Jest dobra wiadomość. Nie ma już lodu na całym akwenie.
Najbardziej ciekawiła mnie sytuacja na plaży. Jest żle ale nie tragicznie.
Na samym środku postawili pokaźny pomost
W wodzie stoi przystań dla łajb. Kończy się ok 50-60m od brzegu.
To duży minus bo ciężko będzie bezpiecznie wypłynąć, jednak myśle że nie ma tragedii.
Jeśli pomost ma być ciągle ponad powierzchnią to wody może przybyć jeszcze max. 30 cm.
Na lewo powstaje chyba slip dla łodzi. Można zapomnieć o wjechaniu tam autem
Puki nie dokończą pomostu i nie zaparkują łodzie to będzie można nieżle przez to poskakać

Zostało troche miejsca po prawej. Spokojnie da się odpalić latawiec jednak nie ma miejsca na siedzenie na brzegu z latawcem z zenicie.
Mam nadzieje że wytną te krzaki to by zrobiło się o wiele więcej miejsca. Idąc a strone górki po prawej też można od biedy odpalić.
Za górką tez jest troche miejsca i jeśli wody nie przybędzie to będzie miejsce na start.
Na tamie jak co roku syf.
Nawiało tam resztki lodu, patyki i śmieci.
U Francuza troche miejsca na plaży jest ale za mało na odpalenie
Pozostaje miejsce te co zawsze
Dalej na spocie od wjazdu przez pole już mało miejsca , ale od biedy też sie da. Jak by troche wody ubyło byłoby OK.
Od Domanic nie ma co jechać bo zalane w pizdu. Woda wysoka bo nie widać wysepek tam gdzie był flat przy NW.
Jak tylko zrobi się troszke cieplej jade otwierać zezon