to i ja za godzinke podjade zobaczyć jak się brandzlujecie bo z wiatrem troche cieniutko...
spoglądam na sosny za domem, wzrokiem zmuszając gałązki do wykonania jakiegokowiek ruchu i tak jakby zaczynały lekko się poruszać

wiec moze, kto to wie...
do zobaczenia, zawsze można ciepłego browaka się napić wspólnie
rF