Ochraniacze!!!

Snowkiting - wszystko związane z tą zimową odmianą kitesurfingu.
patron
Posty: 1908
Rejestracja: 18 maja 2005, 18:10
Postawił piwka: 6 razy
Kontaktowanie:
 
Post12 gru 2007, 20:28

no nie wiem, ja nie mówię o teorii tylko praktyce. Kiedyś aż się zdziwiłem że w śnieżycę nie sypało mi w twarz.
Na dodatek, jak tak patrze na rysunek z wektorami prędkości, to w najgorszym wypadku powinno Ci sypać w policzek, więc teoria też upada ;)

(nie mówię tu o switchu a zwłaszcza blindzie, gdyż tam ma prawo sypać w twarz ;) )

Awatar użytkownika
zgred
Posty: 2614
Rejestracja: 30 paź 2005, 19:20
Deska: nbl
Latawiec: ozone, best
Lokalizacja: Pułtusk-Władek-Sopot-Gdańsk :)
Dostał piwko: 1 raz
Kontaktowanie:
 
Post12 gru 2007, 20:42

kurcze Patryk jeździsz na nartach z kitem i nigdy Ci nie sypneło sniegiem po oczach?

Weź taki something stronger obejrzyj - jest takie ujecie jak któryśtam jedzie sobie na desce po mięciutkim świerzym puszku - zobacz potem jest zbliżenie na jego facjatę i tam widać ile ma śniegu nasypane pod hełmofon.

Ja tam w śnieżyce nie częsato jeździłem ale tez pamiętam że sypie po ślepiach, czasami to zakrywałem kapturem połowę twarzy żeby poczuć choć troskze komforciku.

Tak jak Red mówi - wiatr pozorny :)

patron
Posty: 1908
Rejestracja: 18 maja 2005, 18:10
Postawił piwka: 6 razy
Kontaktowanie:
 
Post12 gru 2007, 20:58

to ja nie wiem czemu mi nie sypie po oczach (padający, nie spod nart)

:/
 
Post12 gru 2007, 23:07

co za offtop.
na snowkajcie jeszcze nie jezdzilem ale jak pada desz to napieprza po
twarzy i po oczach masakrycznie wiec nie widze powodu dla ktorego ze
sniegiem mialo by byc inaczej. Chyba ze jezdzisz totalnie polwiatrami i w
ogole sie nie patrzysz gdzie jedziesz...

Ej no wlasnie mam taka rozkmine! Tez myslalem nad zolwiem ale nie
wpadlem na pomysl ze przeciez na kajcie jest jeszcze trapez.
Da sie to pogodzic? Ochraniacz na dupe mysle podstawa biodro zbic nic
fajnego... :evil: A na desce ktos jezdzil w zolwiu? Wygodnie jest?!

Awatar użytkownika
zgred
Posty: 2614
Rejestracja: 30 paź 2005, 19:20
Deska: nbl
Latawiec: ozone, best
Lokalizacja: Pułtusk-Władek-Sopot-Gdańsk :)
Dostał piwko: 1 raz
Kontaktowanie:
 
Post13 gru 2007, 08:52

patron pisze:to ja nie wiem czemu mi nie sypie po oczach (padający, nie spod nart)


bo albo nie jeździłeś jak pada śnieg albo jesteś tak zajebiście opływowy że warstwa ciśnienia wytwarzająca się dookoła Ciebie nie pozwala płatkom w Ciebie uderzyć

:lol: hahahahahahahaha :lol:

jachu
Posty: 456
Rejestracja: 15 maja 2005, 13:07
Deska: Ronix Kinetik STD
Latawiec: Sesitec 2.0
Lokalizacja: WakeSpotWakeProjekt
Dostał piwko: 2 razy
Kontaktowanie:
 
Post13 gru 2007, 09:50

zolwia lepiej dobrze sprawdzic, kumpel jezdzil na snowkite w motocyklowym i w kasku snb, to jak upadl na brzuch, to nie mogl glowy odchylic, zeby kite'a zobaczyc, wstal jakos, ale bylo znacznie trudniej :lol:

Piotrekb
Posty: 574
Rejestracja: 27 sie 2007, 18:46
Deska: Squad 5,9/SU2 Prorider
Latawiec: LF NRG 12/ SB 8
Lokalizacja: Warszawa
Postawił piwka: 3 razy
Dostał piwko: 2 razy
 
Post13 gru 2007, 11:40

Ja dopiero zaczynam swoją przygodę ze snowkitem ale planuję przywdziać strój motocyklowy tj.: kurtka i spodnie enduro z wszytymi protektorami + kask crossowy i gogle bo i tak przez zimę wiszą w szafie bezużyteczne

przemass
Posty: 3798
Rejestracja: 06 maja 2006, 22:01
Deska: Encore Nirvana
Latawiec: Airush Razor
Lokalizacja: ChalupyCumbuco
Postawił piwka: 26 razy
Dostał piwko: 25 razy
Kontaktowanie:
 
Post13 gru 2007, 17:53

mógłbyś podać namiary na jakis dobry sklep, dystrybutora gdzie posiadają takie żółwki?



Jasne - Allegro.pl :wink:



zolwia lepiej dobrze sprawdzic



Jasne że lepiej, przede wszystkim żeby nie byłza duży. :!:

Zależy jaki masz trapez, jeśli bardzo sztywny, na pewno może przeszkadzać. Jeśli jeździsz w siedzącym ( Zgred, Ty chyba jeździsz ) to w ogóle nie będzie problemu.

A wstanie po glebie na brzuch ogólnie jest na sk cięższe niż normalnie...

Pozdro

Awatar użytkownika
onzo
Posty: 5583
Rejestracja: 19 paź 2003, 22:34
Deska: Wainman Joke 138
Latawiec: Vegas 9,12,16
Lokalizacja: WaWa
Postawił piwka: 41 razy
Dostał piwko: 89 razy
Kontaktowanie:
 
Post13 gru 2007, 18:26

przemass pisze:
Jasne - Allegro.pl :wink:


Kupowanie żółwika na allegro tylko pod warunkiem, że najpierw się sprawdzi na żywo i kupuje tam bo jest taniej. Inaczej imho mija się z celem.

A wstanie po glebie na brzuch ogólnie jest na sk cięższe niż normalnie...

Pozdro


Dlaczego ;) :?: Trzeba tak jak na wodzie - kite lekko przez zenit, zaciagnąć drążek i już jesteś na nogach :lol: :lol:

Awatar użytkownika
kubat2
Posty: 707
Rejestracja: 02 sie 2006, 22:20
Lokalizacja: Warta (jez. Jeziorsko:D)
Kontaktowanie:
 
Post13 gru 2007, 18:41

mam wysoki trapez, i przyznam ze kiedy myślałem o żółwiku zapomniałem o trapezie:/ Chyba na razie kask będzie mi musiał wystarczyć, i dobre rękawiczki.
No i teraz tylko czekam na śnieg w Łodzi :D w przyszłym tygodniu ma pruszyć :D

przemass
Posty: 3798
Rejestracja: 06 maja 2006, 22:01
Deska: Encore Nirvana
Latawiec: Airush Razor
Lokalizacja: ChalupyCumbuco
Postawił piwka: 26 razy
Dostał piwko: 25 razy
Kontaktowanie:
 
Post14 gru 2007, 00:02

Właśnie miałem dopisać, że najlepiej się przejść do sklepu motocyklowego/snow żeby przymierzyć rozmiar ale sądziłem że to jest oczywiste :). Ogólnie najlepszy byłby model samej zbroi ( bo piszę ciągle o pełnej zbroi - ochraniacze na barki, łokcie, przedramiona ) bez żółwia, jeśli ktoś wie, czy coś takiego istnieje/gdzie to dostać to wrzucajcie linka.

Dlaczego jest ciężej wstać z brzucha niż normalnie? Bo np.: leżysz z nosem w kopnym śniegu. Albo jesteś unhooked a kite ciągnie Cię dalej po lodzie...Może dla niektórych z Was to to samo, ja staram się ocenić obiektywnie i według mnie jest ciężej :wink:

Awatar użytkownika
zgred
Posty: 2614
Rejestracja: 30 paź 2005, 19:20
Deska: nbl
Latawiec: ozone, best
Lokalizacja: Pułtusk-Władek-Sopot-Gdańsk :)
Dostał piwko: 1 raz
Kontaktowanie:
 
Post14 gru 2007, 07:53

w niskim to jeżdzę ale tylko w buggy bo w wysokim nie da się dobrze balansowac ciałem.

A w wysokim śmigam od jesieni na stojąco - czyli MB i może snowkite jak zima sniegu nie poskąpi. I w wysokim jednak na stojaco lepiej.

Aha i co zaliczę glebę to oprócz tego że czasami może zatkać dopływ tlenu do klaty to nic nie boli (po upadku na plecy) bo trapez dosyć dobrze chroni.

Na snowkite jak się wyłoże na brzuszek - to jestem strasznie wkur.... nienawidzę tej pozycji.

yanosik
Posty: 3075
Rejestracja: 22 gru 2006, 22:16
Deska: DaMystery
Latawiec: Twister
Lokalizacja: HelZatokaŻnin
Postawił piwka: 10 razy
Dostał piwko: 13 razy
Kontaktowanie:
 
Post14 gru 2007, 15:55

Czyli mam prawie komplet ochronny, brakuje mi tylko (aż!!!) kasku, ale to kwestia 1 dnia :D
Co do gogli, to uważam, że przy wolnej, spokojnej jeździe (tak jak na nartach w górach) przy pięknej pogodzie, to gogle raczej przeszkadzają, natomiast przy extra szybkiej jeździe, na dodatek przy opadach, gogle na oczach i kominiarka, to podstawa!!!
Ogólnie to gogle zawsze mam, ale jak nie używam, to są na czole, by w razie potrzeby móc od razu na oczki zaciągnąć, ot co!!!

Yanosik mówi: "Poproszę 10 cm świeżego śniegu :pray: !!!"

Heeej!!!

P.S. a co z ochraniaczami na kolana i łokcie??? Zakładacie je na gołą skórę, na bieliznę, czy na samą odzież wierzchnią??? Jeszcze nie jeździłem w ochraniaczach, dlatego pytam!!! W którym z tych wariantów ochraniacze najstabilniej się trzymają i ewentualnie najmniej uwierają???

Awatar użytkownika
kubat2
Posty: 707
Rejestracja: 02 sie 2006, 22:20
Lokalizacja: Warta (jez. Jeziorsko:D)
Kontaktowanie:
 
Post14 gru 2007, 16:03

Tak apropo kominiarek i gogli jeszcze. Nie polecam kominiarek zasłaniających nos w połączeniu z goglami, a to z tego powodu, że gogle poprostu parują. W tamtym roku kompletnie nic nie widziałem na stoku i co chwila musiałem zatrzymać się i przecierać gogle chusteczką. I żadne anti-fog nie pomaga..

Awatar użytkownika
onzo
Posty: 5583
Rejestracja: 19 paź 2003, 22:34
Deska: Wainman Joke 138
Latawiec: Vegas 9,12,16
Lokalizacja: WaWa
Postawił piwka: 41 razy
Dostał piwko: 89 razy
Kontaktowanie:
 
Post14 gru 2007, 19:01

Ja jak już zakładam ochraniacze na kolana i łokcie to raczej pod kurtkę/spodnie. Po prostu lepiej się trzymają, ale z drugiej strony bardzo trudno założyć kurtkę. NAjczęściej robię tak, że zakłądam kurtkę, a potem od wewnątrz zakładam ochraniacze na łokcie.
Od jakiegoś czasu myślę nad tym, żeby poszukać lepszych nakolanników, bo moja rzepka się mocno męczy ze wzgledu na twardość ochraniacza (ale to oczywiste). Tak się teraz zastanawiam, czy nie byłoby niezłym rozwiązaniem zastosować ochraniacze na kolana miękkie - takie jak do siatkówki :?:

(gady gadu a śniegu ni ma :( )


Wróć do „Snowkiting Forum”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 15 gości