Ja zastanawiam się pomiędzy Bytyniem a Powidzem, ale niestety w robocie do 16

Klimek pisze:Hej
Ja zastanawiam się pomiędzy Bytyniem a Powidzem, ale niestety w robocie do 16, więc raczej Bytyń bo bliżej (tak koło 16:30) byłbym na miejscu.
Ziomuś, nawet nie masz pojecia jak mi poprawiles humor...B-rider pisze:No więc czas na podsumowanie - totalna lipa
Nie dość że kręciło i kopało to potrafiło zdychać do zera.
Kamienica jak zwykle nieprzewidywalna![]()
Klimek pisze:Na Bytyniu byłem o 16:30 i też była lipa - nawet bagażnika nie otwierałem.
Preston pisze:A kiedy pojedziemy na Miedwie, do Benka, jak za starych dobrych czasow?
pozdr
Wiktorek pisze:Klimek pisze:Na Bytyniu byłem o 16:30 i też była lipa - nawet bagażnika nie otwierałem.
Hmm, chyba nad jakimś innym jeziorem byłeś.![]()
Ja, na Bytyńskim, od 16:00 do 18:00 na wodzie. Fakt, że wahało się miedzy 8 a 16 węzłów, ale na 12 m kw. prawo-lewo pływać się dało.
Klimek pisze:Byłem na Bytyniu od strony Bytynia po prawej stronie i Ciebie nie widziałem (Były jedynie 2 w-sy powoli pływające) i kilku wędkarzy.
Generalnie według mnie to max 8 węzłów było, ale może kawałek dalej było lepiej ? - jakieś specjalne termiki ?:)
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 21 gości