Była to typowa, spontaniczna jednodniówka, czyli wyjazd i powrót tego samego dnia. Ja byłem kierowcą, 11 godzin za kółkiem + jeżdżenie z latawcem - dzisiaj chodzę do tyłu


...ale warto było

Wprawdzie wiatr nie zachwycał ani mocą, ani tym bardziej stabilnością, jednak pozwolił na pełne 3 godziny godnego śmigania!!!
Przygotowania:

Najpierw był Psycho3 10:


Nosił ktoś komorowca pod pachą???


Zabawa Pansh'em:

Brygada RR


Potem zrobiło sie mocniej, ale i bardziej szkwaliście, więc przyszedł czas na Pulse2 6:




...i choć bardzo na to liczyłem, to niestety nie było warunków do skoków, a przynajmniej do bezpiecznych


...ale nie można mieć wszystkiego!!!
Pozdrowki dla chłopaków z Chełmży
