KITEFORUM.PL - kitesurfing

Jako ze nie ma tego tematu (w Kto/Gdzie/Kiedy), niniejszym go otwieram

ktos jutro?

koncze kurs, a potem na bus bede musial czekac, a wiatr popoludniu i tak ma zgasnac to mozna sie poznac, pogadac

Nic nie zgasnie!, bedzie wialo! w niedziele tez
bede na nord/nord i w sob i w niedz.

albo czarno/zielone 12, albo czarno/czerwone 9 waroo

guru mowi cos innego

ja niestety tylko jutro, bo potem wygasa moj sommerticket na wszystkie pociagi w austrii a dojazdu poza rodzicami (ktorzy w taka pogode naturalnie nie maja ochoty jechac) nie znalazlem ;/

chyba ,za przeproszeniem, Wind...guru

..bo wg mnie jutro jest tam jazda na 9/11stkę cały dzień[izobar "naprane" aż miło ]

naturalnie chodzilo mi o WINDguru

Jutro jak Marcin pisze nic nie zgasnie, bez obaw
Jesli musisz wracac do Wiednia, daj znac, bede autem; moje namiary na komorke masz.
Bede na 14m2 albo 9m2 - obydwa czerwone

GURU 10.5 pisze:... izobar "naprane" aż miło

A propos, o co chodzi z tymi izobarami???
I gdzie je obserwujesz?

to ja juz ruszam, 3h z przesiadkami, wiec nawet nie pospie

No i bylo! Nic nie siadlo, sobota na 9, niedziela na 12 (choc byli tez tacy co 14tki ostro cwiczyli ), a tak jeszcze:
Zacky: czy ty jestes masochista?? 3h z do Podersdorf? to przeciez od razu na rowerze mozesz jechac. Jak my nie jedziemy, to pisz na forum kite2fly sporo osob jezdzi z Wiednia.
Darek: Nie uwazales na geografii w podstawowce, czy juz zapomniales co to izobary

Pare fot z niedzieli, niestety Darek nie ma twoich zdjec bo byl jakis koles ktory mial identyczny kask jak ty, a ty plywales gdzies daaaaleko, nastepnym razem trzeba sie bardziej zgadac. A Jacek to w ogole nie bylo wiadomo co gdzie i jak
A wiec niedziela na tzw. brudnej kaluzy, czyli Neusiedlersee:

jedno-nogi-bandyta


aaa, jest Darek jedno zdjecie tez z Toba, ale niestety w tle


i teraz klejone, troche nieostre ale cos tam widac


i moje ulubione


nastepny termin sie szykuje wtorek po pracy, i nie wazne gdzie co i jak izobary, wystarczy na orf.at zajrzec, oni juz na ludzki jezyk przetlumacza czy bedzie kulo czy nie, i do tego sprawdzaja sie na 95%, a na chwile obecna wtorek ma byc dobry

Ehh, cool foty panie Marcin

Fakt, trzymalem sie daleko od brzegu po ostatnich
przygodach na przepowerowanej 14.
I zabij mnie, ale nie pamietam o co biega z izobarami...

takie tlumaczenie na "byle jak":
Izobary sa to linie na mapie pogodowej ktore lacza obszary o takim samym cisnieniu(jedna linia), jezeli izobary(wiele linii) sa blisko siebie, to znaczy, ze na mniejszej odleglosci jest wieksza roznica cisnien, a co za tym idzie wiekszy wiatr, to tak samo jak ogladasz dokladna mape gorska i masz poziomice, tam gdzie poziomice bardzo blisko siebie->stromo(analogia silny wiatr), tam gdzie poziomice daleko od siebie->plasko(slaby, lub zero wiatru)

z tym ze poziomice nie przesowaja sie, a mapy pogodowe z izobarami ciagle sie zmieniaja i dlatego czytajac je bedziesz wiedziec gdzie powinien byc dobry wiatr.

Ja nie wiem gdzie sa wystarczajaco dokladne mapy pogodowe na teren Neusiedler, dlatego korzystam z mieszanki orf, windguru, wetteronline, sport-schneider, itp, itd i skutecznosc jest ok. 90%-95%, tak na prawde to wystarcza sam orf i sport-schneider(oni maja chyba z lotniska prognoze), windguru tez jest w miare ok, ale windfinder to trzeba mocno korygowac, aha i jeszcze nasze stare icm tez jest w miare ok.
Wszystko mowa o prognozie na Neusiedlersee.

MArcinBe pisze:Zacky: czy ty jestes masochista?? 3h z do Podersdorf? to przeciez od razu na rowerze mozesz jechac. Jak my nie jedziemy, to pisz na forum kite2fly sporo osob jezdzi z Wiednia.

To i tak prawie 3h wyjda bo ja z poechlarn do wiednia dojechac musze

Czyli co, nastepnym razem mowicie kiedy mam na westbahnhofie byc i ktos mnie odbiera?:) slicznie :p

MArcinBe pisze:nastepny termin sie szykuje wtorek po pracy

A ja sie bede w szkole do 17 kisic...;(

czekam na relacje!

byl i wtorek na 12 i sroda na 9, tak wiec dzis to mnie troche rece bola , ale co dobre: idzie jesien i coraz mniej ludzi, co zle: chlodnawo.

Zacky: aha, ja myslalem, ze ty w Wiedniu siedzisz, Pölchlarn kurde to jeszcze 100km od Wiednia... to juz prawie wyprawa wielka do Podersdorf.
Ale za to w gory masz blizej.
Gdzies widzialem, ze pytales o wielkosci kajta jaki powinienes kupic, ja ci tylko moge powiedziec, ze przy 90kg mam 12 i 9 bow i jest ok(uzywane prawie rowno czesto), wiec dopasuj sobie do swojej wagi to.

ale pomysl nieglupi, bo do westbahnhofu jade jednym pociagiem.

A zeby stamtad sie do podersdorfu dostac, to musze sie dostac na südbahnhof, potem do neusiedl-a i busem do podersdorfu