Kupiłem przed sezonem. W sumie nie mam zastrzeżeń. Poza jednym. Materiał "chwyta" wszystko, co luźne - listki, trawę, jakieś nasiona. Ostatnio przebierałem się na skoszonym trawniku, ponczo upadło na ziemię. Potem pół godziny wybierałem siano i wydłubywałem jakieś nasiona (część bez 100% skutku). Materiał zachowuje się prawie jak rzep - masakra. Macie tak samo czy trafiłem w felerną serię?
Najwyższa (znaczy Żona) mówi, żeby reklamować ...