KITEFORUM.PL - kitesurfing

Witam,
Ktoś zna może plany dotyczące imprez snowkitowych w nadchodzącym sezonie?
Być może chcielibyśmy się podłączyć pod imprezę (na wspólnie ustalonych warunkach) promując przy okazji nasz produkt.
Ew. kontakt wyłącznie pw
Pozdrawiam
GM

Jedyna jak narazie to chyba ta w Krynicy. Ale to takie zawody lewo prawo tak że tak...

Ma może ktoś doświadczenie w organizowaniu takich imprez??

qudlaty88 pisze:Ma może ktoś doświadczenie w organizowaniu takich imprez??

http://www.wintertour.pl/

http://www.weekendnalodzie.pl Przjedź i sam zobacz

Smokie pisze:

qudlaty88 pisze:Ma może ktoś doświadczenie w organizowaniu takich imprez??

http://www.wintertour.pl/

ech to były czasy

onzo pisze:

Smokie pisze:

qudlaty88 pisze:Ma może ktoś doświadczenie w organizowaniu takich imprez??

http://www.wintertour.pl/

ech to były czasy

Ale coś słabo, słabo...,który to byłeś ? ...2-gi ? Chociaż to i tak lepiej niż Ziomek

Ale był tylko raz na usprawiedliwienie. Nie to co Smoku
Sory Onzo coś mam dzisiaj potrzebę komentowania. Sliwowica

startowało 4 narciarzy - nie było w ogóle kategorii dla nas więc nikt nie wiedział jakie tricki robić i jak je liczyć Ostatecznie na samym początku jeden z narciarzy dostał DSQ więc było nas 3. W overallu nikt poza Kamilem się nie liczył (720 kiteloop zapewnił przejście dalej, ale potem było DSQ) - hp na nartach, lądowanie blind- coś takiego robiło może kilka osób na świecie - jeśli w ogóle.
Piszę oczywiście o Warszawie, bo nikt z nas nie pojechał dalej.
Ogólnie klimat był wypas - nie walczyło się o miejsce tylko chodziło o start w pierwszych tego typu zawodach w historii tego sportu w PL. Całe zawody, otoczka, impreza wieczorem - to było coś. szkoda, że temat nie chwycił.
Konop - wystartuj kiedyś - może zrozumiesz o co w tym chodzi

Onzo temat nie chwycił ale jest - Snowkite reaktywacja - klimat w Krynicy myśle, był podobny do tego z 2006 roku, spiny nie było. W 2006 to ja chyba dopiero kurs zaczynałem - mamy nowe pokolenie, które nie zna tamtych czasów. W zeszłym roku też nie wiedzielismy czego sie dokładanie spodziewać w zawodach czy wygrają narty, decha czy może łyżwy. Jest to wogóle bardzo zastanawiajace dlaczego tak cicho było o snowkite od 2006 do 2010 roku. Jak dobrze pójdzie to Warszawa znów doczeka sie eventu snowkite. Na razie zostaje Krynica i na pocieszenie dodam, że otworzyli fajny kawałek drogi s7, zimą nie ma takiego tłumu na drogach jak latem, sporo osób z W-wy jedzie, a wieczorne piwko przy filmach w Hotelu Krynica

darkowic pisze: Jest to wogóle bardzo zastanawiajace dlaczego tak cicho było o snowkite od 2006 do 2010 roku.

Przespałeś coś chyba Bo jeśli zapominasz o Pucharze Świata i SKM no to nie wiem czego oczekiwać. A co do zawodów u nas to po prostu nie było sponsorów. Nikt nie chciał robić imprez które są losowaniem.

Smoki mówiłem o Polsce Ale o Pucharze Świata w snowkite też za bardzo nie słychać. Napisz coś więcej.

darkowic pisze:Onzo temat nie chwycił ale jest - Snowkite reaktywacja - klimat w Krynicy myśle, był podobny do tego z 2006 roku, spiny nie było. W 2006 to ja chyba dopiero kurs zaczynałem - mamy nowe pokolenie, które nie zna tamtych czasów. W zeszłym roku też nie wiedzielismy czego sie dokładanie spodziewać w zawodach czy wygrają narty, decha czy może łyżwy. Jest to wogóle bardzo zastanawiajace dlaczego tak cicho było o snowkite od 2006 do 2010 roku. Jak dobrze pójdzie to Warszawa znów doczeka sie eventu snowkite. Na razie zostaje Krynica i na pocieszenie dodam, że otworzyli fajny kawałek drogi s7, zimą nie ma takiego tłumu na drogach jak latem, sporo osób z W-wy jedzie, a wieczorne piwko przy filmach w Hotelu Krynica

wiem, byliśmy w zeszłym roku i było przyjemnie, chociaż race to nie to samo. Pewnie gdyby być tam 2 dni to też byłoby jeszcze inaczej. Trzeba przyznać, że halsy po kilka km robią wrażenie, u nas akwen trochę mniejszy. Co do zawodów to jak pisze Smokie - jeszcze trudniejsze warunki niż latem - więcej zależy od przypadku niż umiejętności.

darkowic pisze:Smoki mówiłem o Polsce Ale o Pucharze Świata w snowkite też za bardzo nie słychać. Napisz coś więcej.

Jak poszukasz to tu wszystko znajdziesz. Byliśmy na wielu imprezach snk, które były w Europie i na różnych wyjazdach, tu i tam. Zawodów nie było bo nie było za bardzo na nie sponsorów a większość uczestników 1 sezonu snk zawodów raczej wolała grzać dupę w ciepłych krajach. Oglądam co chwila foty Merfiego czy innych czechów pomijając francuzików i norwegów..... I się zastanawiam dlaczego u nas nikt już nie jeździ konkretnego freestyle ?????

Mamy dziadoskie szpitale ,malo pieniedzy na leki co z tego ze sa dobrzy specjalisci jak nie maja srodkow ...lepiej sie nie lamac bo w Polsce boli dlugo....