Strona 1 z 1

Krotkie dechy w przeszlosci

: 15 maja 2015, 22:46
autor: jank007
Elo!!

Tak czytam sobie forum i sporo osob wspomina ze za dawnych czasow plywalo sie na krotszych TT. Jak np ktos dzis jezdzi na 136 to wczesniej mogl byc na low 120. Skad taka zmiana? Czy chodzi o to ze wczesniej byla zajawka na old school, wysokie skoki gdzie mniejsza deska jest lepsza bo mozna latwiej krawedz utrzymac przy silnym wietrze a teraz wakestyle? Czy o cos innego?

TX i Pozdro!

Re: Krotkie dechy w przeszlosci

: 16 maja 2015, 03:59
autor: mandaro
Najpierw zaczęto sprzedawać w dużych ilościach latawce łatwiejsze w obsłudze, nieprzepadające,
pracujące głębiej w oknie, odpuszczające wiele, akcelerujące przy mniejszych prędkościach.
A że 99% ludzi martwi się o upwind, co przy miękkolocie stało się pewną trudnością na małej desce,
to 99% wybrało większą deskę. Równolegle zmniejszono też twardość desek dla komfortu nabywcy,
a to ten upwind trochę znowu pogorszyło, więc jeszcze trochę zwiększono deskę.
A jak jeszcze zrobiła się moda na buty, to jeszcze troszkę większą deskę dla balansu.
Ostatecznie upwind nie jest taki zły -można więcej poskakać.
Może nie tak wysoko, ale częściej. Można też częściej nie wylądować, czy dostać po kostkach,
czy naderwać mięsień, ale to już nie jest wina tendencji, jeno błąd pilota. :) (podobno)

Powiem tak: Statystycznie ruszanie na desce jest sprawą najważniejszą i żeby była tania. ;)

Re: Krotkie dechy w przeszlosci

: 16 maja 2015, 08:44
autor: Ziomek.
jank007 pisze: Czy chodzi o to ze wczesniej byla zajawka na old school, wysokie skoki gdzie mniejsza deska jest lepsza bo mozna latwiej krawedz utrzymac przy silnym wietrze a teraz wakestyle?



z grubsza właśnie z tego to wynika :idea:
w wakestyle, większa deska "przytrzyma" braki mocy przy lądowaniu, ale dostają kolana..
dlatego zwłaszcza teraz dobrze "pracujące" deski są tak pożądane - w skokach przez zenit, jeśli potrafisz - amortyzujesz sobie latawcem lądowanie - jeśli nie potrafisz - też dobrze mieć "nie kłodę" :hand:

peace

Re: Krotkie dechy w przeszlosci

: 16 maja 2015, 09:53
autor: andrek
osobiście uważam że "zwiększenie" desek jest jak by dostosowaniem ich do "nowych" latawców. Wcześniej C-shape ze znikomym depowerem a obecnie wszytskie latawce typu SLE , bow, delta itp itd. w których depower jest świetny (w porównaniu ze starymi C). Wcześniej deska zbyt długa przeszkadzała i utrudniała trzymanie krawędzi przy zbyt mocnym ciągu z latawca, teraz szukamy desek które pomogą przy słabym wietrze wejść w ślizg i trzymać wysokość a jak jaest za mocno podregulujesz depowerem lub lekko odpuścisz bar .