Pieprzyć buty, chamsto się szerzy i jeśli sami nie zaczniemy tego plenić, to niedługo nikt nie zostawi sprzętu w żadnym boksie. Kur... czy nie może być normalnie w tym kraju. Czy trzeba wszystko zamykać, czy trzeba mieszać narty i kijki w miejscu, gdzie Polacy jeżdzą na nartach? Czy trzeba pieprzone buty zamykać w aucie? Czy trzeba tłumaczyć tumanowi, że jesli rozpieprzy butelkę na spocie, to na drugi dzień, ktoś się krwią zaleje. Niby w kajcie ludzie się znają, niby jest klimat, niby trzeba mieć jakąś iskre do życia, a mimo to zachowywać się jak debil. Dać w mordę jednemu i drugiemu, bo jutro to Ty wpadniesz na szkło albo Ty będziesz wracał na bosaka. Proste. A jak Szed coś Tobie się nie wydaje, to po co to forum? To nie miejsce tylko na lanserkę.