KITEFORUM.PL - kitesurfing

Witam, interesuje mnie wyjazd kite'owy (1-2 tyg.), jeszcze w tym miesiącu, którego głównym założeniem ma być wave, a cena ma być nie z kosmosu. Na początku w planach było Maroko - Moulay, ale pare osób mi odradzało ten spot ze względu na jego trudność (podobno silny wiatr off-shore i skały). Czy ktoś na forum ma może pomysł na jakąś fajną miejscówkę? Jeśli tak to byłbym również mega wdzięczny za szczegóły dot. mieszkania, przelotu/przejazdu, warunków, itp. Najlepszą opcją w ogóle było by podłączenie się do jakiejś fajniej ekipy.

Edit:
Postanowione - Moulay
Może ktoś chętny na wyjazd?

Podlacze sie do tematu.
Rowniez szukam jakiegos miejsca gdzie mozna pouczyc sie jazdy na fali za rozsadne piniedze
Podpowie ktos?

@Barto
Orientowałem się w sprawie Moulay w Maroko i spot jest podobno mega fajny, choć trochę trudny. Mam namiary na mieszkanie zaraz przy spocie z podobno mega dobrym jedzeniem, wiem jak ogarnąć lot za rozsądną kasę, z tym że trzeba bilety kupować na ostatnią chwilę, żeby dostać dobrą cenę i jest też transfer z lotniska. Jedynym ważnym faktem jest to że potrzebne są małe latawce (7m, 5m - sam szukam 5/6m) z racji na silny wiatr. Daj znać czy by cie to interesowało, bo wolałbym zawsze jechać z kimś niż sam. Ja planowałem wyjazd na mniej więcej połowę sierpnia, może wcześniej.

I co? Nikt nie chciałby się wybrać na taki wypad? Postanowiłem że lecę na Moulay. Na razie jedyne co mnie jeszcze trzyma w domu to brak jakiejś fajnej ekipy.

Dobra rada na pierwszy raz w Maroko; wybierz Essaouire albo jak juz musisz miec grubo to Sidi Kaouki. Bez osoby ktora juz ogarnela Moulay nie dasz sobie rady .Spot jest mega dobry ale trzeba go dobrze poznac.Jesli jednak sie uprzesz to pytaj na miejscu o Abrahima .Po angielsku sie dogadacie. Zawsze nocujemy u niego wiec zna Polakow (pozytywnie ) Ja bym pojechal ale nie moge .
Inne tanie miejsce na sierpien to Corralecho na Fuerte.

O Abderahimie już słyszałem i już z nim gadałem. Możesz trochę rozwinąć tą myśl, że jak nie znam Moulay to nie ogarnę? Nie znasz może kogoś, kto chciałby teraz na ostatnią chwilę jeszcze się tam wybrać?

Wszystko poczynajac od wiatru po fale i brzeg zmienia sie w ciagu dnia .Rafa w moulay jest niebezpieczna kilka osob polamalo tam juz nogi .jak wieje to przewaznie na 7 czesto na 5. Zadko jest sens wychodzic przed 13 .Przynajmniej oblukaj sobie spot przy najnizszej wodzie i zapamietaj uklad rafy ,miejsca gdzie bedziesz wchodzil i schodzil .Bywa ze wychodzi sie boadydragiem w bardzo szarpiacym i nie rownym wietrze i dopiero po kilkunastu metrach wsiada na deske .Musisz poznac lokalesow na deskach ws uwazaja spot za swoj prywatny i trzeba sie z nimi dogadac .Zabierz przynajmniej jeden dodatkowy komplet statecznikow .Jak jest dobra fala zapomina sie o wszystkim i mozna przychaczyc o rafe itd.

Przez ostatni tydzień bez przerwy oglądałem jakieś tam filmiki, nagrania i zdjęcia z Moulay i z tego co widziałem, dopiero jak jest niski stan wody to przy brzegu ta rafa wychodzi, przy trochę wyższym wygląda to trochę lepiej. Gdzieś tam nawet widziałem parę osób kąpiących się przy brzegu i ludzi na WS, którzy stali w wodzie i gadali/obserwowali. Jak patrzyłem na prognozę i pływy na przyszły tydzień, to akurat na godziny mniej więcej od 12 do 18 przypada przypływ. Wypłynięcie parunastu metrów body dragiem to raczej nie powinien być problem, tak samo w stronę brzegu. Zabieram tam latawce wave'owe 8 i 5,5 więc raczej dobre na tamtejszy wiatr, biorąc jeszcze pod uwagę, że ważę ok. 90 kg. Liczę na to, że teraz, w sezonie spotkam tam jakiegoś polaka. Ogólnie ludzie też sobie ten spot bardzo chwalą. Jak jest jeszcze coś ważnego, o czym nie napisałeś to daj znać, bo każda informacja jest dla mnie bardzo cenna.

Wlasciwie to masz komplet informacji .Moga Ci sie przydac krotkie buty . Zazdraszczam