Podobno w Rewie jest fajnie?

Miejscówki Kitesurfingowe
marek
 
Post30 wrz 2003, 18:46

Seba pisze:Hejka,

Igor Czernik, moze jest dla Ciebie Jacek zajebistym wypasem, ale w sporcie ktory sie tak dynamicznie rozwija jest nawet w polskich realiach zajebistym cieniasem :!: Ci ktorzy byli w Juracie na zawodach Loop Kamikaze Cup mogli sie sami naocznie o tym przekonac.
W tej chwili nie dorasta do piet Ani Grzelinskiej i Paulinie Ziolkowskiej nie wspominajac juz o czolowce facetow, ktora sie pokazala w Rewie na zawodach Red Bulla :!:
A tak wogole to ciekaw jestem z czego slynie, bo chyba nie z reprezentowanego poziomu kajtowania :!:

narka


Dobrze napisane :!: :!: :!: Przylaczam sie do o pinii, ze koles jest cienki :!:

anulka
Posty: 58
Rejestracja: 25 wrz 2003, 22:43
Lokalizacja: wroclaw!!!
 
Post30 wrz 2003, 20:44

Anonymous pisze:A tak wogule to czyżby anulka to błya Ania Grzelińska,

tak offszem to ja:-) i offszem plywam na chalupach 3
ci co byli wjuracie widzieli swoje! widzieli wszystkich i niech kazy wyciagnie swoje wnioski, bo ja nie mam slow co do tamtych zawodow!! pozdrawiam

Awatar użytkownika
IgorS
Posty: 407
Rejestracja: 25 wrz 2003, 09:26
Deska: North/Nobile/Cab
Latawiec: Cabrinha, AirRush
Lokalizacja: Gdynia
Dostał piwko: 1 raz
 
Post30 wrz 2003, 21:54

Powróćmy do tematu Rewy.
Byłem tam dzisiaj wieczorkiem po robocie a wiała przez chwile 5-tka północ a o zachodzie słońca niestety wszystko zdechło. Mimo, że nie przepadam za tym miejscem to byłem tam jedynym kiciarzem oprócz kilku windfrajerów.
Fale były na tyle paskudne że nie można się było nawet na chwilę wyluzować, bo dostawało się potężnym chlustem wodoglonów po gębie.
I to ma byc miejsce do nauki pływania???
Na szczeście po 15 minutach nieco się oswoiłem i już nie nurkowałem deską pod fale i co ciekawostka usłyszałem kilka strzałów jak z pistoletu spod mojej deski jak odbijałem się od kolejnych fal.
Na początku myślałem, że wpłynąłem na pole minowe ustawione przez złóśliwych kaszubów-rybaków, ale na szczęście to nie było to.
Zapewne spowodowane to było wadliwą konstrukcją mojej deski tak jak w zdezolowanym samochodzie rozregulowany gaźnik.
Czy może ktoś z Was się z tym już spotkał. Zdażyło mi się to po raz pierwszy, gdy wchodziłem w ślizg na tych paskudnych falach, które faktycznie waliły w moją deche (170cm) jak oklaski źle opłacanych klakierów.
No i na koniec, jak już zlazłem na plażę to zamiast szybko wciągnąć browara na rozluźnienie to przez 15 minut wygrzebywałem te zielone farfocle z moich linek. Stało się to za sprawą startu latawca, gdy wlazłem do wody i linki nurzały się w tym bagienku przez 10 sekund. Ledwo co się rozplątały po starcie latawca, ale i tak z kilogram tego paskudztwa pływał ze mną merdając się na linkach jak marsjańska flaga.

I teraz stawiam browca temu, kto wymyśli sprawną skrobaczkę glonów, która przy okazji nie niszczy struktury linek.

Awatar użytkownika
kamilKITE
Posty: 1082
Rejestracja: 02 paź 2003, 15:58
Lokalizacja: kiteway
Kontaktowanie:
 
Post02 paź 2003, 16:12

Rewa jest super.
A co do Igora to naprawde dalibyscie spokoj. Czy w tym sporcie chodzi tylko o wyniki? Czy wazne kto jest bardziej cool bo wyzej skacze?

Nie wiem jak Igor plywa. Wiem jak uczy i wiem, ze dla kitesurfingu w Polsce robi wiecej niz mozecie sobie wyobrazic.

Zostawcie te niezdrowa konkurencje i wezcie sie za plywanie.

Awatar użytkownika
rolnik
Posty: 4544
Rejestracja: 07 sie 2003, 21:16
Deska: SU2
Latawiec: Obojetne
Lokalizacja: Stara Gwardia
Postawił piwka: 44 razy
Dostał piwko: 44 razy
 
Post02 paź 2003, 19:45

Nie moglem sie powstrzymac .Widze ze na forum pojawia sie coraz wiecej "zawodowcow" :clap: proponuje na przyszlego Red Bulla zrobic kiteforumowa konisje sedziowska (ochotnikow bedzie z pewnoscia wielu) :roll: .Bedzie ona oceniac kto jest cienki a kto the best.Zawodnikow na zawodach takze powinno przybyc .Skoro potrafia oceniac innych to chyba cos soba reprezentuja :roll:
Ps Robi Nash jest cienki :P ale dlamnie to guru

Awatar użytkownika
Lubow
Posty: 164
Rejestracja: 08 sie 2003, 14:36
Lokalizacja: Breslau
Kontaktowanie:
 
Post03 paź 2003, 14:14

I tak właśnie juz drugi raz zgadzam sie z rolnikiem :jive:
A myslalem ze KS to ma byc fun itd... a tu same debesciaki
PZD

Gość
 
Post06 paź 2003, 10:33

ja chcialam tylko powiedzieć, ze ta cala dyskusja nie prowadzi do zadnej konstruktywnej mysli!!! jedyne co moge powiedziec to to, ze w miare rowoju kita w polsce, poziom wzrasta i ten kto zaczynal 2 czy 3 lata temu i byl mistrzem teraz ma duzo wieksza konkurencje i nie jest juz tak latwo byc najlepszym i tyle. to ze igor zaczal jako jeden z pierwszych to tylko na jego plus!!!! :notworthy: a poza tym zawsze mozna sie czegos nauczyc od kogos kto ma wieksze doswiadczenie niz 1 rok plywania!. wiec prosze dajcie juz spokoj z ta beznadziejna dyskusja! :!: zarzadam koniec:!: mistrzowie kita:)
pozdrawiam :wave2:

mak
Posty: 79
Rejestracja: 03 wrz 2003, 09:34
 
Post06 paź 2003, 10:34

ten gość to ja :)

Pablo
Posty: 1996
Rejestracja: 24 lip 2003, 17:39
Deska: Slingshot Dwarf Craft 3'6"
Latawiec: Slingshot SST 2017 6/8/10
Lokalizacja: Anin
Postawił piwka: 12 razy
Dostał piwko: 62 razy
Kontaktowanie:
 
Post06 paź 2003, 15:19

Anonymous pisze:ja chcialam tylko powiedzieć, ze ta cala dyskusja nie prowadzi do zadnej konstruktywnej mysli!!!


Poza tym chciałem zauważyć że temat wiadomości był: <b>"Podobno w Rewie jest fajnie"</b>. Tak więc dalsze polemiki personalne będą stąd usuwane :!:

Awatar użytkownika
Falco
Posty: 78
Rejestracja: 17 wrz 2003, 14:40
Lokalizacja: Gdynia
Kontaktowanie:
 
Post09 paź 2003, 20:55

racja, racja nie o to tu chodzilo.... :think:

speak to the hand, because the face isn't listening 8)

Gość
 
Post07 mar 2004, 14:37

-Proszę państwa :)
Świat kiteowy w Polsce jest jeszcze mały - więc ŁATWO rozpoznać KTO tu wodę mąci:)
Zobaczmy KTO podaje namiar swojej stronki www (średnio ciekawa) , KTO wspomian o "sukcesach" "mistrza" z czasów kiedy sport nasz jeszcze ..hmmm.. - nie raczkował nawet:)
bo było KILKU (4-5?) kolesi mających pierwsze , nikłe doświadczenie w kite..
Kto celowo przekłamuje datę wygranej w hangtime z 2001 na 2002 bo brzmi bardziej wiarygodnie??
(na marginesie: TEN czas HT to ..niecałe 4 sekundu:) -śmiech na sali:) ..kursanci na body dragach miewają podobne - PRZYPADKOWO:)
Przepraszam , ze tyle goryczy - ale autor tych postów sam się prosił
Jestem w tym sporcie też PRAWIE od początku i co nieco wiem.
Wiem dlaczego , a włąściwie dzieki KOMU Igor wygrał HT:)
..ale nie powiem..
..to nasza taka DZENTELMEŃSKA tajemnica:)
No w każdym razie, panie IGOR, na kłamstwach firmy pan nie zbudujesz:)
-Dla uwiarygodnienia proponuję zapytać master-igora od czego się wzięła nazwa jeso szkółki: KITE ZONE 2000:)
Kite zone (nazwa, kolory, format rąbu itd) to czysta zrzynka z loga IKO
a data? 2000? jak zapytacie Igora - powie Wam że to data powstania szkoły:)!! ..chyba dentystycznej - bo taki zawód ma nasz bohater.. Weżcie pierwszy numer Kitesurf (nowy magazyn polski) - dowiecie się KTO z Polaków i KIEDY miał z tym sportem styczność..
Był to rok 2001..
nieważne
a propo IKO: dlaczego Igor sygnuje siebie Instruktorem tej organizacji?? A swoja szkołę uznaje za licencjonowaną??
Na stronach IKO (www.ikorg.com) nie odnajdziecie tego pana..
Są polskie szkoły , inne..
-SKĄD ma On więc sztandary IKO??
..zawinął z jakiegoś SPOTu , bóg wie..
Ostatnia rzecz: myślę że taka obłudna propaganda nie powinna kierować ludzi do szkół wind i kite ..jeśli chcecie trafić do niezłej szkoły, spytajcie opinii znajomych, na forum itp.
A z tego co mówią KITE ZONE nie jest polecaną..
Może przez tegoroczny wypadek, zakończony kalectwem jednej z kursantek??
Może z tego powodu, że nie ujmując Igorowi - prawie nigdy nie szkoli on kursantów..
..szkolą tam młodzi ludzie, którzy czesto sami nie mają o tym za dużego pojęcia..
Czy TAK być powinno??
Chyab nie..

Przepraszam że tyle złej energii wypływa z mojego postu, ale ten odzew na obłudę bohatera moich wspomnień jest szczery..

ALOHA!!

aha: a w Rewie faktycznie jest OK, choć prawda też jest że szybko ( po około 20 metrach od brzegu) robi się głęboko - więc odradzam POCZĄTKUJĄCYM
..za to polecam uczciwie już pływającym - jeśli jest wiatr - to jest on czysty
nie ma cudów - jeśli nie ma wiatru nigdzie to tam też nie bedzie
ale jeśli jest np graniczny (taka 2B) to polecam wieczorne bryzy, wzmacniające go o okolo 1B:)
No i oczywiście jeśli wieje z północy - a nie razdisz sobie na Baltyku - wal do Rewy..

ALOHA-ALOHA!!

Gosc2 ?
 
Post07 mar 2004, 15:42

Może przez tegoroczny wypadek, zakończony kalectwem jednej z kursantek??


????? :?: [/quote]

Awatar użytkownika
Kris.
Posty: 1331
Rejestracja: 01 wrz 2003, 17:33
Lokalizacja: Poznan
Dostał piwko: 1 raz
Kontaktowanie:
 
Post07 mar 2004, 15:45

Mocne slowa...ja osobiscie za wiele jeszcze na ten temat nie moge powiedziec...ale jedno co sadze po przeczytaniu takiego,badz co badz oskarzajacego kogos postu to to ,ze wypadalo by sie chociaz podpisac,a nie anonimowo donosic :evil:


pozdro
krzychu

Leeloo
Posty: 861
Rejestracja: 08 sie 2003, 09:07
Lokalizacja: Gdynia
Dostał piwko: 10 razy
Kontaktowanie:
 
Post07 mar 2004, 19:17

popieram przemoowce: podpis obowiazkowy przy lazdym post'cie a przy takim to juz na 100%
Druga rzecz, o jaki wypadek chodzi?dlaczego nikt nie pisze o tego typu sprawach?mysle ze ku przestrodze nas wszystkich, a w szczegoolnosci najmłodszych (ograniczona wyobrażnia) nalezaloby takie przypadki opisac.

Pozdroowki
LL

Awatar użytkownika
majer
Posty: 699
Rejestracja: 11 sie 2003, 23:46
Lokalizacja: Chodzież
Kontaktowanie:
 
Post07 mar 2004, 23:32

to, że ktoś mial groźny wypadek np na lekcji wychowania fizycznego nie świadczy jeszcze o winie nauczyciela :roll:

każdy kto się godzi na lekcję sportu extremalnego powienien wiedzieć, że pewnego niebezpieczeństwa nie da sie wyeliminować i nawet najlepszy instruktor nie pomoże - taki jest sport :?

moim zdaniem powinno się przed rozpoczęciem nauki podpisywać stosowne umowy, chroniące zarówno uczącego się jak i nauczającego :wink:


Wróć do „Spoty”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości