasu jest... A grudzien i styczen zaliczane sa do najlepszych miesiecy.

Pozdro...

ps. rowniez polecam Brasil - the best place on the world !!!

: 11 gru 2009, 22:49
autor: przemass
mary.dk pisze:Sezon w Brazylii konczy sie z poczatkiem lutego, wiec jeszcze troche czasu jest... A grudzien i styczen zaliczane sa do najlepszych miesiecy.

Pozdro...

ps. rowniez polecam Brasil - the best place on the world !!!


...no właśnie...i zaczyna sie w innych miejscach - Wenezuela, Dominikana itd. Na Z. w styczniu własnie miałem 50/50 i to raczej na duże latawce.

Jeszcze raz tylko chciałem napisać, że nie zniechęcam bo wyspa ma MEGA klimat i jest co zwiedzać, ale nie można się nastawiać tylko na pływanie.

pzdr