Strona 1 z 2

Peter Lynn przedstawia latawce pompowane!

: 22 gru 2011, 14:14
autor: nevalon
Znana ze względu na świetne latawce komorowe firma Peter Lynn, w najbliższych dniach planuje oficjalną premierę nowości w swojej ofercie - latawców pompowanych!

Obrazek

Na początku roku 2012 swoją premierę będą miały latawce pompowane (LEI) - doskonałe rozszerzenie oferty i kolejny krok w strategii firmy Peter Lynn - strategii dostarczania nam najlepszych latawców w każdej z dziedzin sportów latawcowych.

To przełom w wieloletniej historii firmy. Peter Lynn to jeden z czołowych producentów latawców komorowych - zamkniętokomorowych twinskinów z AutoZenitem, oraz otwartokomorowych latawców full-power do buggy (a także samych wózków buggy). Warto przypomnieć, że obecny rekord świata w uzyskanej prędkości na buggy (133,4 km/h) należy właśnie do firmy Peter Lynn.

Tak samo jak wszystkie latawce firmy Peter Lynn - zaczynając od najmniejszych latawców treningowych a kończąc na najwyższej klasy sprzęcie zawodniczym - nowe latawce pompowane produkowane są z najwyższej jakości materiałów a pracują nad nimi najlepsi konstruktorzy, dopracowując je w każdym najdrobniejszym szczególe. Doświadczenie konstruktorów zaowocowało trzema nowymi latawcami LEI. Zoptymalizowane profile dają użytkownikowi doskonałe wyczucie latawca, pozwalając na szybszy progress w obranym przez niego kierunku. Szybki progress, przygoda, ekscytacja ridera - to filozofia marki Peter Lynn, z którą nowe latawce w 100% się pokrywają!

Nowe latawce: wydajny w każdym zakresie, freeride'owy Fury; słabowiatrowy, race'owy Fury Light oraz uniwersalny, komfortowy Escape - wszystkie mają doskonale zoptymalizowane profile oraz precyzyjnie zaprojektowaną uzdę. Czego innego oczekiwać od wieloletniego doświadczenia firmy w konstruowaniu latawców? Aby sprostać wymaganiom użytkowników i zdobyć ich zaufanie na nowym gruncie, firma Peter Lynn wykorystała całą swoją wiedzę i zasoby, co zaowocowało latawcami LEI o ogromnym zakresie wiatrowym i intuicyjnej obsłudze. To elementy, które są szczególnie ważne dla kitesurferów w każdej dziedzinie tego sportu i w każdych warunkach, jakie możemy spotkać na spocie.

Już teraz można zapoznać się z kompletną prezentacją nowych latawców na oficjalnej stronie internetowej: www.PeterLynn.com!

Już w styczniu nowe latawce pompowane będą dostępne w Polsce, chętnych do testów zapraszamy do kontaktu z nami!

W roku 2012, oprócz wspomnianych już latawców pompowanych, Peter Lynn planuje także wypuszczenie nowego zamkniętokomorowego twinskina oraz otwartokomorowego latawca z depowerem do snow i landkitingu. Więcej informacji na ich temat wkrótce!

Dodatkowa informacja dla szkółek i sklepów kite'owych: Jako oficjalny dystrybutor firmy Peter Lynn w Polsce, zapraszamy do współpracy. Poszukujemy partnerów, chcących zostać oficjalnymi centrami testowymi latawców Peter Lynn. Oferujemy bardzo atrakcyjne warunki!

Kontakt z nami:
tel. +48 500 000 835
GG: 228494
mail: wojtek@latawki.pl

Re: Peter Lynn przedstawia latawce pompowane!

: 22 gru 2011, 14:29
autor: onzo
a czemu nie ma latawca do freestyle'u? Bo jakoś nie wierzę, że Escape spełni oczekiwania i tych co na wave i tych co na hangtime i tych co kręcą na wypięciu...

No i jak teraz będziecie sprzedawali twinskiny, skoro ich funkcjonalność, sprawność, wydajność i wszelkie inne korzyści zostały właśnie zmiażdżone decyzją o wprowadzeniu tub na wodę. Chyba że czegoś nie rozumiem i jest przewaga twinskinów nad otwartokomorowcami na lądzie.

Re: Peter Lynn przedstawia latawce pompowane!

: 22 gru 2011, 15:10
autor: nevalon
Wszystko wyjdzie w praktyce i w testach :-) Producent twierdzi, że nowe latawce dają bardzo dużą uniwersalność. Patrząc na Chargera, który zmieniał swoją charakterystykę zależnie od ustawień i to dość znacznie, sądzę, że podobnie może być w przypadku nowych pompowańców. To tylko moje domysły, będzie to można sprawdzić za jakieś 2-3 tygodnie :)

Odnośnie twinskinów: Zapowiada się wielki powrót jednej z najbardziej udanych i lubianych konstrukcji - Phantoma. Na tą chwilę nie mogę powiedzieć nic więcej, ale uwierz, że wiele osób czeka na ten latawiec i dopytują mnie co chwilę czy coś więcej wiadomo. Fakt, że Phantom to konstrukcja zaprojektowana i skierowana bardziej na ląd i śnieg niż na wodę. Na wodę jest Charger - jeśli nim nie latałeś to polecam przetestowanie. Za pomocą kilku drobnych ustawień (węzełki na uździe, trymery paskowe wewnątrz latawca) można jego charakterystykę zmienić od potulnego baranka dla początkujących po agresywną maszynę do kiteloopów.

Podstawowe zalety twinskinów: stabilność, zakres wiatrowy, łykanie szkwałów i Auto Zenit - nadal przyciągają dużo osób :)

Re: Peter Lynn przedstawia latawce pompowane!

: 22 gru 2011, 16:56
autor: nevalon
Polecam obejrzeć wykresy producenta, nieco obrazujące możliwości nowych latawców:

http://peterlynn.com/products/lei-tubek ... fographic/
http://peterlynn.com/products/lei-tubek ... fographic/

Re: Peter Lynn przedstawia latawce pompowane!

: 22 gru 2011, 17:03
autor: nevalon
onzo, przekazałem Twoje pytanie odnośnie freestyle'owego kite'a do producenta i dostałem odpowiedź na nie:

Peter Lynn is working on a dedicated Freestyle kite for all those adrenaline junkies out there which will be released later in 2012


Zatem: pracują nad tym i jest w najbliższych planach :-)

Re: Peter Lynn przedstawia latawce pompowane!

: 28 gru 2011, 12:16
autor: onzo
dzięki nevalon - ciekaw jestem jak im się to rozwinie. Obawiam się, że sam fakt "czekania" na twinskina przez największych fanów marki nie wystarczy do utrzymania produktu. Tym bardziej, że jak sam piszesz jest to latawiec typowo lądowy - czy kupców będzie na tyle dużo żeby firma była w stanie utrzymać sprzedaż dwóch a nawet 3 serii latawców (nie pisząc o ilości modeli?).
No ale obawy obawami, a Ozone wchodząc na rynek pompowańców zrobił rewolucję i utrzymał i jeden i drugi typ mając chyba wciąż niezłą sprzedaż. Tak więc - powodzenia

Re: Peter Lynn przedstawia latawce pompowane!

: 28 gru 2011, 12:29
autor: nevalon
Cóż, nie ma co mydlić oczu - czas pokaże :-)

W roku 2012 twinskiny Peter Lynna będą dwa - jeden o którym już wspomniałem (nowy Phantom), skierowany głównie do użytkowników lądowych (oczywiście na wodzie też da radę, ale charakterystyka lotu przewidziana i zaprojektowana została pod zastosowania lądowe) oraz drugi, skierowany głównie do użytkowników wodnych - czyli odświeżona wersja Chargera (przede wszystkim nowy bar Navigator 2012, a w nim kilka dość istotnych ulepszeń).

Firma Peter Lynn jakby nie patrzeć, jest marką obecną na rynku od wielu lat. Skoro zdecydowali się na wprowadzenie latawców pompowanych równolegle do twinskinów, sądzę, że mieli to przemyślane :) Osobiście nie mogę się doczekać styczniowych testów - Szczególnie intryguje mnie Peter Lynn Fury UltraLite 19m. Coś czuję, że wśród słabowiatrowych pompowańców może być ciekawą propozycją - no ale powtórzę raz jeszcze: czas pokaże :-)

Kto z zachodniopomorskiego pisze się na premierowe testy nowych latawek w Styczniu? Później latawce te zrobią małe tournee po testerach w Polsce.

Re: Peter Lynn przedstawia latawce pompowane!

: 19 paź 2012, 14:19
autor: P_O_H
Dzięki uprzejmości Nevalona miałem okazję testować Peter Lynn Escape, rozmiar 11m2.

W kwestii poniższych postów powiem tyle: kajt idealnie nadaje się do freestyle. Najbliżej ze wszystkich kajtów, na którym pływałem jest mu do RRD Obsession, ale jest o wiele łatwiejszy i przyjemniejszy.
Escape to kajt, na którym udało mi się przeskoczyć pewien próg, którego nie mogłem przeskoczyć na Obsesji jeśli chodzi o UH!

Escape nie szarpie i nie wyrywa z papci, jeśli tego nie chcesz. Tylko wtedy, kiedy chcesz. Jest cholernie szybki kajt jak na 11m - na poziomie Obsesji z 2009 - pomiędzy 9m, a 10,5m.

Siły na barze są niskie, ale kajt jest dobrze wyczuwalny w powietrzu i spokojnie można zorientować się w pozycji kajta nad nami, co ułatwia kontry przy dużych lotach. W tym temacie Obsesja ma większe siły, a i tak nie wyczuwałem jej tak dobrze jak Escape'a, co kończyło się często kilkoma żabkami na wodzie...

Jeśli chodzi o UH: kajtowi wystarczy zaciągnąć lekko depower i już można się wyczepiać. Za drugim razem robiłem już frontrolla UH! Taka sytuacja nigdy mi się nie zdarzyła.
Może dla hardkorowych freestajlowców UH będzie za łagodne, natomiast do swobodnego progresu jest idealne!

Ponadto brak środkowej tuby powoduje, że kajt ma super noszenie. Hangtime jest bardzo przyzwoity, a kajt bardzo łagodnie odstawia nas po skoku.

phpBB [video]


Bar i jego wykonanie - nie mam pytań. Może trochę ciężki, ale za to solidny! Chicken i wbudowana wirtualna 5-ta linka - super patent. Nie jest to jakaś rewolucja, bo większość firm już to ma, ale cieszy wykonaniem. Ogólnie spokojnie na poziomie konkurencji, jeśli nie lepszy.


Jak dla mnie po przesiadce z Cabrinhy Convert, czy też RRD Obsession mogę powiedzieć tylko tyle - jest to Mercedes wśród kajtów! Po prostu rewelacja. Istna enigma jak dla mnie, bo nie można powiedzieć jakiej konstrukcji jest kajt?? Nie jest to ani klasyczny bow (choć temu jest najbliższy w kształcie i aspect ratio), nie jest to też delta ani 3-tubowy kajt typu D. Przypomina trochę nowoczesne, 3-tubowe konstrukcje typu D takie jak: Naish Park czy też LF Envy. Z tym, że ma 4 tuby (brak środkowej).

Depower jest przecudny - praktycznie total depower. Przy 68kg latałem od 12 do 25, a wstrzałach nawet do 30 knts i jeszcze miałem zapas na statycznym depowerze!!! Puszczamy bar i patrzymy jak kajt łyka szkwały. Troszeczkę przy tym tańczy, natomiast te ruchy w ogóle nie są przenoszone na bar i nie doznajemy żadnych większych szarpnięć! Brak środkowej tuby nie powoduje niestabilności. Zaciągamy bar i moc od razu powraca. Jak dodamy do tego szybkość i zwroty kajta z umiarkowaną mocą, to można wróżyć iż idealnie nada się to na jazdę wave. Restart mega - jak Cabrinhy, może nawet lepiej w słabym wietrze. A już na 100% lepszy od RRD!

Żeby nie było tak kolorowo, to teraz trochę o wadach:
- Donkey jest dość krótki i może się wysunąć; raz mi się tak stało, ale kajt zachował się w tej sytuacji wzorowo, depowerując się natychmiast i dając zaczepić z powrotem
- Rzepy na wentylki nie są zrobione najsolidniej, ale trzymają bez problemu pierdyknięcie o ziemię z dużą ilością powietrza
- Grafika kajta jest baardzo przeciętna... Wiadomo, że grafą się nie pływa, ale w dzisiejszych czasach naprawdę mogliby postarać się nieco bardziej...

Wady wynikają raczej z tego, że PL dopiero pierwszy rok robi pompki, poza wcześniejszymi egzemplarzami prototypowymi. Nie są to jakieś znaczne wady - po prostu coś, co można by poprawić, bo konkurencja jest w tym względzie nieco poprawniejsza...


Podsumowując: kajt typu "od zera do bohatera"! Na wszystko - każdy warun i styl jazdy. Najważniejsze jest dla mnie to, że kajt z jazdy na jazdę daje możliwość progresu i jest niesamowicie przyjemny w prowadzeniu. Po prostu pełen komfort!

Wiem, że dużo producentów teraz tak gada - że kajt ogarnia wszech, że to, że tamto... A później w praktyce nic z tego nie wychodzi... Tutaj jednak sukces jest moim zdaniem w 100%! Podszedłem do tego kajta z lekką rezerwą - jakoś nie pasowały mi te patenty PL i mówiłem sobie: "co oni k*&^a wiedzą o pompkach!?" Teraz coraz bardziej przekonuję się do tego sprzęta i będę myślał o pełnej rozmiarówce Escape na przyszły sezon! Obsesja już została sprzedana - nie wytrzymała porównania z Escape :)

EDIT: Zapomniałem dodać, że plecaczek jest równi mistrzowski. Jest tak zrobiony, że spokojnie można go użytkować jako zwykły plecak turystyczny. Bardzo ładny, pojemny, posiada dodatkowy pokrowiec wewnętrzny na pakowanie mokrego kajta! Super sprawa.

Re: Peter Lynn przedstawia latawce pompowane!

: 20 paź 2012, 19:41
autor: metsa
Ciekawy jestem tej szmatki, latałem na większości pompek od 2006 roku i mógłbym ten latawiec solidnie i obiektywnie przetestować, i skrobnąć wrażenia . Także jak jest możliwość dostanie 11 na testy to proszę info na priv . Aloha 8)

Re: Peter Lynn przedstawia latawce pompowane!

: 20 paź 2012, 22:01
autor: mandaro
A ile kosztuje ten "mercedes"?

Re: Peter Lynn przedstawia latawce pompowane!

: 20 paź 2012, 23:42
autor: damianvov

Re: Peter Lynn przedstawia latawce pompowane!

: 22 paź 2012, 10:40
autor: nevalon
http://www.latawki.pl/peter-lynn-escape.html

@metsa: Escape 11m poleciał teraz na testy do kogoś innego, wraca za lekko ponad tydzień - wtedy testy jak najbardziej będą możliwe :)

Re: Peter Lynn przedstawia latawce pompowane!

: 22 paź 2012, 16:35
autor: gredy
metsa pisze:Ciekawy jestem tej szmatki, latałem na większości pompek od 2006 roku i mógłbym ten latawiec solidnie i obiektywnie przetestować, i skrobnąć wrażenia . Także jak jest możliwość dostanie 11 na testy to proszę info na priv . Aloha 8)

Jak byś się doczekał przed zimą na testy ;) daj znać.Wpadł bym i ja na spot, karnąć się Mercedesem :thumb:

Re: Peter Lynn przedstawia latawce pompowane!

: 22 paź 2012, 19:59
autor: zaaaak
gredy pisze:(...) daj znać.Wpadł bym i ja na spot, karnąć się Mercedesem :thumb:


Mercedesem po naszych dołach chcesz jeździć?? Mercedesa używa się na asfalcie a nie na wątpliwej jakości polnej drodze...:twisted: :twisted:

Re: Peter Lynn przedstawia latawce pompowane!

: 22 paź 2012, 21:54
autor: rolnik
Nevalon zima sie zbliza czuje ze dasz w tym roku czadu na sniegu :wink: .Dasz sie karnac na twoich pompowancach ? :wink: