Strona 1 z 1

podpowiedzcie jak uniknąć poplątania linek w Nassie

: 21 sty 2006, 21:17
autor: senior
Witam niedawno zacząłem przygodę z latawcem pociągowym .Wszystko Ok jeśli chodzi o jazdę (na nartach) tylko mam poważny problem przy lądowaniu niezaplanowanym zazwyczaj następuje poplątanie linek uzdy i niestety większośc czasu zamiast na śmiganie po śniegu muszę poświęcić rozplątywaniu linek.Czy znacie może jakiś "knif" żeby tego uniknąć lub przynajmniej ograniczyc do minimum?.

: 21 sty 2006, 21:46
autor: TomFly
Jakby NASA miała olinowanie kaskadowe to by sięmniej plątało. A tak naprawde wydaje mi się że platania linek sie nie da uniknąć - poprostu trzeba uwazać

: 22 sty 2006, 07:24
autor: apache_board
hey!


Kupic innego kita, takiego w ktorym sie nie plataja lub plataja mniej, bo platania niewunikniesz w zadnym kicie!


pzdr Apache

: 23 sty 2006, 08:34
autor: Maverick
:lol: "Olinowanie kaskadowe"
Tomku a co to jest :?: i jak to się ma do plontania.

Apacz jak zwykle musisz być taki brutalny :lol:

: 23 sty 2006, 09:14
autor: apache_board
eee tam brutalny, scery jestem i tylko tyle :twisted:

: 23 sty 2006, 10:50
autor: Maverick
... aż do bólu :lol:

plątanie linek

: 23 sty 2006, 18:32
autor: majster8405
Sprawa jest "sfajdana" na samym początku jak są zakładane linki na nowego kajtka.Podejrzewam że bład tkwi w tym że linki są składane bez uprzedniego sprawdzenia czy nie jest skręcone,a wystarczy aby takich kilka linek było w zestawie i to już ułatwi ich skręcenie i poplątanie.W moich nasach na spływie w części centralnej przy uszkach linek A-12 mam wszyte paski rzepa/5cm dł/,i przy składaniu nasy podwięzie "zaklejam" rzepem.Ani razu mi się nie zdażyło abym poplątał linki.
I coś o razu dla ADAMA;-olinowanie kaskadowe to jest takie: kiedy dwa ,trzy punkty linek są podczepione do jednej linki nośnej " Y " i ona przenosi siłę na podwięż, kombinacji takiego systemy jest wiele.Albo ma to na celu zredukowanie linek-czyli zmniejszyć opory,albo też utrzymać właściwy kąt i kształt.W moich NASACH właśnie stosuję olinowanie kaskadowe.Z jednej strony redukuję ilość linek nie tracąc parametrów wytrzymałości i własności lotnych naski , z drugiej względy oszczędnościowe.

plątanie linek

: 23 sty 2006, 18:33
autor: majster8405
Sprawa jest "sfajdana" na samym początku jak są zakładane linki na nowego kajtka.Podejrzewam że bład tkwi w tym że linki są składane bez uprzedniego sprawdzenia czy nie jest skręcone,a wystarczy aby takich kilka linek było w zestawie i to już ułatwi ich skręcenie i poplątanie.W moich nasach na spływie w części centralnej przy uszkach linek A-12 mam wszyte paski rzepa/5cm dł/,i przy składaniu nasy podwięzie "zaklejam" rzepem.Ani razu mi się nie zdażyło abym poplątał linki.
I coś o razu dla ADAMA;-olinowanie kaskadowe to jest takie: kiedy dwa ,trzy punkty linek są podczepione do jednej linki nośnej " Y " i ona przenosi siłę na podwięż, kombinacji takiego systemy jest wiele.Albo ma to na celu zredukowanie linek-czyli zmniejszyć opory,albo też utrzymać właściwy kąt i kształt.W moich NASACH właśnie stosuję olinowanie kaskadowe.Z jednej strony redukuję ilość linek nie tracąc parametrów wytrzymałości i własności lotnych naski , z drugiej względy oszczędnościowe.

plątanie linek

: 23 sty 2006, 18:34
autor: majster8405
Sprawa jest "sfajdana" na samym początku jak są zakładane linki na nowego kajtka.Podejrzewam że bład tkwi w tym że linki są składane bez uprzedniego sprawdzenia czy nie jest skręcone,a wystarczy aby takich kilka linek było w zestawie i to już ułatwi ich skręcenie i poplątanie.W moich nasach na spływie w części centralnej przy uszkach linek A-12 mam wszyte paski rzepa/5cm dł/,i przy składaniu nasy podwięzie "zaklejam" rzepem.Ani razu mi się nie zdażyło abym poplątał linki.
I coś o razu dla ADAMA;-olinowanie kaskadowe to jest takie: kiedy dwa ,trzy punkty linek są podczepione do jednej linki nośnej " Y " i ona przenosi siłę na podwięż, kombinacji takiego systemy jest wiele.Albo ma to na celu zredukowanie linek-czyli zmniejszyć opory,albo też utrzymać właściwy kąt i kształt.W moich NASACH właśnie stosuję olinowanie kaskadowe.Z jednej strony redukuję ilość linek nie tracąc parametrów wytrzymałości i własności lotnych naski , z drugiej względy oszczędnościowe.

plątanie linek

: 23 sty 2006, 18:35
autor: majster8405
Sprawa jest "sfajdana" na samym początku jak są zakładane linki na nowego kajtka.Podejrzewam że bład tkwi w tym że linki są składane bez uprzedniego sprawdzenia czy nie jest skręcone,a wystarczy aby takich kilka linek było w zestawie i to już ułatwi ich skręcenie i poplątanie.W moich nasach na spływie w części centralnej przy uszkach linek A-12 mam wszyte paski rzepa/5cm dł/,i przy składaniu nasy podwięzie "zaklejam" rzepem.Ani razu mi się nie zdażyło abym poplątał linki.
I coś o razu dla ADAMA;-olinowanie kaskadowe to jest takie: kiedy dwa ,trzy punkty linek są podczepione do jednej linki nośnej " Y " i ona przenosi siłę na podwięż, kombinacji takiego systemy jest wiele.Albo ma to na celu zredukowanie linek-czyli zmniejszyć opory,albo też utrzymać właściwy kąt i kształt.W moich NASACH właśnie stosuję olinowanie kaskadowe.Z jednej strony redukuję ilość linek nie tracąc parametrów wytrzymałości i własności lotnych naski , z drugiej względy oszczędnościowe.