KITEFORUM.PL - kitesurfing

hej, czy ktoś ma doświadczenie z tego spotu? są tam szkółki wind i kiteowe? jak wyglądają warunki do pływania jesienią, zimą? jacyś polacy może na miejscu?
z góry dzięki za odpowiedź

Witam, są szkółki. Poobserwuj jak uczą i wtedy wybierz - uczą troszkę inaczej niż nasze chłopaki, wydaje się że dobrze. Przy głównym spocie jest hotel ( na samym końcu!) z miłą obsługą. Przy samej plaży mają przechowalnię do latawców i desek- (świetne rozwiązanie), 20E za tydzień , z przechowalni wchodzisz pod prysznic i na taras w piance, pijesz coś i z powrotem i tak kilka razy w ciągu dnia. Fajnie bo sól się gromadzi we włosach i piasek czarny, a prysznic cieplutki i słodki. Nie wolno wnosić sprzętu do pokoju.Koszty 40E/dobę /osobę ze śniadaniem. Przyjechaliśmy bez zapowiedzi z lotniska. Pogodę sprawdź z historii na Windguru i sam oceń. Wieje najczęściej z lewej strony. Na spocie trzeba uważać na skałki po prawej. Polecam codzienny bieg na górkę obok przed porannym pływaniem. Ładny z niej widok i kondycja się poprawia. Na początku zapoznaj się z lokalnymi zwyczajami na spocie. Wychodzisz w piance z pokoju- na tarasie wysycha przez noc, kluczyk zostawiasz u pani, po latawczyk do suszarni- zamykanej i cały dzień pływanie - najmniejsze straty na dojście do spotu- marzenie warunki. Gdy nie wieje to jest co zwiedzać, a koniecznie raz wyjazd na górę.
Pozdrawiam
Waldek

dzięki waldek, a jak sprawa wygląda z windsurfingiem? zafalowanie pewnie przeszkadza w nauce? mógłbyś zaznaczyć na google maps gdzie jest główny spot i gdzie są szkółki?

Cześć,
Potwierdzam wszystko to co napisał Waldek.
Nie jestem tylko pewien warunków w zimę.

Tu masz zaznaczony spot kite i windsurfowy:
https://maps.google.com/maps?saddr=28.040464,-16.542535&hl=en&ll=28.040338,-16.539938&spn=0.005644,0.010504&sll=28.040468,-16.542017&sspn=0.001411,0.002626&t=h&mra=mift&mrsp=0&sz=19&z=17

Dla windsurfingu jest jeszcze jeden spot, obok:
https://maps.google.com/maps?daddr=Unknown+road&hl=en&sll=28.048197,-16.528459&sspn=0.022574,0.042014&geocode=FWH1qwEdebUD_w&t=h&mra=mr&z=15

Szkółki znajdziesz na promenadzie.

ok dzięki wielkie to daje mi w miarę ok obraz, [tylko drugi link do spotu ws cos nie śmiga]

ten drugi leży tuż obok pierwszego na prawo od hoteli na cyplu po prawej stronie. Bardziej zafalowany, z przybojem, ale z równiejszym wiatrem, jak wieje nie nadaje się do nauki (jedynie fragment akwenu przy Hotelu Atlantic).

ok widze, dzięki a jakaś zatoczka ze spokojniesza wodą sie znajdzie? jak z głebokością, od razu głębina?

Nie pamiętam dokładnie ile metrów od brzegu, to zależy czy jest przypływ, czy odpływ, ale na płyciznę jak w Chałupach nie ma co liczyć. Bliżej głębokością do Bałtyku na otwartym morzu
I faktycznie trzeba uważać, aby nie zniosło na skałki przy Montana Roja. Wychodziłem tam, jak siadło i nie zdołałem wrócić na plażę. Miałem całe stopy pokaleczone.

wiadomo trudno o taką płyciznę na oceanie. czyli jednak radzisz w butkach pływać

Najciekawsza z Wysp Kanaryjskich. Świetne miejsce do pływania, trudne do nauki. Hotel nazywa się tak jak miejscowość - El Medano.
Jest gdzieś na forum bardzo długi temat. Masz tam wszystko elegancko opisane.

Miejscówka jest bajeczna, do szkolenia, do pływania i do życia zarazem. Klimat samego El Medano jest niepowtarzalny. Mieszkasz centralnie na samym spocie kite, jednocześnie mnóstwo kameralnych knajpek, apartamenty, a wszystko to przy długim deptaku-promenadzie wzdłuz wybrzeża. Szkół jest kilka, napewno cos ciekawego znajdziesz. Moim zdaniem to najlepsza z wysp kanaryjskich pod każdym względem. lubie bardzo Fuerte, Lanzarotte też jest ok..., Gran Canaria na kite słabo, bo nie ma plaży dobrych... ale jakbym miał wybór która z wysp (także pod względem kite) to Teneryfa! Nie ma tam wprawdzie laguny z płytką wodą, ale to jest niekończąca się historia z tymi lagunami i wodą do jajek..., chcesz się nauczyć pływać bezpiecznie na kajcie czy nie? Jeśli twoje świeżo nabyte umiejętności nie mają być tylko jednorazowe, to musisz prędzej czy później stracic kontakt z gruntem. A ja powoli odnoszę wrażenie, że kształtuje się syndrom szkolenia i co gorsza, także docelowo uprawiania kite'a przez całe życie w "brodziku". A jak tylko nie daj Boże stracisz grunt pod nogami, to w zasadzie po Tobie..., no chore. Trzeba przecież mieć respekt choćby przed dystansem od brzegu, przed prądem, czy przed nagłym zgaśnięciem wiatru. Jak uczysz sie i pływasz tylko w lagunach, to praktycznie nie masz pojęcia o tych kwestiach. Ja w każdym razie uczyłem tam moich synów (mieli wtedy lat 14 i 10). Pływaja dziś w każdych warunkach i w każdym miejscu na świecie.

pzdrawiam

stiv a

stiv amoralny pisze: A ja powoli odnoszę wrażenie, że kształtuje się syndrom szkolenia i co gorsza, także docelowo uprawiania kite'a przez całe życie w "brodziku". A jak tylko nie daj Boże stracisz grunt pod nogami, to w zasadzie po Tobie..., no chore.
stiv a

Swiete slowa,
Do tego dochodzi cala masa Wave riderow "nowej generacji"
szukajacych fali w brodziku

Pozdro...

dzięki chłopaki za informacje

a jeszcze jedno, ciekawi mnie koszt promu z kontynentu na teneryfę, z moich googlowań wynika że za samochód osoby w jedną stronę 490 euro, za busika 700. czy ktoś używał tego transportu?