Strona 1 z 1

Kąck - podsumowanie sylwestrowego latania

: 31 gru 2005, 19:18
autor: jasieksurf
To moja druga próba na snowboardzie i nawet mi coś już zaczeło wychodzić. Ja jestem bardzo zadowolony mimo że zatrzasnełem kluczyki w samochodzie i straciłem godzinkę na otworzenie ale na szczęsicie się udało no i jak już wróciłem do domku to podjeżdzając pod krawężnik przebiłem oponkę i teraz z przodu mam dojazdówkę :)

Pozdrawiam wszystkich i dziękuję za pomoc zarówno przy otwieraniu samochodu jak i za rady co do latania.

TomFly mam twoje klucze (zestaw śrubokrętów) oddam przy najbliższym spotkaniu lub jak są bardzo potrzebne to możemy się jakoś inaczej spotkać.

: 31 gru 2005, 20:16
autor: Mimi
Tez sie tam pojawilem ale razem z Apachem postanowilismy sie przenies na Chrycno.
Gdzie wialo duzo mocniej i polatalismy troche choc nie obylo sie bez pierwszych malych problemow... z nie oblatanym sprzetem.
Wielkie dzieki Apach za udostepnienie latawcow.

Mimi

ps
Mysle ze najlepiej jest i tak na Zegrzu.
ps2
pzdr dla Jaska

: 01 sty 2006, 11:09
autor: L U M E N N
witajcie znalazłem końcówke do pompki kolegów z gastrą 16m2. dajcie znać na priw.

: 01 sty 2006, 16:54
autor: Mariusznia
Ja też byłem dzisiaj z córką po południu w Kącku. Słabo wiało, ale na pierwszy raz i tak było OK. Rozwinąłem latawiec i próbowałem pierwszych, takich... eee... nieśmiałych ślizgów na nartach (snowblade) :D . Qrna - fajne toto jest; czekam na większy wiatr.

Aha - bawiliśmy się trochę też bumerangiem i... nam zginął... Taki trójramienny, nieduzy z otworem w środku: Obrazek Kolorowy z czarnym nakrapianiem, własnej (nie mojej;-)) roboty z ABS... Wpadł nam gdzieś w śnieg przy rowie przy wjeździe po prawej stronie (no tak gdzieś w tych okolicach, ale miał daleki lot i parę metrów poślizgu trzeba ew. wkalkulować). W śniegu trudno toto znaleźć... Jakby ktoś toto znalazł (teraz lub po stopnieniu śniegoof), to byłbym bardzo dźwięczny za zwrot; byłem do niego dość przywiązany :cry: . Postawię piwko, czy inną colę i takietam.

: 09 sty 2006, 09:09
autor: onzo
Było bardzo spoko jak na moje pierwsze zimowe kiteowanie w tym roku. Szkoda, ze nie dało sięposkakać. Trochęza dużo śniegu i za mało czasu żeby jechać do Chrcynna tym bardziej, że wyjeżdżałem na nartki wieczorem :( Dlatego też odpowiadam dopiero teraz. DZięki Patron za możliwość sprawdzenia Cool'a :!:

: 10 sty 2006, 23:29
autor: TomFly
A ja zostawiłem w ziemi szpikulec od flagi. Około 3m od tej drogi co biegnie przy rowie. Niestety obfite opady śniegu uniemożliwiały zlokalizowanie zguby. Trzeba poczekać do wiosny :(