Silesian Team - WYJAZDY

Ustawki na pływanko, transport, spotkania, noclegi, imprezy, itp.
Dziećkowice | Kadyny | Mazury | Poręba | Poznań | Szczecin | Trójmiasto | Wrocław | Zegrze
Awatar użytkownika
szed
Posty: 3853
Rejestracja: 09 lip 2005, 19:34
Deska: CF, North, Shin
Latawiec: Naish
Lokalizacja: Katowice
Postawił piwka: 8 razy
Dostał piwko: 31 razy
Kontaktowanie:
 
Post25 lip 2013, 17:39

Obrazek

Ello po powrocie z Kos! Przepowiednie się sprawdziły... 14 dni pływania na 14 dni pobytu :twisted: na małych i bardzo małych zestawach. Moje łapy nie kłamią :wink:

Obrazek

Dużo nie będę pisał bo większość opisałem rok temu. Upewniłem się jedynie w przekonaniu, że jedyne słuszne i najlepsze spoty na wyspie to: Kohilari

Obrazek

i Theologos Wave Beach

Obrazek

Od biedy jest też ok w Marmari ale to już typowy 'parasolkoland'. Natomiast do Mastihari to nawet niech Wam do głowy nie przyjdzie jechać! Dlaczego? Pokazują to poniższe dwa zdjęcia. Pierwsze to spot w Mastihari. Drugie to spot w Marmari. Oba zdjęcia zrobione praktycznie w odstępie 10 min. Oba spoty oddalone od siebie zaledwie kilka kilometrów. Tajemnica tego fenomenu leży w usytuowaniu spotów względem sąsiedniej wyspy Kalymnos :wink:

Obrazek

Obrazek

Ale tak czy owak jak tam wieje na duże latawce to w Kohilari dyma na średnie i małe więc dla mnie wybór był i jest prosty.
Poza tym spocik w Kohilari jest ogromny i niezatłoczony. Jedna uwaga: polecam miejsce bardziej na prawo od oficjalnego gdzie znajduje się baza i gdzie w tym roku każą albo brać parasolkę (5 Euro/os.) albo rozbijać się 300 m dalej. Ten secret spot znajduje się jakieś 800-1000 m na prawo. Jadąc od Kefalos mijamy stację benzynową (po lewej) i potem jakieś 500 m dalej jest taki pojedynczy biały domek po lewej i zaraz za nim skręcamy w szutrową drogę. Potem w prawo i jedziemy kilkaset metrów. Po prawej stronie jedziemy wzdłuż takiego zielonego chyba płotu i jak się kończy ten płot to jest centralnie skręt w lewo już bezpośrednio na spot. Dojazd autem pod samą plażę. Spotkać tam można sporo ruskich i ukraińskich kajciaży (jeden koleś tam szkoli ze szkółki z Kefalos na RRD). Bardzo sympatyczny i pomocny. Spocik wygląda tak:

Obrazek

Jeśli chodzi o spanie to my siedzieliśmy w klimatycznym Kefalos (ściślej mówiąc Kamari Bay bo miasteczko Kefalos to tak naprawdę leży nieco wyżej na wzniesieniu). Tak wygląda cała zatoka (zawietrzna) właśnie z Kefalos:

Obrazek

a tak z nieco innej perspektywy gdzie widać dlaczego w Kohilari tak dyma:

Obrazek

Mieliśmy taki sympatyczny bungalow u Maryi (z Grand Cafe), która co dwa dni przynosiła nam pomidory i paprykę ze swojego ogródka, a jej syn Nikos jest mistrzem świata w pieczeniu ciast regionalnych. Musowo jak ktoś tam będzie musi odwiedzić Grand Cafe i skosztować ich specjałów (znanych w całym Kefalos). Nasza hawirka:

Obrazek

Jak co to polecam tą stronkę: http://www.kefalos-uncovered.com/accomm ... ia-studios" onclick="window.open(this.href);return false;
Generalnie Kefalos jest spoko bazą wypadową. Najprzyjemniej wg mnie jest po prawej stronie (bliżej portu). Jest tam sporo kafejek i knajpek, nie ma parasolek i można spokojnie uciąć popołudniowego komara po pełnym wrażeń dniu na spocie :wink:

Obrazek

Trzeba mieć jakiś środek lokomocji coby się na spot przemieszczać. My mieliśmy malutkiego Hyundaia i10, który jednak spoko ogarniał temat 2 desek TT, jednej deski wave i kompletu 3 latawców plus jakieś tam pierdoły:

Obrazek

Wracając do tematu pływania... Tak jak wspomniałem my pływaliśmy praktycznie głównie w Kohilari. Gdy mocno wieje nieprzyjemny czop zmienia się w małe falki i wypłaszczenia między nimi. Da się tu nawet spoko wave poćwiczyć przed czymś poważniejszym. Ja tu 2-3 dni popływałem zanim pojechałem do Theologos:

Obrazek

Obrazek

a Ola zrobiła fajny postęp i nie boi się już przyboju i zafalowanego spotu:

Obrazek

Przy okazji... wymyśliłem fajny patent dla Waszych żon/dziewczyn, które chciałyby marudzić, że na spocie nie ma cienia i się nie da na słońcu długo wytrzymać :wink: Konstrukcja jest mega wytrzymała (trzeba przymocować linki uzdy do rzepów footstrapów), osłania od słońca i jednocześnie jest przewiewna :thumb:

Obrazek

Jeśli chodzi o Theologos Wave Beach to oczywiście Mauritius to to nie jest (do Guru) ale mimo wszystko, jak na warunki greckie to wg mnie całkiem przyjemne warunki do trenowania wave są i grzechem by było wave deski ze sobą nie wziąć:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Niestety zdarzają się też takie widoki :wink:

Obrazek

Ola za to, po ostatnim pobycie na Fuercie i kursie klasycznego surfingu, ujeżdżała każdą, nawet najmniejszą falkę na czymkolwiek tylko mogła :wink:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Co warto robić/zobaczyć jak nie wieje? Czyli między godz. 8 a 12 (choć też nie zawsze) :D
Z pewnością warto ponurkować w Kefalos przy 'kamieniu' (tam przy tej wysepce z kapliczką). Ostrzegam: ośmiornice chwytają tam za nogi i można spotkać naprawdę spore rybska (te na zdjęciu to barracudy), które potrafią Wasze drugie połówki doprowadzić do lekkiej paniki i braku oddechu :wink:

Obrazek

Obrazek

No i można też skoczyć całkiem na koniec cypla na tzw. Paradise Beach (prowadzą tam znaki przy drodze). Sama jazda tam samochodem dostarcza sporo emocji :doh:

Obrazek

i takie potwory w wodzie można tam spotkać :wink:

Obrazek

I to by było na tyle z Kos w tym roku. Pozdrawiamy :hand:

Obrazek
Ostatnio zmieniony 23 wrz 2016, 13:45 przez szed, łącznie zmieniany 2 razy.

GURU 10.5
Posty: 3170
Rejestracja: 29 paź 2004, 20:22
Latawiec: OZONE EDGE, C4, CATALYST
Lokalizacja: Galicja
Postawił piwka: 24 razy
Dostał piwko: 24 razy
Kontaktowanie:
 
Post25 lip 2013, 20:33

Mega pozytywnie :thumbsup:

Awatar użytkownika
Pain IQ
Posty: 1027
Rejestracja: 26 sty 2008, 16:16
Deska: 50/50
Latawiec: AIRUSH
Lokalizacja: Jaworzno
Postawił piwka: 7 razy
Dostał piwko: 16 razy
 
Post26 lip 2013, 14:03

heh za 2 dni lecę...a fotorelacja jak zwyklę konkretna i wysmakowana.

adamo
Posty: 1897
Rejestracja: 11 lis 2005, 00:03
Lokalizacja: Niebieskie Siemianowice
Postawił piwka: 5 razy
Dostał piwko: 10 razy
Kontaktowanie:
 
Post26 lip 2013, 15:57

.. no Szed ,totalnie mocne 2 tygodnie Wam weszły, :thumb:

Kosik dla mnie to wysepka „marzenie” :D
he, ja już chyba sobie znalazłem taki osobisty raj na ziemi i cieszę się że moja żonka też

pzdr :wink:

Kuba Gdynia
Posty: 596
Rejestracja: 30 lip 2007, 08:38
Deska: NHP
Latawiec: RRD, SLINGSHOT
Postawił piwka: 31 razy
Dostał piwko: 11 razy
Kontaktowanie:
 
Post27 lip 2013, 07:06

Super relacja, pozazdrościć spędzonego czasu ;)

Kilka pytań...
Czy miejscówka jest dobra dla aktywnej rodziny z dzieckiem? Moja zona nie pływa, ale... Jak to mówią w miejscu nie usiedzi;) czy obiektywnie jest tam co robić... Poza pływaniem... Ten obowiązek ofiar nie wezmę na siebie;)

Skąd leciales i za ile...?
Czy okolicy są jakieś hotele? (rozważam taka opcje ze względu na synka)

Pzdr
Kuba

Awatar użytkownika
szed
Posty: 3853
Rejestracja: 09 lip 2005, 19:34
Deska: CF, North, Shin
Latawiec: Naish
Lokalizacja: Katowice
Postawił piwka: 8 razy
Dostał piwko: 31 razy
Kontaktowanie:
 
Post27 lip 2013, 09:21

Kuba,
najlepszą rekomendacją będzie fakt, że w drugim tyg. dołączył do nas kumpel z pracy z żoną i małym dzieckiem (niepływający). Nie mieszkali z nami w bungalowie wynajętym od miejscowych tylko w hoteliku z basenem przy plaży. Ale też jechali na własną rękę (RyanAir + Booking.com). Byli i są nadal (bo jeszcze tam siedzą do środy) mega zadowoleni. W tamtym roku w podobnym stylu zrobili Fuertę i od tamtego czasu powiedzieli, że nie wyobrażają już sobie jechać gdziekolwiek z biurem podróży :wink:
Na miejscu w Kefalos jest spoko i każdy dla siebie coś znajdzie. My praktycznie tam jedynie bywaliśmy wieczorem (po pływaniu) i ewentualnie rano przed pływaniem na jakiś nurkowanie. Warto mieć jakiś środek lokomocji bo cały ten duży cypel w południowo-wschodniej część wyspy jest przepiękny, górzysty i bardzo urozmaicony. Codziennie praktycznie można odwiedzić inną zatoczkę gdzie nikogo nie ma. Ale można też siedzieć w tej zatoce w Kefalos (Kabanari) i tam też miło spędzić czas (jest sporo sprzętu do wypożyczania).
Co do lotu to my mamy spoko bo uruchomili tanie przeloty z Krakowa na Kos. Typowi turyści to mają w ogóle luz bo biorą po 1 walizce 10 kg jako bagaż podręczny i w tym momencie przelot w obie strony kosztuje ich jakieś 350 zł! (teraz chyba nieco drożej ok. 500 zł z tego co widzę).
Ale gdybym nie pływał na kite to pojechałbym tam we wrześniu (choć wtedy też jeszcze tam spoko wieje). Ceny na wszystko są tam wówczas o 50% niższe.

Jak będziesz miał jeszcze jakieś pytania to pisz na priv.
pzdr :hand:

Kuba Gdynia
Posty: 596
Rejestracja: 30 lip 2007, 08:38
Deska: NHP
Latawiec: RRD, SLINGSHOT
Postawił piwka: 31 razy
Dostał piwko: 11 razy
Kontaktowanie:
 
Post27 lip 2013, 09:33

Super dzięki za drobiazgowe info. Mnie właśnie interesuje wrzesień. Ceny Ryanair są faktycznie spoko, jedyny mankament to terminy wylotow, ale do ogarnięcia. Muszę sprawdzić jak z wiatrem, ale na Rodos byłem we wrześniu i było spoko...

Wysłane z mojego GT-I9505 za pomocą Tapatalk 4

Awatar użytkownika
szed
Posty: 3853
Rejestracja: 09 lip 2005, 19:34
Deska: CF, North, Shin
Latawiec: Naish
Lokalizacja: Katowice
Postawił piwka: 8 razy
Dostał piwko: 31 razy
Kontaktowanie:
 
Post27 lip 2013, 09:57

To ten sam wiatr więc raczej powinno być ok.

Awatar użytkownika
robinm
Posty: 1455
Rejestracja: 23 lut 2006, 21:15
Deska: Nobile, North
Latawiec: Nemesis, Bandit
Lokalizacja: Gliwice/Krk
Postawił piwka: 13 razy
Dostał piwko: 5 razy
 
Post27 lip 2013, 11:19

No jak zawsze dużo kitowych praktycznych informacji, fajnie że tym razem statystyka 100%.
Jak tam Ryanair z bagażami? I jakiś namiar na wypożyczalnie autek.

Awatar użytkownika
szed
Posty: 3853
Rejestracja: 09 lip 2005, 19:34
Deska: CF, North, Shin
Latawiec: Naish
Lokalizacja: Katowice
Postawił piwka: 8 razy
Dostał piwko: 31 razy
Kontaktowanie:
 
Post27 lip 2013, 18:07

U nas niestety tylko SUP Plażing można trenować. I okonie zamiast barracud :wink:
Ale szczupaki i konkretne amury też były tylko nie dały się podejść z aparatem. Chyba sobie kuszę sprawię... Zaraz mnie Adamo pewnie zruga :wink:

Obrazek

Obrazek

Awatar użytkownika
szed
Posty: 3853
Rejestracja: 09 lip 2005, 19:34
Deska: CF, North, Shin
Latawiec: Naish
Lokalizacja: Katowice
Postawił piwka: 8 razy
Dostał piwko: 31 razy
Kontaktowanie:
 
Post06 sie 2013, 11:29

Gdyby się komuś chciało to może delikatnie pomóc w lajkowaniu (jeśli mu się faktycznie akurat moje spodobają) :wink:
https://www.facebook.com/media/set/?set ... 800&type=1

Awatar użytkownika
Pain IQ
Posty: 1027
Rejestracja: 26 sty 2008, 16:16
Deska: 50/50
Latawiec: AIRUSH
Lokalizacja: Jaworzno
Postawił piwka: 7 razy
Dostał piwko: 16 razy
 
Post06 sie 2013, 13:39

Cześć, właśnie wróciłem z KOS. miałem 5 na 7 dni wiatru na wszystkie możliwe rozmiary. Pływałem w Marmari i moje obserwacje wiatru są trochę odmienne od tego co pisał Szed, tj. Kiedy w Mastichari wiało na małe, to w Marmari wiało na duże przez ok. 2 godziny, a np. w Tigaki to już prawie w ogóle nie wiało.
Generalnie prawie w ogóle nie sprawdzały się prognozy, jeżeli chodzi o czas kiedy wieje. Bardzo nieprzewidywalne warunki, jednakże jak już wiało to bardzo równo, przyjemnie i ogólnie bardzo dobrze do wszelkich ćwiczeń bez obawy o utratę deski -> wiało do brzegu. Gdy bardzo mocno wiało to w marmari jest taki k**** czop, że hej.

Niestety wyjazd rodzinny z małym dzieckiem nie pozwolił mi na zwiedzenie tych spotów, które widział Szed.
Jedyne co mogę powiedzieć, to, że jest fajnie. z tym, że jak już jechać to do Kohilari, bo w Marmari jest trochę mało miejsca na plaży.
W najbardziej wietrzny dzień, gdy wiało przez calutki dzień na 7 do 9m. to na wodzie nie było nigdy więcej niż 5-6 kajtów i może ze 2-3 windy, powoduje to, że jest to BARDZO atrakcyjne miejsce.

A dla ludzi o tak po prostu, to w sumie mnie nie powaliło to miejsce, ale może dlatego, że z malutkim dzieckiem byłem.

Awatar użytkownika
szed
Posty: 3853
Rejestracja: 09 lip 2005, 19:34
Deska: CF, North, Shin
Latawiec: Naish
Lokalizacja: Katowice
Postawił piwka: 8 razy
Dostał piwko: 31 razy
Kontaktowanie:
 
Post06 sie 2013, 13:58

Pain IQ pisze:Cześć, właśnie wróciłem z KOS. miałem 5 na 7 dni wiatru na wszystkie możliwe rozmiary. Pływałem w Marmari i moje obserwacje wiatru są trochę odmienne od tego co pisał Szed, tj. Kiedy w Mastichari wiało na małe, to w Marmari wiało na duże przez ok. 2 godziny, a np. w Tigaki to już prawie w ogóle nie wiało.

Bo ta kwestia zależy BARDZO od tego jaki jest kirunek. Już lekka odchyłka z N na NW powoduje totalnie odmienne warunki na wymienionych przez Ciebie spotach. W Kohilari nie ma tego problemu.

Pain IQ pisze:Generalnie prawie w ogóle nie sprawdzały się prognozy, jeżeli chodzi o czas kiedy wieje. Bardzo nieprzewidywalne warunki...

W Kohilari nie ma tego problemu. :wink:

Pain IQ pisze:A dla ludzi o tak po prostu, to w sumie mnie nie powaliło to miejsce, ale może dlatego, że z malutkim dzieckiem byłem.

Albo dlatego, że siedziałeś głównie w jednym miejscu. Często jest tak, że ktoś jest niby w tym samym miejscu co my (np. na tej samej wyspie) i ma totalnie inne opinie. Tyle, że one zazwyczaj wynikają właśnie z tego faktu, o którym piszę wyżej. Trzeba się czasem ruszyć z miejsca :wink:

Awatar użytkownika
Pain IQ
Posty: 1027
Rejestracja: 26 sty 2008, 16:16
Deska: 50/50
Latawiec: AIRUSH
Lokalizacja: Jaworzno
Postawił piwka: 7 razy
Dostał piwko: 16 razy
 
Post06 sie 2013, 14:18

szed pisze:
Pain IQ pisze:Cześć, właśnie wróciłem z KOS. miałem 5 na 7 dni wiatru na wszystkie możliwe rozmiary. Pływałem w Marmari i moje obserwacje wiatru są trochę odmienne od tego co pisał Szed, tj. Kiedy w Mastichari wiało na małe, to w Marmari wiało na duże przez ok. 2 godziny, a np. w Tigaki to już prawie w ogóle nie wiało.

Bo ta kwestia zależy BARDZO od tego jaki jest kirunek. Już lekka odchyłka z N na NW powoduje totalnie odmienne warunki na wymienionych przez Ciebie spotach. W Kohilari nie ma tego problemu.

Pain IQ pisze:Generalnie prawie w ogóle nie sprawdzały się prognozy, jeżeli chodzi o czas kiedy wieje. Bardzo nieprzewidywalne warunki...

W Kohilari nie ma tego problemu. :wink:



Pain IQ pisze:A dla ludzi o tak po prostu, to w sumie mnie nie powaliło to miejsce, ale może dlatego, że z malutkim dzieckiem byłem.

Albo dlatego, że siedziałeś głównie w jednym miejscu. Często jest tak, że ktoś jest niby w tym samym miejscu co my (np. na tej samej wyspie) i ma totalnie inne opinie. Tyle, że one zazwyczaj wynikają właśnie z tego faktu, o którym piszę wyżej. Trzeba się czasem ruszyć z miejsca :wink:


DLATEGO PISZĘ, ŻE JAK JECHAĆ TO JECHAĆ DO KOHILARI i najlepiej bez bajtli.:)
Jeździłem po wyspie, po prostu mnie nie oczarowała. W Kefalos tylko piękna zatoczka. Raczej dla mnie to na Kite wyjazd, nie na zwiedzanie.

Awatar użytkownika
szed
Posty: 3853
Rejestracja: 09 lip 2005, 19:34
Deska: CF, North, Shin
Latawiec: Naish
Lokalizacja: Katowice
Postawił piwka: 8 razy
Dostał piwko: 31 razy
Kontaktowanie:
 
Post06 sie 2013, 15:02

No zwiedzać to się jeździ do Rzymu :wink:


Wróć do „Kto/Gdzie/Kiedy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 21 gości