Max_Zakowski pisze:Oj działo się działo.... Widziałem z brzegu przez chwile wasze loty i niektóre były naprawde gruuube..... Mirek i Maciek też sobie wczoraj polatali na sporo przepałowanych cabrinkah 7 i 8m. Także szacun bo fale były naprawde spore i nieźle dymalo ! Szacun

Hehe poczekaj jeszcze pare pływań i też będziesz śmigał w takie sztormy

zobacz jaki progres się robi na morzu, ile pływałeś w życiu z 15 razy?

lepiej Ci idzie niż mi jak się uczyłem. Na jeziorku można dupke pomoczyć jak się zaczyna pływać, a tak naprawdę największa frajda jest na falach. Dobrze, że rośnie nowy kajciarz, który nie boi się morza

JEZIORO W OSTATECZNOŚCI!!!!!!! kiedy kierunki nie pozwalają na morze!
Czekam jeszcze na resztę "jeziorków"

kiedy się na morzu pokażą

ale coś się doczekać nie mogę
