DAKHLA - Maroko - KWIECIEŃ 2008

Ustawki na pływanko, transport, spotkania, noclegi, imprezy, itp.
Dziećkowice | Kadyny | Mazury | Poręba | Poznań | Szczecin | Trójmiasto | Wrocław | Zegrze
yanosik
Posty: 3075
Rejestracja: 22 gru 2006, 22:16
Deska: DaMystery
Latawiec: Twister
Lokalizacja: HelZatokaŻnin
Postawił piwka: 10 razy
Dostał piwko: 13 razy
Kontaktowanie:
 
Post16 gru 2007, 13:41

Ciekawy temat :) , ale brzmi coraz bardziej egzotycznie i survivalowo :shock:
Pewnie byłbym za, ale chętnie poznałbym prawdopodobną symulację kosztów :)

Awatar użytkownika
jacekplacek
Posty: 70
Rejestracja: 01 kwie 2007, 10:12
Lokalizacja: Tarnowskie Góry
Kontaktowanie:
 
Post16 gru 2007, 13:55

tak to mały survival, ale niektórzy wrócili do Polski :wink: Jak będziesz w miare pewny to wpisz sie do jeepa. To na razie plan chyba ze cos innego sie urodzi

narka

Awatar użytkownika
jacekplacek
Posty: 70
Rejestracja: 01 kwie 2007, 10:12
Lokalizacja: Tarnowskie Góry
Kontaktowanie:
 
Post16 gru 2007, 14:00

symulację wkrótce się zrobi. Ja myślę :

jeep 20 euro
zarcie woda namiot 30 euro
50 euro x 10 dni = 500 euro

lot 500 euro = 500 euro
---------------------------------
razem = 1000 euro

a może się mylę ale to tyle wyjdzie chyba

Awatar użytkownika
Adam S
Posty: 321
Rejestracja: 22 maja 2004, 08:30
Lokalizacja: Kosakowo
Postawił piwka: 1 raz
Dostał piwko: 9 razy
Kontaktowanie:
 
Post16 gru 2007, 14:05

Pytań nie trzeba mi posyłać - będę odpowiadał, jak znajdę chwilę czasu.

1) Generalnie jest bardzo bezpiecznie - król trzyma całe towarzystwo za ryj, policji jest mnóstwo, mają wypasione mundury i sprzęt lepszy od naszych gliniarzy. Nie spotkaliśmy się ani z bezpośrednim zagrożeniem, ani z opowieściami o takowym. Ludzie w moim odbiorze są bardzo przyjaźnie nastawieni (i ty nie dlatego, że czegoś chcą). Co do wyciągania łap po kasę - im dalej na południe, tym mniej takich akcji, w samej Dakhli, gdzie ludzie nie są przyzwyczajeni do turystów i ich łupienia, w zasadzie ich brak. Lokalesi z Dakhli to najprzyjaźniejsi ludzie, jakich do tej pory spotkałem. Co więcej, należą też do najładniejszych (faceci co prawda często mają wąsy, ale za to kobiety - co druga to prawdziwa królewna).

2) Ropa w Maroku niewiele tańsza od Europy, za to po przekroczeniu granicy Sachary Zachodniej tanieje o 50%. Co do cen kasy i spania w bazie - trzeba się kontaktować z właścicielem bazy.

3) Zakupu można robić w Dakhli - na miejscu jest wyszystko, co do życia potrzebne

4) myślę że sam bilet jest do dostania za tysia z malym ogonkiem w obie strony.

5) brak nieprzyjemnych gównien zarówno w wodzie, jak i na lądzie (jeżowce, skorpiony, jadowite węże w praktyce nie występują)


Generalnie poleceam przewodnik Pascala po Maroku i Saharze Zachodniej - sprawdza się w 100%.

Awatar użytkownika
lucka
Posty: 683
Rejestracja: 19 mar 2006, 23:56
Lokalizacja: 3city
Postawił piwka: 2 razy
Dostał piwko: 4 razy
Kontaktowanie:
 
Post16 gru 2007, 14:07

jacekplacek pisze:DOPEŁNIAJCIE PYTANIA dla Adama, który tam był

pózniej sie posle Adamowi

1) jak jest z bezpieczenstwem, czyli ataki na drodze, złodzieje, fanatycy, antyeuropejczycy itd. Będziemy jechali 1300 km przez Maroko. Czy zdarzają się jakieś napady itd (pytanie od Krisa)
2)



Co prawda nie mam na imie Adam tylko Maciek ale pozwole sobie wtrącić się do tematu :wink:
Jeżeli chodzi o bezpieczeństwo w Maroku to nie ma się czego obawiać jest naprawde bezpiecznie.Co do fanatyzmu to na ulicach go nie widać :wink:
Na drodze jedyne niebezpieczeństwo to kierowca i słabe oznakowanie(warto znać Arabski bądz Francuski)
.Kraj bardzo ciekawy.Pozdrawiam i życze udanego wypadu.

Upssss...Napisałem prawie równo z Adamem :oops:
Ostatnio zmieniony 16 gru 2007, 14:15 przez lucka, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
jacekplacek
Posty: 70
Rejestracja: 01 kwie 2007, 10:12
Lokalizacja: Tarnowskie Góry
Kontaktowanie:
 
Post16 gru 2007, 14:08

dzięki Adam

Awatar użytkownika
jacekplacek
Posty: 70
Rejestracja: 01 kwie 2007, 10:12
Lokalizacja: Tarnowskie Góry
Kontaktowanie:
 
Post16 gru 2007, 14:10

dzięki Maciek tobie też

Awatar użytkownika
kukems
Posty: 1488
Rejestracja: 17 mar 2007, 21:51
Postawił piwka: 1 raz
Dostał piwko: 2 razy
 
Post16 gru 2007, 15:06

JEEP # 1
1) jacekplacek
2) kris
3) kukems
4)
5)

JEEP # 2
1)
2)
3)
4)
5)

dreadless
Posty: 785
Rejestracja: 13 wrz 2007, 23:22
Deska: SS Vision, Xenon Prisma 6'0
Latawiec: RPM 2014
Lokalizacja: z Nienacka ;)
Postawił piwka: 6 razy
Dostał piwko: 2 razy
 
Post16 gru 2007, 15:45

JEEP # 1
1) jacekplacek
2) kris
3) kukems
4) Nowy81 - Mati
5)

JEEP # 2
1)
2)
3)
4)
5)

jeszcze mały PS. kiedy w kwietniu??? i czy za siedzenie na miejscu coś trzeba bulić??

Awatar użytkownika
kukems
Posty: 1488
Rejestracja: 17 mar 2007, 21:51
Postawił piwka: 1 raz
Dostał piwko: 2 razy
 
Post16 gru 2007, 19:08

To ja mam takie bardziej ogólne. Ile czasu zajmuje dojazd. Im dłuższy tym mniej czasu na wodzie. Jak to wygląda z przejazdem tych 1300km. Jadac średnio 100km na godzine to w 14h powinno się to zrobić. Pytanie tylko czy da się tak szybko jechać po tej drodze. I jak czas dojazdu wypada w porównaniu z innymi spotami np. kanary lub takie tam.

Awatar użytkownika
jacekplacek
Posty: 70
Rejestracja: 01 kwie 2007, 10:12
Lokalizacja: Tarnowskie Góry
Kontaktowanie:
 
Post16 gru 2007, 19:33

dobre pytanie

wówczas traci się może z 10 godzinek w jedną. Na lotnisku też są sprawy itd, postoje oczekiwania. Ale mając na miejscu autko też będziemy niezależni i można zrobić mały rekonesans. Mam nadzieję, że będzie wiatr 100 % ale jak nie będzie to może jakieś małe safari ? Myślę, że czas się zrekompensuje

z tego co pamiętam Adam lub ktoś inny napisał, że drogi są dobre.

PS. jest problem, jest nas 4 i żadnych babek a przecież nie jedziemy do Brazyli :(

Gdzie one są, zabrakło ich...

Awatar użytkownika
kukems
Posty: 1488
Rejestracja: 17 mar 2007, 21:51
Postawił piwka: 1 raz
Dostał piwko: 2 razy
 
Post16 gru 2007, 20:40

Babki w domu dzieci pilnują :P ja chce mieć wiatr&wodę a nie babki. Jak chcesz babek to jedz do tajlandii :P

PS. Nowy81 a Ty solo czy Mati to Twoja druga połowa ?

Awatar użytkownika
Kris.
Posty: 1331
Rejestracja: 01 wrz 2003, 17:33
Lokalizacja: Poznan
Dostał piwko: 1 raz
Kontaktowanie:
 
Post16 gru 2007, 20:47

nie myslales jacekplacek o jakims innym kierunku?moze fuertaventura?z takich wstepnych obliczen to 10 dni wychodzi lekko z 4koła a to dosc duzo...

Awatar użytkownika
jacekplacek
Posty: 70
Rejestracja: 01 kwie 2007, 10:12
Lokalizacja: Tarnowskie Góry
Kontaktowanie:
 
Post16 gru 2007, 21:01

tak myślałem ale

-mam nadzieję, że damy radę na 3000 zmieścić wszystko przy dobrej organizacji. Jeżeli będzie za dużo to się wtedy pomyśli. Bądźmy dobrej myśli.
- Adam, który był tam myśli o powrocie w 2008 czyli coś w tym spocie musi być wartego kaski.
- za 10 dni na miejscu na Teneryfie też trzeba trochę wybulić
- na Teneryfie nie ma dużego ciepłego jeziora. To chyba najważniejszy argument. Jezioro jest ponoć przeogromne i nie ma w ogóle ludzi i jest w miarę płasko. Ocean też jest.
- tam będzie klimacik, pustynia i w ogóle. Mnie to kręci takie odludkowo

Awatar użytkownika
Kris.
Posty: 1331
Rejestracja: 01 wrz 2003, 17:33
Lokalizacja: Poznan
Dostał piwko: 1 raz
Kontaktowanie:
 
Post16 gru 2007, 21:03

no mnie tez kreci,zobaczymy jak to wyjdzie dokladnie w kosztach...


Wróć do „Kto/Gdzie/Kiedy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 27 gości

cron