Strona 1 z 3

Produkty Mistic - shit czy pech?

: 26 paź 2011, 18:47
autor: lifko lifko
Ciekawi mnie czy jest wiele podobnych przypadków do mojego.
W ogóle nie jestem uprzedzony do tej firmy uważam że robią bardzo ciekawy i wygodny sprzęt , jednak troszkę gorzej w moim przypadku z ich trwałością.
1.Świetny trapez Mistic CODE 1 zaczął mi się pruć dali mi nowy na gwarancji
2.Pianka Star 5/3 guma rozkleiła mi się w paru miejscach po 1,5 tyg
3. Nowa pianka star 5/3 wytrzymała dwa tygodnie , zostały mi zwrócone pieniążki
Z gwarancja wszystko sprawnie i poprawnie

Mieliście podobne przeboje ?

Re: Produkty Mistic - shit czy pech?

: 26 paź 2011, 20:58
autor: peg
Kupilismy z Michalem 3 pianki Mystica min crossfire i lenten i wszystkie sa do dupy - kazda sie rozkleila lub rozerwala na szwach (pomimo, ze jedna z nich byla rozmiarowo za duza wiec nie ma mowy o zbyt malych rozmiarach). Jak dla mnie pianki Mystica to porazka - na bank nie kupie juz sprzetu tej firmy. Co do trapezu - nie wiem. Swojego pat lova kupilem w 2006 roku i ABSOLUTNIE NIC sie z nim do tej pory nie dzieje pomimo, ze uzywam go na wodzie i na sniegu juz 6 sezonow...

wiec jesli o mnie chodzi to na takie pytanie odpowiem: SHIT

Re: Produkty Mistic - shit czy pech?

: 26 paź 2011, 21:37
autor: ni_knight
Dołączam do kiepskiej opinii o piance. U mnie w Venom 5/3 na kolanach poodklejała się taka guma "wzmacniająca" od pianki. Jeszcze się nie przerwało, ale to pewnie kwestia czasu. Na wszelki wypadek suchara zamiast Mystica kupiłem GUL'a :)

Re: Produkty Mistic - shit czy pech?

: 26 paź 2011, 23:18
autor: lewch
Pianki tylko NPX :thumb:

Re: Produkty Mistic - shit czy pech?

: 27 paź 2011, 09:37
autor: andi
we 2 z kumplem wyposazalismy sie w mystica

suchar- po roku szwy puszczaly- gwarancja na nowy
pianka 5x3 kumpla- po roku puscil szew na calych plecach- generalnie do wyrzucenia (jeszcze nie robil akcji z gwarancja)
buty te ich standardowe- po roku obie pary sie rwa

az dziw ze nowa piane i trapez tez mystica kupilem

prawda taka, ze cena niewygorowana a chlopaki z hydro robia co moga z gwarancjami...

ps. i jeszcze kupiony na szybko leash znajomego co linki przeciera...

Re: Produkty Mistic - shit czy pech?

: 27 paź 2011, 11:32
autor: bolec666
moja dziewczyna ma pianke hypnotize 5/3 z 2010, po calym sezonie eksploatacji (2-3 razy w tygodniu) pianka dalej jest w super stanie,
mamy tez obydwoje impact vesty i tez sa generalnie ok po za gumka sciagajaca pod brzuchem w obydwoch sie zerwala - ale to malo istotny gadzet,

natomiast znajmi istruktorzy z kadynskiej szkolki kupili sobie w tym roku pianki mystica i tez im sie wszystkie porozklejaly,

sam myslalem by w przyszlym roku kupic mystica, teraz nie wiem :roll:

Re: Produkty Mistic - shit czy pech?

: 27 paź 2011, 11:42
autor: FilipN
Trapez Warior II - dwa pełne sezony (u mnie sezon to jakieś 4 miesiące na helu + Brazylia) nie nosi najmniejszych śladów zużycia.
Pianka Crossfire 5/3 - pływana od maja do 1 października - najmniejszych śladów zużycia
Pianka krótka Len10 3/2 - używana lipiec/sierpień głownie na wake'u - jak wyżej
Dwa wake'owe impacty - w jednym urwał się sznurek ściągający na dole.

Re: Produkty Mistic - shit czy pech?

: 27 paź 2011, 13:42
autor: Smokie
Crossfire 5/3 po 4 latach intensywnego używania gdzieś tam cos zaczęło sie powoli rozklejać ale i tak jestem zdziwiony że dopiero teraz :)
Crossfire 4/3 nic sie nie dzieje po 2 latach używania
Razor 5/3 2 lub 3 lata i nic :)

Warrior chyba juz 4 roczek leci i mimo że naprawdę dużo przeszedł i zimą i latem to oprócz takiego pseudo skaju który sam obdarłem to wszystko działa jak ta lala.

Pady d3o jak nowe po 2 latach, w zasadzie z np LF nie m żadnego porównania bo tamte sie rozpadały po tygodniu.

Strapy trochę rzeczywiście już zużyły jednak nadal działają jak trzeba i są super komfortowe.

Kaptur działa nic się nie rozkleja :)

a jeszcze quiver :) daje rade mimo że przeżył lot z dachu samochodu w Brazil :)

Re: Produkty Mistic - shit czy pech?

: 27 paź 2011, 14:56
autor: Gargamel
Wg mnie to jeżeli chodzi o pianki to jakość mega spadła w porównaniu do modeli z przed 2 sezonów(miałem chyba przez 4 sezony Venoma)!!! Kupiłem cura 6x3 i reklamowałem jeszcze tego samego dnia!!! po pierwszym wejściu do wody się rozkleił, potem dostałem drugiego i to samo!!! po 2 czy 3 plywaniach, w koncu wymienili mi na lentena 5x3 bo jest dżerzejowy ale oczywiście tam gdzie są neoprenowe wstawki to się rozkleja a neopren wystarczy paznokciem zahaczyć i jest dziura!!!

Acha jeszcze trzeba dodać że rzepy na szyji przy każdej glebie odpinają sie i woda na maxa leje sie strumieniami do środka!!!! Poprzednie przynajmniej miały zabezpieczony rzep!!!!

Ale za to trapez warrior II jest mega dobry!!!

Re: Produkty Mistic - shit czy pech?

: 28 paź 2011, 09:47
autor: przemekskowron
co do trapezów proponuje pat love z lewej strony wyrwała się plastikowa sprzączka teraz jest z czepione linką działa dalej, ale powoli czas na wymianę no i 6lat to chyba i tak dobry wynik , osobiście pat love :idea:

Re: Produkty Mistic - shit czy pech?

: 28 paź 2011, 14:16
autor: magic
No to ja mam chyba innego warriora II ;), mój zaczął się łuszczyć już w pierwszym sezonie, teraz wygląda jak by go ktoś całego obdarł ze skóry. Wersja Len10 kolegi wygląda dokładnie tak samo.

Re: Produkty Mistic - shit czy pech?

: 28 paź 2011, 14:30
autor: surfer
przemekskowron pisze:co do trapezów proponuje pat love mam siódmy sezon z lewej strony wyrwała się plastikowa sprzączka teraz jest z czepione linką działa dalej, ale powoli czas na wymianę no i 6lat to chyba i tak dobry wynik , osobiście pat love :idea:

:naughty: :naughty: :naughty: :naughty: spam!!

ja używam sprzętu mystica od samego początku, nic mi się nie łuszczy (może źle przechowujecie sprzęt? - trapezy się walają po chropowatych powierzchniach) .
co do pianek to mam razora drugi sezon i właściwie tylko rzep nie trzyma - ale po tylu odpięciach i zapięciach to wcale się nie dziwię.
znajomy mam warriora III od kwietnia, ciągłe wyjazdy egipty i polskie spoty i nic mu z nim się również nie dzieje.
może jakiegoś pecha macie?

Re: Produkty Mistic - shit czy pech?

: 28 paź 2011, 14:47
autor: lahantanka
Ja też mam pecha - mój Warior II po roku się łuszczy - widocznie nie lubi słodkiej wody . Poza tym działa , choć podobno coś nie teges jest z hakami ?.

Re: Produkty Mistic - shit czy pech?

: 28 paź 2011, 15:05
autor: Gargamel
magic pisze:No to ja mam chyba innego warriora II ;), mój zaczął się łuszczyć już w pierwszym sezonie, teraz wygląda jak by go ktoś całego obdarł ze skóry. Wersja Len10 kolegi wygląda dokładnie tak samo.


No LenTeny tak mają!!! ale ja ma tego normalnego

Re: Produkty Mistic - shit czy pech?

: 28 paź 2011, 15:15
autor: Pinio
W garażu leży u mnie coś takiego
Obrazek
Len10 też potrafi zirytować :roll:
Co do pianek nie używam :wink:
Kilka lat temu wybrałem inną firmę i jestem w 101% zadowolony.