U nas dni dogodne do jazdy były tej zimy tylko 2, pierwszy dzionek po prostu przegapiliśmy, a ten na fotkach to drugi. Teraz temperatura od kilku dni wynosi około 10 stopni na plusie i raczej już wszyscy wyczekują wiosennych ociepleń.( Jeziorko rozmarzło ).
Też się śmiałem że na fotach wyszły same gleby. Tak to jest jak fotograf też śmiga na kajtach a do tego lubi się z kogoś pośmiać. Foty były strzelane na lewo i prawo, a na czajenie się na jakiś fajny skok nie było czasu każdy się chciał najeździć na zapas. Ja się na latałem na maxa ale wszystko asekuracyjnie aby sobie czegoś nie uszkodzić.
Lataliśmy na 9 metrowych latawcach ale troszkę mało było. Obawiałem się z początku zimna ale grzane winko i ciągły ruch powodował że nie odczuwało się go w ogóle.
W sumie wszystkim się podobało kajtowanie po jeziorku gdyby tylko ten lód był troszkę miększy było by OK.
