RRD Obsession vs Passion
: 25 mar 2011, 12:20
Jak wcześniej obiecałem wstawiam kilka fotek latawców RRD Obsession i Passion. Oba latawce są z 2011 roku i mają rozmiar 9 metrów. Na początku chcę żebyście zwrócili uwagę na to, co widać o właściwościach obu konstrukcji napiszę na końcu.

Na zdjęciach widać czym latawce się różnią i co w nich jest podobne. Ci z Was którzy mieli do czynienia z modelami tych latawców z roku 2009 i 2010 powinni dostrzec co zmieniono.
Obsession to latawiec o konstrukcji SLE, Passion Delta na pierwszy rzut oka widać różnicę kształtów.

Obsession

Passion

Żeby Passion samodzielnie leżał jak na zdjęciu wyżej musiałem go przytrzymać w Obsession nie było to konieczne.
Dalej tipy

Obsession ma większe niż w poprzednich latach przez co latawiec zyskuje na stabilności.

Passion z możliwością regulacji co czyni latawiec bardziej wszechstronnym.
Nowy Bridle /uzda/ w obu latawcach przeprojektowane

Obsession - dodatkowy bloczek mający na celu zwiększenie krawędzi natarcia przy zachowaniu niezmienionych sił na barze.

Passion - tu została przeprojektowana cała uzda przez co latawiec zyskał na stabilności i łatwości prowadzenia.

Uzda która widać na zdjęciu wyżej działa bardzo dobrze i naprawdę wielki plus dla projektanta.
Wzmocnienia z metalizowanego materiału na końcach tub o obu latawcach identyczne


Wzmocnienia krawędzi spływu również takie same



Zastosowanie w 2011 roku rozwiązanie zastąpienia taśmy wzmacniającej grubszym materiałem na krawędzi spływu to bardzo dobry pomysł.
Szczegóły wykończeni takie same


Miejsce na nasze dane również

I to by było mniej więcej to co widać na zdjęciach a co do samych właściwości.
Obsession latawiec przeznaczony do FREESTYLE
Pływa nim Seb Garat /2x Freestyle KPWT World Champion/ i idzie mu to całkiem nieźle.
Jak dla mnie latawiec dla Tych którzy maja zacięcie freestyle, chcą robić troki na wypięciu i potrzeba im takiego narzędzia. Kajt dobrze znany w środowisku kajtsurfingu. Wiele osób wybrało wcześniejsze wersje tego latawca i jego popularność z roku na rok rośnie. W 2011 roku zmieniono w konstrukcyjnie tipy, dodano bloczek do uzdy i wzmocniona krawędź spływu. Zmiany wg mnie poprawiły szybkość latawca w dużych rozmiarach. Sam używam 13,5 m i wydaje mi się, że kajt szybciej reaguje na ruchy barem. Siły na barze średnie, przez co bardzo dobrze czuć latawiec. Winda dobra nie zabija, ale można poszybować jak się chce. Niektórzy się pytają czy latawiec ma lepszy dół porównując go do tych z poprzednich lat? W dużych tak. Przez zwiększoną szybkość można osiągnąć lepszy dół. W małych rozmiarach jest porównywalnie. Górny zakres wiatrowy też wydaje mi się zwiększony w większych rozmiarach. Czasem jak startowałem 13,5m to ludzie zwracali mi uwagę, że mam za duży latawiec jakoś ja tego nie odczuwałem. Latawiec na pewno warty uwagi i chociażby przetestowania. Dla osoby, która ma zapał do robienia fikołków na wodzie powinien stanowić dobrze dobrane narzędzie umożliwiające szybkie postępy. Warto wspomnieć, że w tym modelu RRD stosują dodatkowy rozmiar 10,5m co na pewno ułatwia wybór osobom o wadzę zbliżonej do 60kg /chodzi o latawiec podstawowy/.
Passion latawiec przeznaczony do FREERIDE
To już trzecia wersja tego popularnego latawca. Na początku jak był w fazie projektowania dużo się nasłuchałem o tym, że latawiec zostanie całkowicie zmieniony. Taaaa myślałem jasne. No i
No i źle myślałem
Zetknąłem się pierwszy raz z tym latawcem jakoś na jesieni byłem świeżo po zakupie Obsession 2011 i średnio mnie interesowało, co tam zmienili w Passion. Ale ABCSURF zorganizowało na MM niedzielne testy daleko nie mam więc... Zjechało się trochę osób można było popływać na Obsession, Passion i Religion. To, co Passion 11m leżał pierwszy z brzegu podłączenie i jedziemy. I ……. I musieli do mnie przypłynąć pod oczyszczalnie w Swarzewie, bo tak mi się spodobało, że uciekłem tam żeby cieszyć się jak najdłuższym pływaniem. Kajcik dla mnie idealny. Fikołków w życiu już dosyć się narobiłem. Chcę mieć coś, na czym pływa się przyjemnie, co jest stabilne, szybkie, ma dobry dół, bardzo dobrze ciągnie do góry i nie spada na łeb jak coś nie wyjdzie. Ten latawiec mi to umożliwia w 100%.
Zmiany, które zrobili działają i po 2 godzinach pływania zacząłem żałować, że w 2011 wybrałem Obsession
Sumując naprawdę udana konstrukcja dla mnie lepsza niż poprzednio roczne z dużym potencjałem.
Jak to powiedział jeden z uczestników testów : „Ten latawiec jest po prostu zaje… przyjemny”.
Pewnie myślicie teraz, co wybrać. Odpowiedź jest naprawdę prosta i warto sobie odpowiedzieć na jedno pytanie, co chcę robić na wodzie freestyle czy freeride. Pamiętajcie przy tym, że jedno nie wyklucza drugiego kajt jest tylko narzędziem, które wam to ułatwia.
Starałem się tu nie za bardzo nie słodzić na niektóre pytania sami musicie sobie odpowiedzieć. Jeden woli blondynki
drugi brunetów
Przed zakupem pytajcie znajomych, ludzi którzy już próbowali testowali. KF to dobre źródło informacji ale najlepsza jest wiedza zdobyta samodzielnie. W abcsurf udostępniają latawce do testowania i myślę, że jak będzie cieplej na pewno zorganizują jakieś testy.
Moja mała opinia może skieruje was w odpowiednim kierunku. A marka RRD jest tak wszechstronna, że każdy znajdzie coś co mu odpowiada.
Ps. Młodzież na ww. testach nawet nie chciała słyszeć o Passion tylko freestyle i Obsession no, ale jak się ma 20 lat to jak się zrobi ałłłaa tak długo nie boli
Aloha

Na zdjęciach widać czym latawce się różnią i co w nich jest podobne. Ci z Was którzy mieli do czynienia z modelami tych latawców z roku 2009 i 2010 powinni dostrzec co zmieniono.
Obsession to latawiec o konstrukcji SLE, Passion Delta na pierwszy rzut oka widać różnicę kształtów.

Obsession

Passion

Żeby Passion samodzielnie leżał jak na zdjęciu wyżej musiałem go przytrzymać w Obsession nie było to konieczne.
Dalej tipy


Obsession ma większe niż w poprzednich latach przez co latawiec zyskuje na stabilności.

Passion z możliwością regulacji co czyni latawiec bardziej wszechstronnym.
Nowy Bridle /uzda/ w obu latawcach przeprojektowane


Obsession - dodatkowy bloczek mający na celu zwiększenie krawędzi natarcia przy zachowaniu niezmienionych sił na barze.

Passion - tu została przeprojektowana cała uzda przez co latawiec zyskał na stabilności i łatwości prowadzenia.

Uzda która widać na zdjęciu wyżej działa bardzo dobrze i naprawdę wielki plus dla projektanta.
Wzmocnienia z metalizowanego materiału na końcach tub o obu latawcach identyczne



Wzmocnienia krawędzi spływu również takie same




Zastosowanie w 2011 roku rozwiązanie zastąpienia taśmy wzmacniającej grubszym materiałem na krawędzi spływu to bardzo dobry pomysł.
Szczegóły wykończeni takie same


Miejsce na nasze dane również

I to by było mniej więcej to co widać na zdjęciach a co do samych właściwości.
Obsession latawiec przeznaczony do FREESTYLE
Pływa nim Seb Garat /2x Freestyle KPWT World Champion/ i idzie mu to całkiem nieźle.
Jak dla mnie latawiec dla Tych którzy maja zacięcie freestyle, chcą robić troki na wypięciu i potrzeba im takiego narzędzia. Kajt dobrze znany w środowisku kajtsurfingu. Wiele osób wybrało wcześniejsze wersje tego latawca i jego popularność z roku na rok rośnie. W 2011 roku zmieniono w konstrukcyjnie tipy, dodano bloczek do uzdy i wzmocniona krawędź spływu. Zmiany wg mnie poprawiły szybkość latawca w dużych rozmiarach. Sam używam 13,5 m i wydaje mi się, że kajt szybciej reaguje na ruchy barem. Siły na barze średnie, przez co bardzo dobrze czuć latawiec. Winda dobra nie zabija, ale można poszybować jak się chce. Niektórzy się pytają czy latawiec ma lepszy dół porównując go do tych z poprzednich lat? W dużych tak. Przez zwiększoną szybkość można osiągnąć lepszy dół. W małych rozmiarach jest porównywalnie. Górny zakres wiatrowy też wydaje mi się zwiększony w większych rozmiarach. Czasem jak startowałem 13,5m to ludzie zwracali mi uwagę, że mam za duży latawiec jakoś ja tego nie odczuwałem. Latawiec na pewno warty uwagi i chociażby przetestowania. Dla osoby, która ma zapał do robienia fikołków na wodzie powinien stanowić dobrze dobrane narzędzie umożliwiające szybkie postępy. Warto wspomnieć, że w tym modelu RRD stosują dodatkowy rozmiar 10,5m co na pewno ułatwia wybór osobom o wadzę zbliżonej do 60kg /chodzi o latawiec podstawowy/.
Passion latawiec przeznaczony do FREERIDE
To już trzecia wersja tego popularnego latawca. Na początku jak był w fazie projektowania dużo się nasłuchałem o tym, że latawiec zostanie całkowicie zmieniony. Taaaa myślałem jasne. No i
No i źle myślałem

Zetknąłem się pierwszy raz z tym latawcem jakoś na jesieni byłem świeżo po zakupie Obsession 2011 i średnio mnie interesowało, co tam zmienili w Passion. Ale ABCSURF zorganizowało na MM niedzielne testy daleko nie mam więc... Zjechało się trochę osób można było popływać na Obsession, Passion i Religion. To, co Passion 11m leżał pierwszy z brzegu podłączenie i jedziemy. I ……. I musieli do mnie przypłynąć pod oczyszczalnie w Swarzewie, bo tak mi się spodobało, że uciekłem tam żeby cieszyć się jak najdłuższym pływaniem. Kajcik dla mnie idealny. Fikołków w życiu już dosyć się narobiłem. Chcę mieć coś, na czym pływa się przyjemnie, co jest stabilne, szybkie, ma dobry dół, bardzo dobrze ciągnie do góry i nie spada na łeb jak coś nie wyjdzie. Ten latawiec mi to umożliwia w 100%.
Zmiany, które zrobili działają i po 2 godzinach pływania zacząłem żałować, że w 2011 wybrałem Obsession

Sumując naprawdę udana konstrukcja dla mnie lepsza niż poprzednio roczne z dużym potencjałem.
Jak to powiedział jeden z uczestników testów : „Ten latawiec jest po prostu zaje… przyjemny”.
Pewnie myślicie teraz, co wybrać. Odpowiedź jest naprawdę prosta i warto sobie odpowiedzieć na jedno pytanie, co chcę robić na wodzie freestyle czy freeride. Pamiętajcie przy tym, że jedno nie wyklucza drugiego kajt jest tylko narzędziem, które wam to ułatwia.
Starałem się tu nie za bardzo nie słodzić na niektóre pytania sami musicie sobie odpowiedzieć. Jeden woli blondynki


Moja mała opinia może skieruje was w odpowiednim kierunku. A marka RRD jest tak wszechstronna, że każdy znajdzie coś co mu odpowiada.
Ps. Młodzież na ww. testach nawet nie chciała słyszeć o Passion tylko freestyle i Obsession no, ale jak się ma 20 lat to jak się zrobi ałłłaa tak długo nie boli

Aloha
