Kurde powiem wam, że fajnie jest mieć cyfrówkę bo strzelasz foty i nic cię to nie kosztuje, ale ogląda się to strasznie.
Może jestem staromodny ale wychowałem się na zenith'cie i te 36 klatek było święte. Człowiek na prawdę sporo się zastanowił zanim zrobił zdjęcie - w końcu miał tylko 36 klatek, których wywołanie było kosztowne. Teraz sam wracam do starej Minolty X700 z lat '80, którą ubóstwiam. Od kiedy są cyfrówki, rodzice, znajomi przywożą z wakacji tysiące zdjęć, których nikt nie chce oglądać - przynajmniej mnie to nie bawi - oglądanie 8 ujęć jednego budynku/akcji/sytuacji. Sam mam tysiące zdjęć na płytach dvd, których nie oglądam, za to zaglądam do tych w albumach.
Stąd ogromna prośba jeśli wrzucacie, to wybierzcie najlepsze - nie dałem rady obejrzeć tych 200 zdjęć, chociaż miałem szczere chęci
uszanowanko
P.S. przepraszam za ten mały off-top, ale pisałem w dobrej wierze. Mam nadzieję że michał nasz modrator na Olsztyn się nie obruszy
