Włamanie, proszę o pomoc

Ustawki na pływanko, transport, spotkania, noclegi, imprezy, itp.
Dziećkowice | Kadyny | Mazury | Poręba | Poznań | Szczecin | Trójmiasto | Wrocław | Zegrze
Awatar użytkownika
teoysta
Posty: 618
Rejestracja: 07 sie 2009, 09:35
Deska: jest
Latawiec: też jest, +nawet bar i trapez
Lokalizacja: Świdnica
Dostał piwko: 5 razy
Kontaktowanie:
 
Post19 lip 2010, 19:11

Widze ze na Małym sprawnie działa dziupla kiteowa! Ciekawe czy numery tez przebijają :D A tak poważnie to kolega Ziomek powinien Ci podziekować że grzecznie przyjąłeś od niego latawiec. Sprzedaż kradzionych przedmiotów jest paserstwem, podlega karze pozbawienia wolności do lat 5, obojętnie w jaki sposób weszło się w ich posiadanie, ilu miały wcześniej właścicieli!

jachu
Posty: 456
Rejestracja: 15 maja 2005, 13:07
Deska: Ronix Kinetik STD
Latawiec: Sesitec 2.0
Lokalizacja: WakeSpotWakeProjekt
Dostał piwko: 2 razy
Kontaktowanie:
 
Post19 lip 2010, 21:09

tak gwoli ścisłości to chodzi o "ziomka" przez małe "z", żeby nie było :wink:

Awatar użytkownika
ted
Posty: 1065
Rejestracja: 24 maja 2007, 21:21
Lokalizacja: Bdg - Gda
Postawił piwka: 5 razy
Dostał piwko: 2 razy
Kontaktowanie:
 
Post20 lip 2010, 17:26

cyberdog1899 pisze:Tzn ów 'ziomek' kupił latawiec od 'kogoś', a jak mu powiedziałeś, że tobie go ukradli rok wcześniej to Ci zwyczajnie oddał, czy tak?
Ps. A tak na marginesie - jak nie widzisz potrzeby dojścia do tego kto go ukradł, to następnym razem nie możesz mieć pretensji jak Cię jeszcze raz okradną :idea:


wow, jeszcze jakieś "mądrości", którymi chciałbyś się publicznie podzielić?
w sumie racja, trzeba było go od razu po pysku ze dwa razy trzepnąć, łatwiej by się potem negocjowało...

zastanawiałem się czy w ogóle opisywać sytuację, właśnie w obawie przed takimi bzdurnymi komentarzami....

@ cyberdog1899
łatwo się pisze z perspektywy "ja to bym zrobił tak i tak". Tymczasem - może Twoim zdaniem niesłusznie, ale kolegi z małego morza nie mam w podejrzeniu wcale. Nie widzę również szansy dojścia kto faktycznie ten latawiec ukradł. Może policja znajdzie, pewnie raczej nie, ponieważ, z doświadczenia wiem, że wcześniej czy później, ale trop się urwie, a ja tylko narobię komuś kłopotów i wyjdę na kempingowego buca. Sprawa została rozwiązana po koleżeńsku, po co mam się szarpać? Co innego gdyby ten kolega się ciskał, zarzekał, że to legal, wygadywał bajki. Tak jednak nie było.

@ teoysta
co do paserstwa masz całkowitą rację. Zapominasz jednak o drobnym fakcie, że kolega, który był w posiadaniu tego latawca mi go nie sprzedał. Chciał sprzedać, dowiedział się, że jest kradziony i w rezultacie NIE sprzedał. Oddał.

I gwoli ścisłości, w żadnym razie to NIE jest Ziomek z wake.pl !!!!!
użyłem ziomek w kontekście kolega, znajomy ;)


Wróć do „Kto/Gdzie/Kiedy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 15 gości