ZEGRZE

Ustawki na pływanko, transport, spotkania, noclegi, imprezy, itp.
Dziećkowice | Kadyny | Mazury | Poręba | Poznań | Szczecin | Trójmiasto | Wrocław | Zegrze
Awatar użytkownika
march_in
Posty: 2135
Rejestracja: 01 cze 2007, 20:31
Lokalizacja: vava to rege tałn
Postawił piwka: 15 razy
Dostał piwko: 17 razy
Kontaktowanie:
 
Post21 lip 2008, 23:01

wlasciwie pierwszy raz na zegrzu bylem, nie liczac tego kiedy rok temu przyjechalem z innym latawcem i byly bardzo niesprzyjajace warunki, a bylo naprawde spoks.
oby czesciej wialo blisko vavy.

Awatar użytkownika
aaa3xa
Posty: 185
Rejestracja: 18 cze 2008, 09:39
Postawił piwka: 1 raz
Dostał piwko: 5 razy
Kontaktowanie:
 
Post21 lip 2008, 23:55

w srode ma troszke powiac...
tzn troszke 9 - 11 wezlow, ale mi jako poczatkujacemu to starczy...

wybiera sie ktos? ja bym mogl tak po 17 dopiero, od razu po robocie, chociaz moze bym dal rade sie urwac,,,

bedzie jechal ktos po poludniu bo nie mam transportu?

nickwwa
Posty: 338
Rejestracja: 15 cze 2005, 08:04
Lokalizacja: WARSZAWA
Kontaktowanie:
 
Post22 lip 2008, 09:49

o ile nie zdechną prognozy to bede jakos ok 16-tej. odrazu po robocie. na dzikiej. a co do prognoz to wg pro, i wf pokazuje na ta chwilę że moze być wiecej niż 9-11 węzłów.
a co do nauki na zegrzu to przejrzyj kite forum a dokładnie tu:
http://www.kiteforum.pl/forum/viewtopic ... c&start=75

pozdrawiam.

Awatar użytkownika
kubisztal
Posty: 478
Rejestracja: 02 lis 2006, 23:28
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:
 
Post22 lip 2008, 16:36

uwazajcie tam z nauka na zegrzu - wyjatkowo bezpiecznie to nie jest - dzika powiedzmy okej, ale na wdw to nie proponuje - nie ma co kusic losu..

Awatar użytkownika
wirus12
Posty: 517
Rejestracja: 07 maja 2007, 14:46
Deska: JOKE, 666, 77
Latawiec: RPM, FUEL
Postawił piwka: 1 raz
Dostał piwko: 3 razy
Kontaktowanie:
 
Post22 lip 2008, 18:55

jezeli chodzi o WDW to nauka katygorycznie zabroniona mi to miejsce w niedzele popsulo cala przyjemnosc w plywaniu trzeba bylo uwazac na kompielisko , kąpiących sie lokersów , dzieci , betonowy brzeg , zaglowki i motorowki ktore wplywaja miedzy kity , port itd co do dzikiej to ostatnio Grzesiek ratowal goscia i sprzet bo go zwialo ze malo nie wplyną do portu z zaglowkami , akwen jest dobry tylko dla tych co znaja go bardzo dobrze i plywaja tu juz nie jeden sezon , Ja caly czas probuje go rozgrysc , sam napewno bym nie plywal !!!!!!!!!!

Awatar użytkownika
aaa3xa
Posty: 185
Rejestracja: 18 cze 2008, 09:39
Postawił piwka: 1 raz
Dostał piwko: 5 razy
Kontaktowanie:
 
Post22 lip 2008, 21:00

wirus12 pisze:jezeli chodzi o WDW to nauka katygorycznie zabroniona mi to miejsce w niedzele popsulo cala przyjemnosc w plywaniu trzeba bylo uwazac na kompielisko , kąpiących sie lokersów , dzieci , betonowy brzeg , zaglowki i motorowki ktore wplywaja miedzy kity , port itd co do dzikiej to ostatnio Grzesiek ratowal goscia i sprzet bo go zwialo ze malo nie wplyną do portu z zaglowkami , akwen jest dobry tylko dla tych co znaja go bardzo dobrze i plywaja tu juz nie jeden sezon , Ja caly czas probuje go rozgrysc , sam napewno bym nie plywal !!!!!!!!!!


zeby nie bylo bo widze ze sie o mnie martwicie - mam IKO2 robione w pewnej renomowanej ^^ szkole kajta i stawalem spokojnie na desce, nie chce sie uczyc na zegrzu od podstaw - raczej chce poprawic to co juz umiem a jak nabiore pewnosci zabrac sie za to czego nie umiem - na poczatek plynne zwroty i ostrzenie

grzechu
Posty: 918
Rejestracja: 08 gru 2006, 15:02
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:
 
Post22 lip 2008, 21:14

Jutro też wbijam! Mam mase roboty ale około 16 najpozniej bede na Zegrzu. Nareszcie DZIKA!!!!!! W ogóle jak patrze na WG dla zegrza to nie wierze włąsnym oczom. Zobaczymy co się z tego urodzi w najbliższych dniach.
Pozdr.

Awatar użytkownika
march_in
Posty: 2135
Rejestracja: 01 cze 2007, 20:31
Lokalizacja: vava to rege tałn
Postawił piwka: 15 razy
Dostał piwko: 17 razy
Kontaktowanie:
 
Post22 lip 2008, 21:35

aaa3xa pisze:
wirus12 pisze:jezeli chodzi o WDW to nauka katygorycznie zabroniona mi to miejsce w niedzele popsulo cala przyjemnosc w plywaniu trzeba bylo uwazac na kompielisko , kąpiących sie lokersów , dzieci , betonowy brzeg , zaglowki i motorowki ktore wplywaja miedzy kity , port itd co do dzikiej to ostatnio Grzesiek ratowal goscia i sprzet bo go zwialo ze malo nie wplyną do portu z zaglowkami , akwen jest dobry tylko dla tych co znaja go bardzo dobrze i plywaja tu juz nie jeden sezon , Ja caly czas probuje go rozgrysc , sam napewno bym nie plywal !!!!!!!!!!


zeby nie bylo bo widze ze sie o mnie martwicie - mam IKO2 robione w pewnej renomowanej ^^ szkole kajta i stawalem spokojnie na desce, nie chce sie uczyc na zegrzu od podstaw - raczej chce poprawic to co juz umiem a jak nabiore pewnosci zabrac sie za to czego nie umiem - na poczatek plynne zwroty i ostrzenie


no i wlasnie mialem cie zapytac jak u ciebie jest z ostrzeniem. bo uczyc sie na zegrzu ostrzenia hmmm
powiedzmy ze bedziesz mega ostrozny i w syt awaryjnej szybki zeby uzywac zrywki to nie szkoda sprzetu?
tam jest malo miejsca na brzegu niestety i dosc szybko robi sie gleboko.a brzegi czesto nie takei jak nad zatoka.tu drzewo tu pomost tu krzaki, tu barierki.
ale wycieczke zawsze warto zrobic coby sie przekonac na wlasnej skorze ;)

Awatar użytkownika
aaa3xa
Posty: 185
Rejestracja: 18 cze 2008, 09:39
Postawił piwka: 1 raz
Dostał piwko: 5 razy
Kontaktowanie:
 
Post22 lip 2008, 22:05

march_in pisze: no i wlasnie mialem cie zapytac jak u ciebie jest z ostrzeniem. bo uczyc sie na zegrzu ostrzenia hmmm
powiedzmy ze bedziesz mega ostrozny i w syt awaryjnej szybki zeby uzywac zrywki to nie szkoda sprzetu?
tam jest malo miejsca na brzegu niestety i dosc szybko robi sie gleboko.a brzegi czesto nie takei jak nad zatoka.tu drzewo tu pomost tu krzaki, tu barierki.
ale wycieczke zawsze warto zrobic coby sie przekonac na wlasnej skorze ;)


z ostrzeniem...? no marnie, w sumie nie probowalem za duzo, jak sie nauczylem startowac z wody i stac na desce to mi powiedzieli ze to styknie na IKO2 ale nastepnego dnia mieli mnie jeszcze poszkolic na moja prosbe ostrzenia ale nastepnego dnia nie bylo - wiatr sie skonczyl

jakby co to na glebszej bede bodydragowal - w ten sposob co na szkoleniu co tak sie bokiem lezy - to mi wychodzilo ostro, zreszta i tak nie mam jeszcze zakupionej dechy...

rozumiem ze kwestia ostrzenia jkest taka ze moze mnie zniesc na glebsza i nie bede mial jak wrocic za bardzo bo np przy brzegu sa drzewka?


chce sie przekonac na wlasnej skorze - bo mam duza zajawke naprawde, i podoba mi sie to co robicie - plywanie o 5.00 rano - spoko:) lubie takie akcje....

spliff
Posty: 76
Rejestracja: 27 lip 2006, 15:00
Lokalizacja: warszawa / puławy
 
Post22 lip 2008, 22:21

pewnie się stawię jutro ok.18 zobaczyć jak Wam idzie. :)
ja jeszcze nie pływałem na Zegrzu.

Smokie
Posty: 5595
Rejestracja: 07 sie 2003, 12:00
Deska: Semente Pocket Rocket, 77
Latawiec: Slingshot RPM
Lokalizacja: Warszawa
Postawił piwka: 121 razy
Dostał piwko: 77 razy
Kontaktowanie:
 
Post23 lip 2008, 00:04

Nie kumam tego. Kilka osób pisze że jednak lepiej sobie odpuścić tego typu praktyki na Zegrzu a do was jednak nie dociera. Rozumiem to że macie jeszcze mało pojecia o tym sporcie i wiele chęci, ale może powinniście mieć troszkę więcej wyobraźni. Nie chodzi nawet o to że zniszczycie sprzęt. Jeśli o mnie chodzi to nie chce być świadkiem po raz kolejny jakiegoś wypadku. Nie jest to ani przyjemne, ani rozwijające. Z pierwszą pomocą wolę oswajać się w teorii. Spytajcie Marria czy przyjemnie mu było patrzeć na lejącą się krew z mojej nogi, po tym jak trafiłem na butelkę w wodzie. Zapytajcie wszystkich tych, którzy byli w feralną sobotę zeszłego roku na WDW. Do nich chyba dotarło bo nikt wtedy już na wodę nie wyszedł.

Naprawdę Zegrze nie jest dla nowicjuszy. Nauczcie się najpierw pływać na tyle, że bedziecie się swobodnie halsowali w różnych warunkach i dopiero próbujcie na Zegrzu. A jeśli juź chcecie stawiać pierwsze kroki na śródlądziu to na pewno nie na Zegrzu. Jest dużo bezpieczniejszych miejsc.

Awatar użytkownika
onzo
Posty: 5583
Rejestracja: 19 paź 2003, 22:34
Deska: Wainman Joke 138
Latawiec: Vegas 9,12,16
Lokalizacja: WaWa
Postawił piwka: 41 razy
Dostał piwko: 89 razy
Kontaktowanie:
 
Post23 lip 2008, 09:27

Smokie pisze:Nie kumam tego. Kilka osób pisze że jednak lepiej sobie odpuścić tego typu praktyki na Zegrzu a do was jednak nie dociera. Rozumiem to że macie jeszcze mało pojecia o tym sporcie i wiele chęci, ale może powinniście mieć troszkę więcej wyobraźni. Nie chodzi nawet o to że zniszczycie sprzęt. Jeśli o mnie chodzi to nie chce być świadkiem po raz kolejny jakiegoś wypadku. Nie jest to ani przyjemne, ani rozwijające. Z pierwszą pomocą wolę oswajać się w teorii. Spytajcie Marria czy przyjemnie mu było patrzeć na lejącą się krew z mojej nogi, po tym jak trafiłem na butelkę w wodzie. Zapytajcie wszystkich tych, którzy byli w feralną sobotę zeszłego roku na WDW. Do nich chyba dotarło bo nikt wtedy już na wodę nie wyszedł.

Naprawdę Zegrze nie jest dla nowicjuszy. Nauczcie się najpierw pływać na tyle, że bedziecie się swobodnie halsowali w różnych warunkach i dopiero próbujcie na Zegrzu. A jeśli juź chcecie stawiać pierwsze kroki na śródlądziu to na pewno nie na Zegrzu. Jest dużo bezpieczniejszych miejsc.


:clap:
Pływanie na Zegrzu moim zdaniem jest "bliższe bezpiecznemu" tylko wtedy gdy pływa się już dobrze, odpływa się daleko od brzegu i umie się wrócić w trudnej sytuacji. W przeciwnym wypadku wcześniej czy później może się to źle skończyć.

Piotrekb
Posty: 574
Rejestracja: 27 sie 2007, 18:46
Deska: Squad 5,9/SU2 Prorider
Latawiec: LF NRG 12/ SB 8
Lokalizacja: Warszawa
Postawił piwka: 3 razy
Dostał piwko: 2 razy
 
Post23 lip 2008, 11:24

Może mój przykład będzie jakimś wyznacznikiem dla "młodych gniewnych 8) " : Ja pływan drugi sezon, ostrzę - czasem jak się uda to nawet nadrobię kilka metrów, deski raczej już nie gubię, na latawiec zerkam sporadycznie, zwroty bez zająknięcia.
Na Zegrzu pływałem 4x - i na Dzikiej, na Merina Diana i WDW. Pod czas tych sesji zdołałem wraz z dwoma kumlami pocharatać stopy, powalić latawką całkiem spore drzewko (latawka niestety ma teraz trzy blizny :twisted: ), wyladowac latawkę na stolikach kawiarnianych w trakcie imprezy weselnej, polatać po plaży bez mojej wyraźnej woli (wiało 15 przyszedł dłuższy szkwalik i wiało 30 :shock:).

Zegrze naprawdę nauczyło mnie pokory ale też rozumiem Waszą determinację. Moje skromna rada to : kamizelka, buciki i koniecznie asekuracja z wody - wystarczy że w pobliżu będzie ktoś pływał na skuterze albo jetski - zwykle pomagają chociaż deskę podholować.

Smokie
Posty: 5595
Rejestracja: 07 sie 2003, 12:00
Deska: Semente Pocket Rocket, 77
Latawiec: Slingshot RPM
Lokalizacja: Warszawa
Postawił piwka: 121 razy
Dostał piwko: 77 razy
Kontaktowanie:
 
Post23 lip 2008, 12:03

impreza weselna to dobree :) beda mieli co wspominać :)

Awatar użytkownika
aaa3xa
Posty: 185
Rejestracja: 18 cze 2008, 09:39
Postawił piwka: 1 raz
Dostał piwko: 5 razy
Kontaktowanie:
 
Post23 lip 2008, 12:46

rozumiem Was inaczej juz teraz na to patrze..

w kazdym razie i tak tam sprobuje plywac, tyle ze z innym nastawieniem i pewnie pozniej - pokatuje zatoke we wrzesniu i pazdzierniku

ale prosze tez Was o odpowiedz na konkretne pytanie - jutro tj. w czwartek wieczorem ma wiac 9-10, mam best waroo 13m i jak pisalem panuje nad latawcem i robilem to iko2 niedawno, czy jest sens sie tam wybierac - chce porobic bodydragi i popatrzec jak lata moj niedawno kupiony latawiec, dechy jeszcze nie mam... tyle,
pytanie brzmi czy jest to bardzo niezbepieczne? czy jest sens tam w ogole jechac? ( na dzika ) tzn dla mnie sens jest nawet jesli mam tylko odpalic latawiec i zrobic jednego bodydraga, bardziej mi chodzi o ryzyko, dla mnie i dale sprzetu...


Wróć do „Kto/Gdzie/Kiedy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 27 gości

cron