To ja powiem , że najlepszą jazdę w tym sezonie miałem po pierwszych śniegach w okolicach Wojanowa koło Pruszcza . Są tam trzy wielkie pola obok siebie . Teren bardzo urozmaicony : wzniesienia , jeziorka , krzaki do ominięcia . Nie jest to to samo co jazda po płaskim w tą i z powrotem .Oczywiście musi być więcej śniegu .
A o luz to trochę trudno jak się w robocie siedzi w niedzielę , a reszta śmiga .
pozdr