Zieleniec samotny snowkite
: 28 sty 2005, 21:48
Wróciłem właśnie z samotnego snowkajtowania w okolicach Zieleńca
jak się spodziewałem: wiatr kręcił jak pijany
do tego kopał i słabł
ale: BYŁ
komorowce to faktycznie "latawce"
miło jest nie musieć pompować
a 4m2 przy 20 i węzłach to spora moc, choć do skoków nie bałdzo
z racji samotności nie mam fotek, więc nie wylansuję się
ale nic to
zaraz spadam dalej
i wrzucę conieco na pewno
za "jakiś" czas
pozdro
ziom
jak się spodziewałem: wiatr kręcił jak pijany
do tego kopał i słabł
ale: BYŁ



komorowce to faktycznie "latawce"


miło jest nie musieć pompować

a 4m2 przy 20 i węzłach to spora moc, choć do skoków nie bałdzo
z racji samotności nie mam fotek, więc nie wylansuję się

ale nic to
zaraz spadam dalej
i wrzucę conieco na pewno
za "jakiś" czas
pozdro
ziom