Silesian Team - WYJAZDY

Ustawki na pływanko, transport, spotkania, noclegi, imprezy, itp.
Dziećkowice | Kadyny | Mazury | Poręba | Poznań | Szczecin | Trójmiasto | Wrocław | Zegrze
sowka
Posty: 117
Rejestracja: 27 kwie 2009, 19:14
Deska: su-2 spleene
Latawiec: best kahoona 11.5
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Postawił piwka: 1 raz
 
Post29 lis 2010, 07:07

Siemka
Czas zacząć snowkiting,kto, gdzie, jedzie? Może odwiedzimy górke "SZeda" :)

Awatar użytkownika
los bizonos
Posty: 438
Rejestracja: 07 wrz 2005, 12:56
Lokalizacja: śląsk, Gliwice
Kontaktowanie:
 
Post29 lis 2010, 15:27

kurde jaka zima Panowie, w Cambuco 30 stopni i codzień 20 knots.. niestetyt zrobił sie tu mały ciechocinek..ja mam poszytą ręke i pociete stopy(pier....ona rafa) a szed cos sobie wybił w stawie łokciowym, ale pare dni i mam nadzieje ze wrocimy na wode :thumbsup: pozdro dla ekipy

Awatar użytkownika
wieloryb
Posty: 1162
Rejestracja: 15 lip 2006, 20:20
Lokalizacja: Katowice
Postawił piwka: 6 razy
Dostał piwko: 9 razy
Kontaktowanie:
 
Post29 lis 2010, 15:53

los bizonos pisze:kurde jaka zima Panowie, w Cambuco 30 stopni i codzień 20 knots.. niestetyt zrobił sie tu mały ciechocinek..ja mam poszytą ręke i pociete stopy(pier....ona rafa) a szed cos sobie wybił w stawie łokciowym, ale pare dni i mam nadzieje ze wrocimy na wode :thumbsup: pozdro dla ekipy

no to ładnie tam wywijacie ,mam nadzieje że na trzeźwo :wink:
u Was lampa ,a my dajemy już w kalesonach - zaczynamy sezon SK ,sypie i sypie
pozdro i wracajcie do zdrowia

Awatar użytkownika
robinm
Posty: 1455
Rejestracja: 23 lut 2006, 21:15
Deska: Nobile, North
Latawiec: Nemesis, Bandit
Lokalizacja: Gliwice/Krk
Postawił piwka: 13 razy
Dostał piwko: 5 razy
 
Post29 lis 2010, 17:40

Jakieś fotki wklejcie jak nie pływacie - możecie robić zdjęcia chyba?

Awatar użytkownika
Maslak
Posty: 1122
Rejestracja: 19 kwie 2006, 12:34
Lokalizacja: Niebieskie Świętochłowice
Dostał piwko: 2 razy
 
Post29 lis 2010, 18:10

U nas tez codziennie 20 aleeeeeeeee cm sniegu :evil: jakby co to w srode ide szpitala w piekarach to miejsce wam moge zabukować:p A dawajcie jakies fajne "widoki" bo u nas teraz jakoś tak blado i zapakowane to wszystko :)

Awatar użytkownika
Mondy
Posty: 369
Rejestracja: 04 sie 2008, 10:34
Deska: *** NOBILE ***
Latawiec: OZONE, NOBILE
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Postawił piwka: 2 razy
Kontaktowanie:
 
Post30 lis 2010, 00:31

W zeszłym roku jak już lód był gruby to dawałem na P4 a nawet na P3. Ktoś próbował?

sowka
Posty: 117
Rejestracja: 27 kwie 2009, 19:14
Deska: su-2 spleene
Latawiec: best kahoona 11.5
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Postawił piwka: 1 raz
 
Post30 lis 2010, 05:44

Z tego co wiem nie było śmiałków, ale za to jutro bedzie nieźle ja będe pod Będzinem po 9
Wczoraj sezon skromnie rozpoczety śmigałem w Sosnowcu koło Auchana nawet niezły placyk najważniejsze że oswietlony ;)

Awatar użytkownika
robinm
Posty: 1455
Rejestracja: 23 lut 2006, 21:15
Deska: Nobile, North
Latawiec: Nemesis, Bandit
Lokalizacja: Gliwice/Krk
Postawił piwka: 13 razy
Dostał piwko: 5 razy
 
Post30 lis 2010, 08:47

Mam wrażenie że robi się tu mega offtopic, przecież mamy opisywać wyjazdy itp, a nie lokalne śmiganie na parkingu. Przecież do tego są specjalne wątki na Kto/Gdzie/kiedy czy Snowkiting :idea:
Czekam na relacje kolegów z Brasil, pozdrowienia.

Awatar użytkownika
robinm
Posty: 1455
Rejestracja: 23 lut 2006, 21:15
Deska: Nobile, North
Latawiec: Nemesis, Bandit
Lokalizacja: Gliwice/Krk
Postawił piwka: 13 razy
Dostał piwko: 5 razy
 
Post30 lis 2010, 12:19

Nie ma Brasil ale dostałem krótki filmik z Peru z Markiem w roli głównej http://www.youtube.com/watch?v=3ruirZS00mo
Pięknie zawija

MASTER KITEBOARDING fuu1
Posty: 1885
Rejestracja: 11 sie 2003, 12:53
Deska: Nobile Infinity 5'7
Latawiec: Nobile T 5
Lokalizacja: Gdańsk
Dostał piwko: 23 razy
Kontaktowanie:
 
Post30 lis 2010, 16:42


Awatar użytkownika
robinm
Posty: 1455
Rejestracja: 23 lut 2006, 21:15
Deska: Nobile, North
Latawiec: Nemesis, Bandit
Lokalizacja: Gliwice/Krk
Postawił piwka: 13 razy
Dostał piwko: 5 razy
 
Post30 lis 2010, 20:57

No bez jaj, tu taki piękny biały śnieg po kolana.. Góry wreszcie kolego, a nie jakieś Bitche lodowate (-5C).

Awatar użytkownika
szed
Posty: 3853
Rejestracja: 09 lip 2005, 19:34
Deska: CF, North, Shin
Latawiec: Naish
Lokalizacja: Katowice
Postawił piwka: 8 razy
Dostał piwko: 31 razy
Kontaktowanie:
 
Post12 gru 2010, 23:45

Aloha!
Mała fotorelacja z gorących brazylijskich klimatów coby rozgrzać trochę wasze zmysły, zmarzłe tyłki i wqur.. trochę fotkami :wink:
Nie będę raczej wiele pisał bo ciężko jest opisać kite'owy raj.. Zdjęcia więcej mówią niż słowa i prawdą jest, że jak ktoś tu raz zawita to już nie chce nigdzie indziej jeździć, a Egipt wydaje mu się jakimś kiczowatym turystycznym żartem..
Obrazek
Hotelik trafiliśmy chyba jeden z fajniejszych w Cumbuco. Pierwsza linia brzegowa, kilkaset metrów od centralnej części wioski. Latawce pompowaliśmy na trawniczku koło baseniku i praktycznie startowali spod hoteliku (wave).
Obrazek
Obrazek
Spocik przy Cumbuco i przy naszym hoteliku wygląda tak:
Obrazek
Mieliśmy też do dyspozycji naszego zajebistego bugi (wiele zniósł i nawet się nie psuł zbytnio), którym autostradą (czytaj plażą) jeździliśmy na pobliskie lagunki. Generalnie blisko Cubuco (pod dwóch jego stronach) są dwie fajne lagoonki: jedna ze słoną wodą (w górę wiatru, downwind powrotny) i druga ze słodką wodą (w dół wiatru, downwind w tamtą stronę).
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Bugi faktycznie kosztuje nieco więcej niż zwykłe auto ale ja nie wyobrażam sobie innego środka lokomocji tam. Ta bestia naprawdę wjeżdża wszędzie i potrafi pomieścić 6 osób + sprzęt dla 5 osób pływających.
Nasze kobitki to były w niebo wzięte i chyba oszalały ze szczęścia. W sumie trudno im się dziwić.
Obrazek
My też nie mogliśmy raczej na nic narzekać :wink: Pływanie wyśmienite na małych rozmiarach (11m tylko raz wyjąłem z torby). Gdy się chce pić to wychodzisz z wody na moment, podjeżdża koleś na osiołku z kokosami (za 2 zeta), nie odkładasz nawet latawca, pijesz zimnego kokosa i jazda dalej :!:
Obrazek
Wave'ik też całkiem niczego sobie. Fale nie są może jakieś super (przynajmniej w okolicy Cumbuco) ale frajda jest.
Obrazek
Miejscowi wymiatają naprawdę kokretnie (ale to już trochę dalej od Cumbuco w stronę Paracuru):
Obrazek
Ale jeden miejscowy stwarzał poważne zagrożenie dla innych jak wychodził na wodę. Bliskie spotkanie z nim to była pewna śmierć :D
Obrazek
Paracuru też oczywiście odwiedziliśmy gościnnie (niestety ja już tam nie pływałem, dlaczego to zobaczycie nieco niżej).
Obrazek
Natomiast mnie jakoś nie powaliło specjalnie to miejsce powiem szczerze. Oczywiście fajna lagunka niedaleko Taiba. Ale jakoś klimat naszej małej rybackiej wioski bardziej mi przypadł do gustu. W Cumbuco jest w zasadzie wszystko czego trzeba (płaskie lagunki, wystarczający wave, ekstra klimacik i super żarcie w kanjpcje Toa Toa gdzie czuliśmy się jak byśmy byli częścią tamtejszej rodziny).
Aaaaa... jeszcze jedną rzecz warto zobaczyć, a mianowicie Lagoona Banana w głąb lądu. Tam się nie pływa na kajcie ale za to naprawdę urokliwe miejsce to jest. No i ta zjeżdżalnia!!!!.. to jest mega niezapomniane przeżycie. Mają kolesie wyobraźnię żeby wywalić na konkretnej wydmie kawał wora, doprowadzić wodę i zagwarantować niezłe wrażenia.. Naprawdę się nieźle cykałem jak tam jechałem. Prędkość zjazdu jest przej... :wink:
Obrazek
No i tak miło i sielankowo przebiegał pierwszy tydzień naszego pobytu. Potem niestety był jeden feralny dzień zarówno dla mnie jak i dla Bizona. Wiecie jak to jest po paru dniach pływania.., szybki progres i wydaje Ci się, że możesz już naprawdę wiele. I tu niestety rutyna i brak wyobraźni może zgubić. Ja zacząłem robić mega kiteloopy na 20 cm wodzie, a Bizon zaczął biegać po rafie :wink: No tak to się niestety skończyło, że wylądowaliśmy w pobliskiej klinice, a nasze laski szybko zmieniły obiekt zainteresowań (żarcik).
Obrazek
Bizon do szycia, ja podejrzenie złamania ręki w łokciu (skończyło się na nadłamaniu kości i obyło się bez operacji). Bizon po kilku dniach wrócił na wodę (cały obandarzowany..hehe). Ja niestety nadawałem się już tylko do noszenia latawca Oli, która naprawdę zrobiła mega progres :wink:
Obrazek
Obrazek
Potem był Mikołaj. Ale nie przyjechał na saniach z reniferami tylko przypłynął na kajcie oczywiście :wink:
Obrazek
Na koniec wnerwię trochę wasze kubki smakowe..hehe.. Żarcie tam (w naszej ulubionej knajpcje Toa Toa) to naprawdę jest orgazm w ustach. I w Toa Toa ceny często o połowę tańsze niż w knajpkach kilka metrów dalej. Mniam... mniam.. :wink:
Obrazek
Wrócę tam na bank :!:
Udział wzięli: Adiq, Monika, Bizon, Karolina, szed, Ola.
Ostatnio zmieniony 23 wrz 2016, 14:02 przez szed, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
robinm
Posty: 1455
Rejestracja: 23 lut 2006, 21:15
Deska: Nobile, North
Latawiec: Nemesis, Bandit
Lokalizacja: Gliwice/Krk
Postawił piwka: 13 razy
Dostał piwko: 5 razy
 
Post13 gru 2010, 07:20

Toś chopoku przegioł...
i to w poniedziałek z rana tak mnie ciśnienie podnosić ;-)

adamo
Posty: 1897
Rejestracja: 11 lis 2005, 00:03
Lokalizacja: Niebieskie Siemianowice
Postawił piwka: 5 razy
Dostał piwko: 10 razy
Kontaktowanie:
 
Post13 gru 2010, 11:55

… fajny wyjazd :thumb:

rewelka to akcja z tym kolesie co Wam zimne kokosy serwował

ps. to co, ktoś może chętny na styczeń ?

Awatar użytkownika
Maslak
Posty: 1122
Rejestracja: 19 kwie 2006, 12:34
Lokalizacja: Niebieskie Świętochłowice
Dostał piwko: 2 razy
 
Post13 gru 2010, 20:32

Piękna fotorelacja, tylko zazdrościc a jeszcze na placu tak pizdzi ze z checia bym sie tam teleportowal :)


Wróć do „Kto/Gdzie/Kiedy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 20 gości