Strona 1 z 1

Narty czy decha?

: 17 gru 2010, 09:24
autor: odi100
Witam
Rozgladam sie za jakas deska lub nartami do sk i nie wiem na co sie zdecydowac.
Nie jezdzilem na desce, ani na nartach.

Teraz pytanie. Czy wybierajac narty nie połamie sie na nich przy nauce? Bo na desce pewnie jest podobnia jak na wodzie tylko bardziej twardo :P
Chyba wolalbym narty ale czy w miare bezpiecznie da sie to opanowac gdy sie wczesniej nie jezdzilo bez kajta?
Pozdrawiam

Re: Narty czy decha?

: 17 gru 2010, 13:09
autor: jarul7
Ja na desce nie jezdziłem ale narty ogarnąłem po dwóch ,trzech jazdach wczesniej tylko za łepka jezdziłem troche :mrgreen: na desce chyba troche trudniej sie nauczyc bo na nartach sobie poprostu stoisz :D chociaz mój kuzyn pewnie sie z tym by nie zgodził po pierwszej jezdzie najpierw na lewej narcie,pozniej na prawej a na koncu ze skrzyzowanymi nartami najtrudniej mu sie jechało a upadek bardzo go bolał :lol:

Re: Narty czy decha?

: 17 gru 2010, 16:33
autor: sander
Na nartach jest na pewno łatwiej, szczególnie w warunkach niedożaglowania, ale jak nie miało się kontaktu z nartami to ryzyko kontuzji chyba trochę większe. Jeżeli masz dobrze opanowany latawiec na wodzie to sobie poradzisz i na tym i na tym.
Z tym że na śniegu bardziej twardo niż na wodzie to też nie tak do końca, przy bardzo dobrych warunkach śniegowych (puch po kolana) upadki są mniej bolesne a lądowania przyjemniejsze, niestety takie warunki nie często u nas występują i sama jazda bywa wtedy trudniejsza (deska, narty zakopują się w śniegu).

Re: Narty czy decha?

: 17 gru 2010, 18:07
autor: odi100
Heh teraz to juz w ogole nie wiem :P
Latawiec mam opanowany, ale jak tak sobie pomysle wyladowac po skoku na nartach to srednio to widze :shock:
Chyba ze na poczatek jakies metrowe?
Ogolnie wolalbym chyba narty ale na desce pewnie bezpieczniej.

Re: Narty czy decha?

: 17 gru 2010, 18:51
autor: sander
Miałem na myśli samą jazdę, skoków na nartach zdecydowanie nie polecam na początek, technika skoków jest inna niż na wodzie czy też desce snb. Ja zaczynałem na nartach, teraz jeżdżę już praktycznie tylko na desce snb, technika jazdy i skoków jest bardziej zbliżona do techniki pływania, dzięki temu nie trzeba się zbytnio przestawiać.

Re: Narty czy decha?

: 17 gru 2010, 20:41
autor: Jurgen
odi100 pisze:Witam
Rozgladam sie za jakas deska lub nartami do sk i nie wiem na co sie zdecydowac.
Nie jezdzilem na desce, ani na nartach.


Decha z powodu bardziej naturalnej pozycji dla Kite'ciarza...

Re: Narty czy decha?

: 17 gru 2010, 21:25
autor: waldir
Na desce możesz śmigac prawie tyle co na TT na wodzie (chodzi mi o czas jaki wytrzymasz). Natomiast na nartach wytrzymasz godzinę max. Może są twardziele co dają radę dłużej - ja nie ;) Po godzinie jeździłem ale tylko dlatego że szkoda mi było zejść a nie dlatego że było fajnie. Pamiętaj że na nartach bardzo nisko siedzisz na nogach - po pół godzinie uda robią się czerwone! Trenowałem i narty (kilka razy) i teraz decha 2 sezon i powiem tak - dla mnie to nieporozumienie narty + kite. Chyba że lubisz siłke to co innego :D Wszystko co nauczyłeś się na wodzie nie zrobisz tak szybko na nartach poza tym to zupełnie co innego. Polecam deske, choć zapaliłem się do nart po oglądnięciu filmiku ze strony kiterewa.pl film : KITEsnow / Film - SnowKite Puck II 2006 - naprawdę fajny. Ale gdybym miał do wyboru to na 100% deska.

Re: Narty czy decha?

: 17 gru 2010, 22:54
autor: onzo
To ja odwrotnie - jeździłem i na SB i na nartach, przy czym technikę na nartach mam opanowaną na wysokim poziomie (jestem instruktorem), za to na snowboardzie zjeżdżam na stoku bez większych problemów, ale nadal jest to takie trochę chwiejne. Na wodzie na kite "daję radę" ;)

Ogólnie na nartach z kitem w ogóle się nie męczę, za to na snowboardzie, szczególnie na lodzie na Zegrzu momentalnie siadają mi łydki - kwestia ciągłego szukania krawędzi na desce, co przy nartach nie stanowi problemu.

Ba nartach jest łatwiej stać, łatwiej podejść pod wiatr gdy wieje za mało, albo latawiec Ci spadł i trzeba się trochę przemieścić aby go odpalić. Lądowania są moim zdaniem bardzo naturalne bo automatycznie w powietrzu ustawiasz się z wiatrem a więc lądujesz z nartami w odpowiednim kierunku. Za to już samo wybicie jest trudniejsze bo trzeba inaczej się ustawić i wybicie jest bokiem a to trochę nienaturalne w porównaniu z kitesurfingiem. JA wolę narty bo są szybsze i można robić "trochę inne rzeczy" niż na sb.
Na początek jednak proponowałbym Ci sb głównie ze względu na to, że jest bliższy kitesurfingowi i powinno Ci być trochę łatwiej się przesiąść. GDybyś jednak zaczynał od snowkite'a bez wcześniejszego pływania na wodzie to zdecydowanie narty.

A co do kontuzyjności i upadków - na sb bardziej boli na początku dupa, na nartach bardziej biodra. Upadki "na pysk" są równie częste ;)

Re: Narty czy decha?

: 18 gru 2010, 00:38
autor: Krzysztof-L
Onzo, temat dotyczy snow- a nie ice-kitingu, to po pierwsze. Na lód najlepsze i sprawdzone od wieków są łyżwy :D
Po drugie, jeśli szukać czegoś łatwiejszego i nie bolącego, to jest w czym wybierać, niekoniecznie z latawcem.
Nie dorabiajmy zbędnych filozofii i nie szukajmy argumentów za i przeciw, niech każdy jeździ na czym lubi i robi co mu sprawia frajdę.
Inaczej będzie to dyskurs o wyższości Świąt Bożego Narodzenia nad Wielkanocą.
Ja przedkładam snowboard ponad wszystko z wielu względów, m. in. dla tego, że... narty sprzedałem, hmmm... chyba 18 lat temu :lol:

Re: Narty czy decha?

: 18 gru 2010, 19:00
autor: onzo
to będąc precyzyjnym i odpowiadając na pytanie w 1 poście:

Nie nie połamiesz się na nartach "bardziej" niż na sb.