W porównaniu do poprzednika poprawione zostały zwrotność, szybkość i moc.
Fury jest produkowany w czterech rozmiarach: 2m2, 3m2, 4,5m2, 6m2
Pierwsze wrażenia:
Latawiec jest dostarczany w komplecie z drążkami i linkami oraz małym poręcznym plecakiem.
Jakość wykonanie jak we wszystkich konstrukcjach Ozona jest bez zarzutu.
W czasie testów wiatr był raczej ospały. Stwierdziliśmy wspólnie, że 4,5m2 to zdecydowanie za mało aby sobie poszaleć na buggy dzisiejszego dnia ale czekała nas miła niespodzianka
Rozłożenie latawca zajęło dosłownie 3 minuty. Komplecik ładnie zwinięty i przygotowany do lotu.
Jedno lekkie szarpnięcie i ku mojemu zaskoczeniu latawiec z zawrotną szybkością wzbił się w powietrze.
I zaczynamy. Lewo, prawo, ósemka. Kurcze jaki ten diabeł szybki...... A po za tym sami się przekonajcie:
Link do filmu:
http://www.be.stnet.pl/kites/fury/start.avi
Po jakimś czasie wiatr zwiększył trochę swoją moc. Okno wiatrowe wyniosło prawie 180 stopni. Przy czym szybkość z jaką się obracał w oknie była dla mnie zaskoczeniem.
Linki do filmów:
http://www.be.stnet.pl/kites/fury/zwrotnosc.avi
http://www.be.stnet.pl/kites/fury/zwrotnosc2.avi
http://www.be.stnet.pl/kites/fury/zwrotnosc3.avi
Po tych próbach przyszła pora na szybkie zgaszenie latawca. Tu niestety pojawiła się drobna wada popełniona w konstrukcji latawca.
Przy większym wietrze ściągnięcie sterówek czasami może powodować lecenie latawca tyłem co może okazać się dosyć niebezpieczne przy nieumiejętnym sterowaniu.
Link do filmu:
http://www.be.stnet.pl/kites/fury/ladowanie.avi
Czas na jazdę:
Dosiedliśmy swoich 3-kołowych rumaków razem z Mariuszem i jego Frenzym 04 5.5m2.
Delikatna jazda łeb w łeb.
Przyszedł dosyć silny szkwał i teraz zaczęła się walka o przetrwanie. Prędkości jakie rozwijałem były moimi rekordowymi. Nie było mowy o wolnej jeździe. Ten latawiec aż rwie się do lotu. Prędkości jakie osiągałem były w przedziale 30-60 km/h a można było jeszcze szybciej jechać lecz ręce już nie wytrzymywały.
Link do filmu:
http://www.be.stnet.pl/kites/speed.avi
Odwracanie latawca też nie sprawiało trudności. Wystarczy lekkie pociągnięcie jednej z sterówek a fury sam się ładnie obracał.
Link do filmu:
http://www.be.stnet.pl/kites/fury/odwracanie.avi
Wrażenia po testach:
Fury pomimo swoich niewielkich rozmiarów generuje ogromną moc, i co najważniejsze łatwo jest nad tą mocą zapanować.
Testowany w różnych warunkach wiatrowych zachowuje się bardzo stabilnie.
Niezwykle szybko reaguje na ruchy drążków.
Latawiec jest profesjonalnie wykonany. Zarówno użyte materiały jak i sposób wykonania budzi zaufanie.
Wloty powietrza są ogromne jak na taki latawiec. Ma to swoje spore plusy z względu na łatwości startu.
Na krawędziach są wszyte usztywniające paski zabezpieczające wrażliwe części latawca przed mechanicznym uszkodzeniem
W Furym zastosowano linki o wytrzymałości 180/110kg i długości 25 metrów.
Stosunkowo sztywne linki zastosowane w uździe latawca zabezpieczają przed przypadkowym splątaniem w trakcie pakowania
Drążki wykonane są z wytrzymałego karbonu pokrytego gąbką. Po dwóch godzinach ostrej jazdy w upale rączki trzyma się tak samo dobrze jak na początku. Lecz moim zdaniem gąbka jest zbyt miękka i podatna na uszkodzenia.
Linki są bardzo dobrze zabezpieczone przed przetarciami.
Torba. Dużo nie będę pisał. Bardzo dobre wykonanie. Torba posiada dwie kieszonki na drobne przedmioty. Jedna w środku druga na zewnątrz. Spokojnie wchodzi do niej cały komplet jaki dostaliśmy razem z latawcem i do tego nasze drobiazgi.
Jedynym jej minusem jest to, że przy dłuższym noszeniu jest ona dosyć niewygodna.
Podsumowanie:
Plusy:
- Szybkość
- Zwrotność
- Cena
- Wytrzymałość
Minusy
- Latanie tyłem przy próbie szybkiego zgaszenia latawca.
- Dosyć małe powierzchnie latawca na Polskie warunki wiatrowe.
- Niewygodna torba przy dłuższym noszeniu.
I na koniec do ściągnięcia mały bonus pod tytułem MATRIX

http://www.be.stnet.pl/kites/fury/matrix.avi
I na koniec parę fotek latawca:









Pozdrawiam
Kite-Zone Białystok
http://www.kites.ekipa.pl