wlasciwie pierwszy raz na zegrzu bylem, nie liczac tego kiedy rok temu przyjechalem z innym latawcem i byly bardzo niesprzyjajace warunki, a bylo naprawde spoks.
oby czesciej wialo blisko vavy.
wirus12 pisze:jezeli chodzi o WDW to nauka katygorycznie zabroniona mi to miejsce w niedzele popsulo cala przyjemnosc w plywaniu trzeba bylo uwazac na kompielisko , kąpiących sie lokersów , dzieci , betonowy brzeg , zaglowki i motorowki ktore wplywaja miedzy kity , port itd co do dzikiej to ostatnio Grzesiek ratowal goscia i sprzet bo go zwialo ze malo nie wplyną do portu z zaglowkami , akwen jest dobry tylko dla tych co znaja go bardzo dobrze i plywaja tu juz nie jeden sezon , Ja caly czas probuje go rozgrysc , sam napewno bym nie plywal !!!!!!!!!!
aaa3xa pisze:wirus12 pisze:jezeli chodzi o WDW to nauka katygorycznie zabroniona mi to miejsce w niedzele popsulo cala przyjemnosc w plywaniu trzeba bylo uwazac na kompielisko , kąpiących sie lokersów , dzieci , betonowy brzeg , zaglowki i motorowki ktore wplywaja miedzy kity , port itd co do dzikiej to ostatnio Grzesiek ratowal goscia i sprzet bo go zwialo ze malo nie wplyną do portu z zaglowkami , akwen jest dobry tylko dla tych co znaja go bardzo dobrze i plywaja tu juz nie jeden sezon , Ja caly czas probuje go rozgrysc , sam napewno bym nie plywal !!!!!!!!!!
zeby nie bylo bo widze ze sie o mnie martwicie - mam IKO2 robione w pewnej renomowanej ^^ szkole kajta i stawalem spokojnie na desce, nie chce sie uczyc na zegrzu od podstaw - raczej chce poprawic to co juz umiem a jak nabiore pewnosci zabrac sie za to czego nie umiem - na poczatek plynne zwroty i ostrzenie
march_in pisze: no i wlasnie mialem cie zapytac jak u ciebie jest z ostrzeniem. bo uczyc sie na zegrzu ostrzenia hmmm
powiedzmy ze bedziesz mega ostrozny i w syt awaryjnej szybki zeby uzywac zrywki to nie szkoda sprzetu?
tam jest malo miejsca na brzegu niestety i dosc szybko robi sie gleboko.a brzegi czesto nie takei jak nad zatoka.tu drzewo tu pomost tu krzaki, tu barierki.
ale wycieczke zawsze warto zrobic coby sie przekonac na wlasnej skorze
Smokie pisze:Nie kumam tego. Kilka osób pisze że jednak lepiej sobie odpuścić tego typu praktyki na Zegrzu a do was jednak nie dociera. Rozumiem to że macie jeszcze mało pojecia o tym sporcie i wiele chęci, ale może powinniście mieć troszkę więcej wyobraźni. Nie chodzi nawet o to że zniszczycie sprzęt. Jeśli o mnie chodzi to nie chce być świadkiem po raz kolejny jakiegoś wypadku. Nie jest to ani przyjemne, ani rozwijające. Z pierwszą pomocą wolę oswajać się w teorii. Spytajcie Marria czy przyjemnie mu było patrzeć na lejącą się krew z mojej nogi, po tym jak trafiłem na butelkę w wodzie. Zapytajcie wszystkich tych, którzy byli w feralną sobotę zeszłego roku na WDW. Do nich chyba dotarło bo nikt wtedy już na wodę nie wyszedł.
Naprawdę Zegrze nie jest dla nowicjuszy. Nauczcie się najpierw pływać na tyle, że bedziecie się swobodnie halsowali w różnych warunkach i dopiero próbujcie na Zegrzu. A jeśli juź chcecie stawiać pierwsze kroki na śródlądziu to na pewno nie na Zegrzu. Jest dużo bezpieczniejszych miejsc.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 27 gości