nie mieszkam w Tanzanii juz od ponad roku. Jak mieszkałem to na Zanzibar jeździłem głównie w weekendy i kilka razy pływałem na plaży do której podałeś link. Jest ok tylko trzeba uważać ja półmetrowe kołki wbite w dno (ok 200 m od brzegu) bo można sie na nie ładnie nabić przy odpływie (lokalesi zbierają w ten sposób wodorosty). Z wiatrem jest różnie i nie ma gwarancji, sezon na Zanzibarze to styczeń luty i później czerwiec. ale nie ma reguły... zdecydowanie lepiej NIE jechać w sezonie deszczowym (marzec-maj, październik-listopad) wtedy nie wieje. Hotel znam z zewnątrz, ja mieszkałem zwykle obok. Na tej plaży jest szereg hoteli typu małe bungalowy, wszystkie podobne, w fajnym klimacie bez zbytecznych wygód typu klima. Ale jesli jedziesz w czerwcu to jest tam zima czyli w ciągu dnia 25-27 stopni, woda 23-24

, w nocy chłodniej (ok 20) więc klima nie potrzebna....
powodzenia,
michał