No i własnie wróciłem z Nowych Gut. Niestety porażka, totalny brak wiatru, godzina stania w wodzie ( dobrze że ciepła) i 20 minut pływania.
Będzie lepiej następnym razem........
Wczorajsza wieczorna sesyjka była super, do momentu jak nie przywaliło 6 bf. Dzięki dla kolesia z Łomży i jego żony że pomogli mi zejść, bo byłaby masakra. Dziś będę około 15-16
pozdrawiam