POZNAN'S BOYS ciągle w formie...

Snowkiting - wszystko związane z tą zimową odmianą kitesurfingu.
Dr Eutanator
Posty: 661
Rejestracja: 01 sie 2003, 08:15
 
Post01 lut 2004, 21:47

cześć chłopaki i dziewczyny... zgodnie z tegoroczną już chyba tradycją, poniżej prezentujemy krótki materiał z rajdów poznańskiej Porno Kites Kru.
Cieszymy się, ze wam pogoda też dopisała i liczymy na jakiś fotoreportaż w ramach oczekiwanego rewanżu :wink:

u nas dało sie jeżdzić tylko w sobote, dzisiaj (w niedziele) po śniegu zostało już tylko wspomnienie i gdzieniegdzie na poboczach zwaliska jakiejś brzydkiej brudnej mazi.

Od czasu ostatniego weekendu, do naszego kiteparku dobudowaliśmy jeszcze 3 nowe hopy, tak więc teraz dysponujemy juz 4 fajnymi skoczniami. Niestety pogoda u nas w sobote była taka sobie - wiatr bardzo porywisty utrudniał wcelowanie sie w hope, do tego temperatura zrobiła dosyć szybko ze śniegu galaretke, która nie pozwalała sie za bardzo rozpędzić. Podsumowując, liczymy że to jeszcze nie ostatni reportaż z tego sezonu...

Obrazek

Słyszałem, że w wafce w ten weekend na zalewie było na kajtach kilkadziesąt osób - u nas niestety ekipa jeszcze nie tak liczna - było nas 4 - fone, takoon, flysurfer i slingshot

Obrazek

wreszcie dołączył do nas MassTurbo - to już 5 member Porno Kru - czadząc na nartach, na których jak mieliśmy okazje zaobserwować daje sie znacznie szybciej niż na desce.


Obrazek

Chinol jak zwykle zapomniał o rozsądku i grzał na hopkach table topy z 360tkami

Obrazek

a UrbanR trzaskał śliczne graby w rozmaitych kombinacjach.







no i tak jak i poprzednio mamy dla was rewelacje sezonu - takich tricków to nawet na PKRze nie kręcą..


Obrazek

czekamy na pomysły odnośnie nazwania tego niezwykle drastycznego tricku

no i na koniec pozdrawiamy ekipe z wafki !!

Awatar użytkownika
onzo
Posty: 5583
Rejestracja: 19 paź 2003, 22:34
Deska: Wainman Joke 138
Latawiec: Vegas 9,12,16
Lokalizacja: WaWa
Postawił piwka: 41 razy
Dostał piwko: 89 razy
Kontaktowanie:
 
Post02 lut 2004, 15:55

czekamy na pomysły odnośnie nazwania tego niezwykle drastycznego tricku



Spade slide with frontspin :o

Crazy Horse
Posty: 3571
Rejestracja: 07 paź 2003, 21:38
Deska: Cabrinha Spectrum
Latawiec: Cabrinha Drifter
Lokalizacja: CABRINHA
Postawił piwka: 29 razy
Dostał piwko: 117 razy
Kontaktowanie:
 
Post02 lut 2004, 19:14

Nie tylko rozwijacie sie na snowkajcie ale i w grafice, super!!!
Nie myśleliście o jakieś rurce do slajdowania??
Proste do wykanania i chyab większa zajawka niż na skoczni.
Bo wkońcu do skoków żadne dechy nie są potrzebne.

NAd Zalewem sobota CZAD :!: :!: :!:
Pod koniec dnia na 17 już prostowało, jednak strasznie ślisko, cięzko utrzymać krawędź. Na gołym lodzie jest zaledwie 8cm śniegu i o dobrym przytrzymaniu krawędzi przed wybiciem prawie nie ma mowy.
Napiszcie coś o podłożu na waszej miejscówce.

P.S. Dzisiaj już chyab koniec przez najbliższe dni to fani łyżew może poszaleją.

Pozdr dla LEcha
cH

Awatar użytkownika
apache_board
Posty: 495
Rejestracja: 07 sie 2003, 11:45
Lokalizacja: wawa-ochota
Kontaktowanie:
 
Post02 lut 2004, 20:12

Czesc!!!

A gdzie leash od łopaty ??? Chyba wystarczajaco duzo tu mowilismy o bezpiecznej zabawie, co ???!!!
Fajne fotki, zaluje ze sobota odbyla sie bez mojego udzialu ...

pozdro dla poznanskich machos od jedenj z wawskich lalek
Apache :jive: :jive: :jive:

Dr Eutanator
Posty: 661
Rejestracja: 01 sie 2003, 08:15
 
Post02 lut 2004, 20:30

Cześć Horsie

Co do raila, to mamy w planie właśnie go zrobić, ale wiesz - my w tygodniu to od rana do wieczora arbeit, więc zostają tylko weekendy na budowanie tego typu konstrukcji. A tak poza tym, to na razie chcieliśmy wypróbować jazde po hopkach. Jest to wg nas dosyć dobre przygotowanie do tego, zeby w przyszłości poskakać z fali. Jak na nasze umiejętności, to ciężko jest nam zsynchronizować odpowiednio ruch latawca z momentem wybicia ze szczytu fali, więc takie ćwiczenia powinny troche pomóc. Poza tym, jak słabo wieje i nie można porobić whip jumpów, to hopka jest doskonałą rozrywką - nie mówiąc o tym, że efektownie to wygląda :wink:

Co do doświadczeń odnośnie śniegu po jakim jeździmi, to najogólniej sformułować można to tak, że każda warstwa od 5cm śniegu w górę jest ok. Przykładowo 2 tygodnie temu jeździliśmy przy sporym mrozie na świerzym, dosyć puszystym śniegu o grubości jakieś 7cm max. Natomiast w ten weekend śniegu było więcej (z10-12cm) i był on bardzo mokry i ciężki. Ani na jednym ani na drugim nie mieliśmy żadnych problemów z ostrzeniem - to już ciężej było odpaść. Co do skoków, to wszystko robimy tradycyjnie. Ze swoich spostrzeżeń moge stwierdzić, że mocniej niż na wodzie wybijam sie z deski kiedy latawiec jest już na 12, i ponieważ nie zależy mi na bardzo wysokich skokach (pare razy sie tak glebnąłem, że czapa ze łba zleciała!) to przed samym skokiem nie jest tak, że bardzo wyostrzam bo takze łatwo sie wtedy poślizgnąć na lodzie. Ogólnie trzeba troche uważać z krawędziowaniem, bo jak sie za mocno wciśnie krawędz to sie można glebnąć na plery albo na pysk z toe side. Nie wiem jak to jest przy jeździe overpowerd, bo na taką jak na razie wiatr nie pozwalał.

pozdrowienia dla CZecha i RusA

peace

Dr Eutanator
Posty: 661
Rejestracja: 01 sie 2003, 08:15
 
Post02 lut 2004, 20:45

apache_board pisze:Czesc!!!

A gdzie leash od łopaty ?


ponieważ to jeszcze prototyp, jako bezpieczniejsze rozwiązanie wybraliśmy łopate bez leasha, jak również w stylu unhooked. na nawietrznej nie było nikogo, w związku z czym ewentualna utrata kontaktu ze sprzętem nie stanowiła dla nikogo zagrożenia, a dawała więcej bezpieczeństwa riderowi...

Awatar użytkownika
majer
Posty: 699
Rejestracja: 11 sie 2003, 23:46
Lokalizacja: Chodzież
Kontaktowanie:
 
Post02 lut 2004, 23:40

cześć :D

ja jeździlem z kajtem niedałeko do kitersów Lecha na jeziorze miejskim w Chodzieży 8)

warunki w piatek i sobotę były wprost idealne - slaby mróz i okolo 15-20 cm śniegu, no i chwilami nieźle wiało, a ostrzyć już można było(dzięki temu, że w tych warunkach krawędzie nart niesamowicie trzymały) przy najslabszym wietrze :shock:
zaryzukuję stwierdzenie, że do dowolnie wybranego miejsca byłem w stanie dojechać w ciągu 10 min (oczywiście zalezalo to od kierunku-mozna było w okreslonym kierunku wykonac to duzo szybciej)

szkoda, że na wodzie z tym ostrzeniem jest gorzej, a przynajmniej musi juz nieźle dmuchać, by plywać we wszystkich kierunkach :evil:

pozdrawiam

majer

Awatar użytkownika
chinol
Posty: 217
Rejestracja: 30 sie 2003, 15:50
Lokalizacja: Poznań
Kontaktowanie:
 
Post03 lut 2004, 21:04

apropos łopaty :!: jest ona na stałe przyczepiona do trapezu ( pomysł już opatentowany :lol: ) pomaga nam w czasie jazdy nakładać śnieg na hoopkę a jadąc swithem zaciera za nami ślady i niweluje efekt killsnow-u pozostawionego przez deskę. jako nazwę proponuję "Upper hovering on shovel" na koniec dodam że Doctore kręci już loopy na widłach i kosi trzciny kosą :roll: pozdro for all


Wróć do „Snowkiting Forum”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości