KITEFORUM.PL - kitesurfing

Czołem

Tak mnie tknęło i se myślę według jakiej „normy” są wyznaczane zakresy wiatrowe latawców? Jak powszechnie wiadomo „spalanie katalogowe” w aucie ma niewiele wspólnego z rzeczywistością i podobnie jest z zakresem wiatrowym bynajmniej ja mam takie odczucie zwłaszcza dolny zakres:P. Zasadnicze pytanie jak producent definiuje „regular raider 75kg” czy z całym ekwipunkiem czy nie i jakie wymiary ma decha? Z nudów zważyłem suchy secik pianka, buty, kaptur, rękawice, trapez i wyszło blisko 6kg więc na mokro będzie z 10kg. Plus deska przy tych samych wymiarach jest w granicach 3-7kg kwestia producenta. Więc wychodzi na to, że średnio do wagi ciała dochodzi 15kg. Trochę to akademickie pytanie ale może, ktoś wie jak to w rzeczywistości wygląda.

Z tym 10 kg to bardzo mocno przesadziłeś. Włóż sobie do plecaka odważnik 10 kg i zobacz czy jeszcze się będziesz mógł swobodnie poruszać. Nie wiem jak bardzo masz rozregulowaną wagę, ale mój trapez waży 1,5 kg a pianka jakiś 1 kg. Sprawdzałem kiedyś przy pakowaniu do samolotu. Także albo masz sprzęt z ołowiu albo waga podaje wartości w funtach. Tabelki z zakresem latawców sobie można poglądowa zobaczyć, ale przełożenia na rzeczywistość zwykle nie mają idealnego, bo jest zbyt dużo czynników które na to wpływają takich jak technika pływania, zafalowanie, zmienność wiatru, kształt deski itp. One są stworzone tylko w celach marketingowych.

temperatura powietrza, umiejętności, szerokość/długość/kształt/rocker deski, zafalowanie, zasolenie, równomierność wiatru, sam latawiec i jego waga, jego trymowanie/zużycie, waga sprzętu (trapez, pianka, buty itd)raczej na końcu.. ale na pewno tez maja małe znaczenie

Witam

Może jest coś nie tak ze sprzętem, wagą albo ze mną:P. Ale zważyłem i tak wyszło niestety. W zaistniałej sytuacji skontaktuje się z Głównym Urzędem Miar ustalę metodę pomiaru i zaktualizuje wzorzec.
Co do warunków i zasolenia wody itp. wiadomo o co chodzi:). Być może ale podkreślam być może sformułowałem źle zapytanie. Ale już tak na serio to chodzi mi o to czy jest "norma formalna, nie formalna" pomiaru mocy latawca? Czy każda firma ma swój patent czy powiedzmy czołowe firmy się zgadały i ustaliły robimy pomiar tak i tak..... np. deska typu tt 135/40, całkowita waga raidera z uzbrojeniem 75kg, powierzchnia wody płaska, zasolenie, wilgotność itp.. Chciałem się dowiedzieć jak sprawa wygląda od kuchni jak firmy między sobą się dogadują itp. ..................

Firmy między sobą się nie dogadują. Prawda jest taka, że walną przeważnie wykres na wyrost - no bo przecież dobre latawce mają szerokie zakresy (oczywiście w granicach rozsądku).

Nie jest prawdą, że dobre latawce mają szerokie zakresy.
Jest różnie. Często coś co ma powalający zakres, nie urzeka niczym więcej.
Dolny zakres często wynika z ze zwinności, prędkości skrętu,
a nie zawsze jest to potrzebne w optymalnych warunkach.
Nie wszyscy to lubią.
Dla wielu prędkość opadania ma znaczenie i lift żeby był średni.
No a to z cudownym zakresem pogodzić cięzko.

maryjka pisze:Nie jest prawdą, że dobre latawce mają szerokie zakresy.
Jest różnie. Często coś co ma powalający zakres, nie urzeka niczym więcej.

otóż to

jeśli ktoś nie wyczuwa różnic, cóż..

każdemu wedle potrzeb - jeden może mieć 1 max 2 latawce i zakres jest cechą max pożądaną
inny przedłoży inne cechy / zalety

wczoraj pływałem sporo na modelu BESTa , którego nie polecam nikomu ..prócz wave'owców
CABO - latawiec "bez" zakresu - na płaskiej wodzie bezużyteczy - na fali ..bezcenny i sporo osób tu na tym modelu zawija
z deską wave'ową + dobrą falą - przeżycia
..taki przykład..

peace