
Wełniacz pisze:Na 18 i drzwiach byli na Mewich więc wiatrowo raczej słabo... ale i tak zadowoleni.
KrisIs pisze:Wełniacz pisze:Na 18 i drzwiach byli na Mewich więc wiatrowo raczej słabo... ale i tak zadowoleni.
Każdy pływał na tym na czym lubi oni kochają swoje drzwi. Trzeba ich namawiać na małe dechy. Ja tam wolę swojego Clasha i tylko na nim pływałem.
A w sobotę to ryczałem zesrany z zaciągniętym trymerem do końca. A i nowe doświadczenie nie umiem wydajnie spływać żeby wyjątkowo szybko gubić wysokość. Zna ktoś metodę?
KrisIs pisze:Wełniacz pisze:Na 18 i drzwiach byli na Mewich więc wiatrowo raczej słabo... ale i tak zadowoleni.
Każdy pływał na tym na czym lubi oni kochają swoje drzwi. Trzeba ich namawiać na małe dechy. Ja tam wolę swojego Clasha i tylko na nim pływałem.
A w sobotę to ryczałem zesrany z zaciągniętym trymerem do końca. A i nowe doświadczenie nie umiem wydajnie spływać żeby wyjątkowo szybko gubić wysokość. Zna ktoś metodę?
Mikolpa pisze:Prognoza świetna a plakat jeszcze lepszy![]()
Ja niestety odpadam bo w sobotę jestem na urodzinach u Teściowej
KrisIs pisze:To masz na pocieszenie drzwiowe latania.
Mikolpa pisze:Jezeli nie mówimy o wave tylko o spływie dla jak najszybszego dotarciu do celu to ja mam mniej finezyjny sposób.
POWER![]()
![]()
![]()
i moim zdaniem potrzeba go sporo więcej niż do ostrzenia.
Odpuszczam trymer, zaciąga bar na maksa i ogień w dółjak plomby z zębów zaczynają wypadać to znaczy że zapierdalamy
proponuje robić to na lekko ugietych nogach. Jak brakuje mocy to trzeba bawić się w loopy i cały czas pracować latawcem a że ja lubię przepałowanie to nie muszę tracić czasu na pieszczoty z latakiem
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości