Nomercy pisze:Domel King pisze:Checi i mozliwosci sa, zobaczy jak pogoda. A my sie chyba znamy Andrzeju ?
kurde, Domel, jaki ten swiat maly, ze cie jeszcze na tym forum nie bylo![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
heh ale nie wiem kto pisze?


Nomercy pisze:Domel King pisze:Checi i mozliwosci sa, zobaczy jak pogoda. A my sie chyba znamy Andrzeju ?
kurde, Domel, jaki ten swiat maly, ze cie jeszcze na tym forum nie bylo![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
andrzejwodejszo pisze:Sławomirze drogi
Chłopaki dobrze mówią - dołączam się do większości słów.
Trzeba dodać, że najrozsądniej byłoby kupić jakiegoś trenażera 2-linkowego za 60zł, aby tylko obczaić zasadę działania latawca.
Wyjdzie nawet taniej niż stara szmata typu C.
http://allegro.pl/latawiec-komorowy-akr ... 59031.html - <--- kup na początek coś takiego
Może wygląda to śmiesznie, ale po dwóch dniach będziesz mógł go sprzedać, ewentualnie oddać Moni do nauki/zabawy - uwierz mi, że kiedy naprawdę wieje - i takie maleństwo może zrobić krzywdę pilotowi.
Poznasz podstawowe zasady kierowania kajtami - są w miarę uniwersalne.
Dowiesz się kiedy ( gdzie ) latawiec ciągnie najmocniej - dlaczego latawiec przepada i dlaczego wiruje.
Jestem przekonany, że jak tylko nauczysz się skręcać tak małym i szybkim latawcem - bez problemu poradzisz sobie z większym - mocowanym do trapezu latawcem.
Moja propozycja :
Kup teraz ten mały latawiec (http://allegro.pl/latawiec-komorowy-akr ... 59031.html )
Podam Ci wiele fajnych miejscówek do popuszczania kajta na łące. Każdy nawet średnio-kumaty człowiek po kilku godzinach załapie o co chodzi.
Następnie dostaniesz powiedzmy ode mnie latawiec do popuszczania przy małym wietrze - będę wiedział, że potrafisz już skręcać i kombinować aby kajt nie spadł na ziemię.
Wtedy zostanie już tylko kupno szmatki. Nie musi być to maszyna z 2010/2011roku. W ZUPEŁNOŚCI wystarczy Ci latawiec z 2008 roku. Ceny latawców z tego roku mocno spadły - za 1500zł można kupić naprawdę fajny sprzęt, który może posłużyć przez wiele lat. Przeważnie ludzie posiadają 2 latawce na różne warunki pogodowe - jednak na początek nie zakładamy, że będziesz śmigał przy wietrze większym niż 8-9 metrów na sekundę, więc taka 11-12 metrowa szmatka w 100% wystarczy.
Gdybyś miał jakiekolwiek pytania - wal śmiało. Na początek jednak wydaj te 50-60zł ( zainwestuj w siebie:D ) I naucz się sam sterować kajtem - zaoszczędzisz jakieś 500-800zł na instruktorze. Ja i większość moich znajomych tak zrobiła i jakoś sobie radzą. ( Co prawda my nie bawiliśmy się małymi szmatkami na początku, ale wynikało to z braku rozsądku i sprzętu do nauki, a nie wyboru.
Pozdrowienia
aha tylko muszę się jeszcze pochwalić dzisiejszym "szczęściem".
http://www.facebook.com/album.php?aid=3 ... d55a9c5e14
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 33 gości