KITEFORUM.PL - kitesurfing

Czy ktos cos w tym temacie moze pomoc? Warto tam jechac? Jak ze spotami? Do jakiej bazy napierac? Cos slyszalem o plywaniu lodka na spot.. Jakies info o zakwaterowaniu?
Z gory wielkie dzieki za wszelkie info w tej sprawie!

Polecam hotel Menavil i baze Safagafunkite prowadzona chyba przez francuzów. Plywaja co rano do zatoczki 12 km powyzej hotelu. Wiaterek rowniutki od brzegu ogolnie wypas sprawa. Zatoczka nazywa sie chyba Kreazybay plywaja tez na wyspe tobia czy jakos tak. Koszt okolo 10-12 ero nie pamietam dokladnie w cenie zarcie picie i asekuracja. Najwiekszym wypasem jest downwind pod koniec dnia do hotelu jak ktos ma jeszcze sile.Zatoczka tez jest super jak bylem to dawalo 30 knotow a woda plaska jak stoł
Kilka hoteli wyzej jest jeszcze jedna baza ktora ma plaze do startowania latawca i tam trzeba zaplacic tylko za asekuracje. Znaczy w sumie nie trzeba ale jak by co to pojedyncze holowanie kosztuje prawie tyle co asekuracja na tydzien wiec chyba sie nie oplaca a i plywa sie duzo bardzie komfortowo.

Wiecej na stronie

http://fun-kite.com/redsea-safaga-surfing-spots.htm

Jak chcesz wiedziec jakies detale to pisz na gg
Ja pewnie pojade tam w tym roku tylko urlopik dopiero na przelomie wrzesnia i pazdziernika

szed pisze:Czy ktos cos w tym temacie moze pomoc? Warto tam jechac? Jak ze spotami? Do jakiej bazy napierac? Cos slyszalem o plywaniu lodka na spot.. Jakies info o zakwaterowaniu?
Z gory wielkie dzieki za wszelkie info w tej sprawie!

Hej Adas! Sluchaj ja bylem i jest oki!! Hotel koniecznie schams czy jakos tak i plywasz przy samym hotelu,bez zbednego dojazdu i oplat za przechowywanie sprzetu! Najlepiej wez bungalow na terenie hotelu to bedziesz blizej wody,jak dobrze zalatwisz to praktycznie mozesz byc na plazy! Bez sensu codziennie doplywac lodka! Ale lepiej sobie wykupic asekuracje najlepiej na tydzien lub dwa lecz dopiero wtedy kiedy Cie pierwszy raz beda holowac, wczesniej sie nie oplaca bo moze sie uda:) Wiatr troche slabszy jak w el gounie ale teraz i tak mocno dyma!! Nam w pazdzierniku na dwa tygodnie wialo jakies 10 dni to chyba nie jest zle!
Jest tam niemiecka baza kitowa ale obsuguja ja calkiem sympatyczni tubylcy:) Jesli chodzi o samo plywanie to ciezko powiedziec czy lepiej jak w el gounie, na pewno plusem jest to ze niema blisko rafy ale dno jest takie troszke dziwne (skaly i jakies tam pagorki) wez buty wtedy nie bedzie problemu! Hotel lepszy od Panoramy chociaz wieczorem niema co za bardzo robic moze w sezonie cos wymysla! Jak sie spotkamy na dzieckach to pogadamy!

a hotel Menaville??

szed pisze:a hotel Menaville??

Przy hotelu plywac sie nie da!!! Sa dwie alternatywy: albo codziennie bedziesz dreptal pod hotel shams,czy ewentualnie dojezdzal busikiem albo bedziesz plywal z tej francuskiej bazy "natali&simon" na jakas tam wyspe co oczywiscie troszke zwieksza koszty no i dosyc to moze byc uciazliwe.

no dzieki wielkie Grzes za informacje!
a zastanawia mnie tez czy nie ma mozliwosci spania w RSZ za jakas oplata i wykupienie wowczas samego przelotu... no ale to juz chyba musze pogadac z Mr. Zimasem
dzieki jeszcze raz!

jest taka mozliwosc...dowiadywalem sie,jesli jest miejsce to chyba 10 E kosztuje nocleg,ale z tego co szukalem,to nie bardzo sie kalkuluje wykupowanie samego przelotu

A ja sobie chwale plywanie lodka. Downwind jest mega jazda !!!
Plywalem tez przy hotelu ale to nie plywanie jak dla mnie. Przy shams wiatr troche kopie wiec masz cos jak dzieckowice tylko ze cieplej
Trzeba wyplywac daleko od brzegu.

Maslak chyba po prostu nie byłes na tej wyspie. Z jednej strony plaska woda a z drugiej lekka fala do wyboru do koloru.
Mnie najlepiej podobalo sie jednak w zatoce rowny wiatr od brzegu brak raf woda rowna jak stol no i te skoki gdzie wyskakujesz nad plaze i wracasz do wody hmmm...

Niestety nie sprzyja to wyjazdowi z dziewczyna bo nie ma cie prawie przez caly dzien wiec kobietka musi sie wykazac duuuuza wyrozumiałascia)
Jak jedziesz z dziwczyna to najlepiej Magawisch w hurgadzie no i oczywiscie Redseazone

Przy hotelu Menavill mozna startowac jak nie ma za duzo ludzi na plazy bo malo miejsca ale efekt podobny do Shams mega nierowny wiatr ktory musi przebic sie przez linie hoteli

Asekuracje wez sobie od razu . Ja przynajmniej jak jade to poto zeby sobie mege pojezdzic i pocwiczyc nowe tricki i asekuracja przydaje sie do podawania deski. Jak mam asekuracje to pozostaje mi tylko uwarzac na rafy

Marcin78 pisze:A ja sobie chwale plywanie lodka. Downwind jest mega jazda !!!
Plywalem tez przy hotelu ale to nie plywanie jak dla mnie. Przy shams wiatr troche kopie wiec masz cos jak dzieckowice tylko ze cieplej
Trzeba wyplywac daleko od brzegu.

Maslak chyba po prostu nie byłes na tej wyspie. Z jednej strony plaska woda a z drugiej lekka fala do wyboru do koloru.
Mnie najlepiej podobalo sie jednak w zatoce rowny wiatr od brzegu brak raf woda rowna jak stol no i te skoki gdzie wyskakujesz nad plaze i wracasz do wody hmmm...

Niestety nie sprzyja to wyjazdowi z dziewczyna bo nie ma cie prawie przez caly dzien wiec kobietka musi sie wykazac duuuuza wyrozumiałascia)
Jak jedziesz z dziwczyna to najlepiej Magawisch w hurgadzie no i oczywiscie Redseazone

Przy hotelu Menavill mozna startowac jak nie ma za duzo ludzi na plazy bo malo miejsca ale efekt podobny do Shams mega nierowny wiatr ktory musi przebic sie przez linie hoteli

Asekuracje wez sobie od razu . Ja przynajmniej jak jade to poto zeby sobie mege pojezdzic i pocwiczyc nowe tricki i asekuracja przydaje sie do podawania deski. Jak mam asekuracje to pozostaje mi tylko uwarzac na rafy

Masz racje nie bylem na tej wyspie,kolesie ktorzy tam pojechali bardzo sobie chwalili tylko wiesz codziennie te dojezdzanie to mnie to akurat wkurza,bo wole od samego ranca plywac a jak sie zmecze to skoczyc na lozeczko polezec w zimnym pokoiku i napic sie browca zartuje tak serio to tylko chodzi o ten codzienny rytual doplywania na te wyspe. Moze kiedys zobacze jak to jest:) Ale nawet w El gounie jak mam maszerowac do bazy to szlak mnie trafia,jednak niema jak tam sie ulokowac na miejscu i plywac na maxa!! Najlepszym rozwiazaniem jest tak jak Szed mowi zalatwic sobie spanko w RSZ.

Wyjsciem posredim jest jescze Magawisch w Hurgadzie
Bylem tam w zeszlym roku. Hotel taki sobie ale mozna nie wypinajac sie z latawca podjechac do dziwczyny ktora opala sie na lezaczku po piwko
Wiatr troche rowniejsze niz przy hotelach w safadze,w bazie dostepny kompresor slodka woda do mycia sprzetu itd.

dotego niedaleko od brzegu jest lacha piachu ktora w zaleznosci od poziomu wody robi sie mniejsza lub wieksza wysepka przez ktora super sie skacze. za wysepka jest rowna woda i plytka co sprzyja eksperymentowaniu. Dotego goscie maja dmuchanego slidera jak bys chcial sie pobawic. Ogolnie nie jest zle.

Osobiscie pojechal bym tam jeszcze raz ale przy hotelu nie ma zadnej rafy i moja dziewczyna stwierdzila ze nie ma co robic przez caly dzien i sie nudzi hmmm ale na kite to nie chce sie nauczyc


P.S. Kiedy jakis wypadzik na kite na dzieckowice ??
A moze do Austrii na weekendzik??

padlo jednak na Safage (Shams). Jade 27 lipiec z kobitka, ktora daje tam na kurs, a ja sobie bede smigal w spokoju . Moze ktos chetny tez sie zabrac?! Aaaa.. no i dzieki za wszelkie informacje!

Szed nie zapomnij dac jakiegos info jak było w Shams

Szczegolnie jak z wiatrem(czy w miare rowny) i cenami w tym roku

Ja jede dopiero na poczatku pazdziernika wiec sprawa otwarta

szed pisze:padlo jednak na Safage (Shams). Jade 27 lipiec z kobitka, ktora daje tam na kurs, a ja sobie bede smigal w spokoju . Moze ktos chetny tez sie zabrac?! Aaaa.. no i dzieki za wszelkie informacje!

Pomijajac watek kite,jedno musisz zobaczyc! Stara czesc Safagi:)Ten widok zmieni Twoje spojrzenie na swiat,tego sie nieda opisac:)) Jesli bys chcial korzystac z neta to przed sama Safaga jadac od Shamsa po prawej stronie jest taka knajpka gdzie jest net!Prowadzi to chyba jakis francuz! W hotelu dosyc drogo se licza za neta! W Samej Safadze tez jest net w nowej czesci miasta ale slaby sprzet!! Jesli chodzi o zakupy w sklepach jest zdecydowanie taniej jak w el gounie!! Zycze pomyslnych wiatrow! Ja tam zgubilem deske Su-2 model 2004 zapytaj przy okazji w tej bazie w Mistralu czy ktos nie znalazl:) A w tej bazie "natali&simon" pracuje polak fajny koles,najlepiej z nim sie zgadac na miejscu bo siedzi juz tam chyba z 3 lata!

A ja wszystkim zainteresowanym pomogę w poszukiwaniach hoteli w Safadze, El Gounie i nie tylko. i oczywiście w rezerwacji.

Gdyby ktos miał pytania bardzo prosze o kontakt

Pozdrawiam serdecznie.

Monika

szed pisze:padlo jednak na Safage (Shams). Jade 27 lipiec z kobitka, ktora daje tam na kurs, a ja sobie bede smigal w spokoju . Moze ktos chetny tez sie zabrac?! Aaaa.. no i dzieki za wszelkie informacje!

Czołem szukam coś w Safadze (maks.do 2tys za tydzień),ale jeśli chodzi o kita to też chcę wskoczyć na kurs dla początkujących ,gdzie twoja kobitka ma wykupiony kurs i za ilę ?