Strona 1 z 1

dziećkowice 30.10.2004

: 30 paź 2004, 20:59
autor: Pedro
Witam wszystkich
kilka fotek z dziś.
Wydarzył się w trakcie nieszczęśliwy wypadek, jeden z chłopaków został z dwoma dziurami w głowie i stąd ten śmigłowiec........ no cóż nie ma żartów z latawcami.
A prognoza się w końcu sprawdziła wiało momentami do 6b

<IMG SRC="http://www.gp-grup.com.pl/kite/kite30101.jpg" WIDTH="800" HEIGHT="600" BORDER="0">
<IMG SRC="http://www.gp-grup.com.pl/kite/kite30102.jpg" WIDTH="800" HEIGHT="600" BORDER="0">
<IMG SRC="http://www.gp-grup.com.pl/kite/kite30103.jpg" WIDTH="800" HEIGHT="482" BORDER="0">
<IMG SRC="http://www.gp-grup.com.pl/kite/kite30104.jpg" WIDTH="800" HEIGHT="600" BORDER="0">
<IMG SRC="http://www.gp-grup.com.pl/kite/kite30105.jpg" WIDTH="800" HEIGHT="600" BORDER="0">
<IMG SRC="http://www.gp-grup.com.pl/kite/kite30106.jpg" WIDTH="800" HEIGHT="600" BORDER="0">
<IMG SRC="http://www.gp-grup.com.pl/kite/kite30107.jpg" WIDTH="800" HEIGHT="600" BORDER="0">

Re: dziećkowice 30.10.2004

: 30 paź 2004, 21:09
autor: Pablo
Pedro pisze:jeden z chłopaków został z dwoma dziurami w głowie i stąd ten śmigłowiec


Przykra sprawa :-|, miejmy nadzieję że to nic poważnego i szybko wróci do zdrowia. Masz Perdro jakieś szczegóły jak to się stało? Być może pozwoli to uniknąć podobnych wypadków w przyszłości...

Re: dziećkowice 30.10.2004

: 30 paź 2004, 23:22
autor: deluvian
Pablo pisze: Masz Perdro jakieś szczegóły jak to się stało? Być może pozwoli to uniknąć podobnych wypadków w przyszłości...


Co prawda pytanie skierowane było do Pedra ale pozwole sobie odpowiedziec bylem na miesjcu razem z nim, a wygladało to nieciekawie nasz kolega Piotr startowal komorowca latawiec najpierw mu przepadal wiec go ustawil centralnie na wiatr dostal podmuch polecial szczupakiem na kamienie ktore widac na zdjeciach. Dobrze ze wsrod obecnych byl lekarz ktory udzieli pierwszej pomocy.
Mam nadzieje ze kolega szybko wroci do zdrowia. a rany okaza sie tylko powierzchowne. Tak przy okazji to nalezaloby worci do tematu kaskow.

: 31 paź 2004, 17:18
autor: piatpif
Witam..ze szpitala

No coz kask..kask i jeszcze raz kask. Szczegolnie w takim miejscu. Moj zostal w samochodzie.. :?

Co do obrazen to diagnoza brzmi: wgnieciona kosc ciemieniowa i krwiak przymozgowy. Brzmi nieprzyjemnie ale czuje sie OK. Prawdopodobnie szpitalik do konca tygodnia

Do zobaczenia na wodzie lub raczej sniegu....na pewno w KASKU.

P.

kaski

: 02 lis 2004, 11:11
autor: baca
panowie kaski koniecznie
szczególnie na tym spocie
sam poświęciłem ostatnie wolne dni na usprawnienie, udrożnienie i dokladne sprawdzenie wszystkich systemów bezpieczeństwa jakie mam. życie i zdrowie jest bezcenne.

: 09 lis 2004, 10:07
autor: Ziomek.
SZIT..
Wracaj do zdrowia!!
Myślę że i tak miałeś sporo szczęścia w tym wypadku..
NIE MA MOCNYCH - KAŻDEMU się to mogło i moze przytrafić..

A propo kasków: myślicie że te miękkie spełniają OK swojąrolę??

Do ubioru zabezpieczającego dorzuciłbym też kamizelkę , i to nie tylko ze względu na wyporność - ale grubą , miękkąwarstwęochronną w razięuderzenia czy o wodę czy o przeszkody..
poza tym wielu początkującym pomaga przy starcie z wody

PS: a pielęgniarki chociażfajne?? :lol:

: 09 lis 2004, 17:26
autor: Adamf
Przykra sprawa...wspołczuje.

Zycze szybkiego powrotu do zdrówka 8)

: 09 lis 2004, 18:05
autor: Maslav
brr... niemiło z tymi kamieniami :? . powrotu do zrowia szybko życzę!