Przypomniała mi się sytuacja jak ktoś pytał się nas czy bar (na 100% best) jest nasz. Z tym że był on chyba rozwinięty i leżał na plaży. Sprawa zakończyła się tak, że ktoś go ze sobą zabrał. Nie wiem czy to ta sama sytuacja. Leczy wydaje mi się, że byłby już tutaj wpis z informacją o znalezionym barze.
Niestety nie znam osoby która pytała się nas o bar. Jeżeli chciałbyś się czegoś dowiedzieć to mogę spróbować go opisać. Był to gość w wieku około 45 lat , blond włosy. Wiem że był z kimś... chyba z synem. Więcej niestety nie jestem w stanie napisać. Trzymam kciuki aby bar się odnalazł.
Sobota "na grzybiarza". Coś wróżą na małe kity z naszego kultowego kierunku NW. W razie czego jestem o świcie w pełnym rynsztunku: buty, kaptur, rękawice...