Byłem dzisiaj na dzikiej i prawie raz wyszedłem. Dostałem takie strzały, ze ledwo wróciłem przed tą barką po lewej (oczywiście bez deski, po deskę wpław)

Byłem później luknąć na miejscówkę przy Hotelu 500 i tam wiało równo 17-20, mało miejsca. Jutro chyba się tam wybiorę ale samemu pływać lipa. Zastanawiałem się jeszcze nad Domaniowem ale tam nigdy nie byłem i nic nie wiem jak i co. Może ktoś ma jakieś propozycje ???