mandaro pisze:Nie wiem dlaczego tych bzdur nikt nie kwestionuje. Miałem HT II 10,5 i nigdy początkującym bym go nie polecił. Jest on uperdliwy jak Rhino z 2007.
A dół ma słaby, a górę wręcz tragiczną. Dobrze idzie pod wiatr. (Tylko). Na potwierdzenie powiem, że kupiłem go za 1100 w idealnym stanie z barem od osoby, zrezygnowanej całkowicie.
Miałem też HT II 10,5. Pomimo, że fanem tego latawca nie jestem, to jakoś nie widzę tego o czym piszesz. Dół ma bardzo dobry, przy 70kg trzymanie wysokości tak od 12 węzłów. Góra latawca to dla moich umiejętności w czasie jego posiadania było tak 20-25 węzłów. Nie przepadam za byciem przepałowanym na bowach, ale z HT II akurat się żadne dziwne rzeczy typu meduzowania nie działy, co nie znaczy jednak że góra tego latawca jakoś bardzo przyjemna była.
Z minusów latawca to na pewno jest słaby do unhooked, bardzo wrażliwy na trymowanie, bardzo łatwo się przewija, słaby jakościowo, średnie wstawanie z wody.
Za taką cenę za jaką można go było kupić to był to całkiem niezły interes.