Wiem wiem - to decha Mai, która juzteraz ma wiązanka ustawione tak, żeby dało się jeździć tylko back bo front w ogóle odpada, chyba żeby ustawić wiązania mocno do przodu (tzn kąty). Swoją drogą muszę spróbować, bo jazda na front z ustawieniami na kaczkęcoś mi nie leży...
Zamierzam kupić coś dla siebie, ale kasy brak, no i szkoda trochę dobrego sprzętu więc może wynajdę coś niezłego za małą kasę tak do zakatowania właśnie w takich warunkach. Inna sprawa, że raczej deski nie zniszczyliśmy, głównie dlatego, zę tam trawka normalnie rośnie. No ale zimą będzie gorzej
