Ello.
Byłem w zeszłym roku w maju.
Ogólnie miejscówka fajna - taka "dla rodziny".
Niestety jeśli chodzi o kite'a, to musisz jechać na drugą stronę wyspy, bo wiatr generalnie jest z drugiej strony. Blisko lotniska jest taka mała "baza", gdzie trafiają wszyscy z północy wyspy. Wypożycz samochód (wypożyczalnie masz na każdym kroku i każdy się targuje, także jesteś w stanie wyrwać coś naprawdę tanio).
Do Prasonisi masz kawał drogi, także codzienne jazdy nie wchodzą w grę.
Aha, będąc w Fliraki nie sugeruj się totalnym brakiem wiatru, po drugiej stronie może naprawdę w tym samym czasie ostro dymać. Ja sprawdzałem pogodę w jakiejś kawiarence internetowej.